Szczęśliwi ujawnijcie się

Czasem tu zaglądam po to, aby zobaczyć jacy są ludzie i jakie są ich zapatrywania na życie. I można nas podzielić na dwie grupy- sfrustrowani nieszczęśnicy, którzy za nic nie mogą odnaleźć swej drugiej połówki (zazwyczaj są atrakcyjni i wykształceni) lub zorientowani na przygodny seks (obojętnie jak i z kim). To smutne, że tak z nami jest. Pytam się- gdzie ukrywają się ludzie szczęśliwi, którzy chcą się tym szczęściem dzielić z innymi?

nie wiadomo ale trwaja intensywne poszukiwania

ja tam nie mam idealnego życia, ani idealnej pracy, ani idealnej żony czy dzieci, ani idealnego auta, ale jestem szczęśliwy, więc da się, a żyje sobie raczej skromnie, pomimo że stać mnie na więcej, mam za to sporo czasu z rodziną bo blisko pracuje i nie trace czasu na dojazdy

wszystkiego miec nie mozna :-) ja mam bogatego meza, posiadamy samochody sportowe z najwyzszej polki, zwiedzamy swiat, o nic nie musimy sie martwic, nie narzekamy i jestesmy wdzieczni za to co mamy chce zaznaczyc, ze pieniadze sa uczciwie zarobione i podatki odprowadzane powodzenia i szczescia w nowym roku!!!!

13'52 ale ,że jak mam się niby podzielić z np.tobą swoim szczęściem ?

ujawniam się.

Ja się mogę ujawnić jedynie z nieszczęściem bo szczęście zaraz ktoś z********i. Dlatego polecam wam ludzie nie chwalić się na fejsbuczkach niczym. :D bo jak kto se przywlaszczy to budziet płacz.

Szczęśliwość, to taki stan będący, ale znikający, bo, to są bardzo wzniosłe uczucia :) Ogólnie mogę powiedzieć, że należę do osób zadowolonych ze sposobu w jaki radzę sobie z życiem.Bo przebywając tu i czytając innych wypowiedzi ich stanowiska, w zupełnie w takich samych sytuacjach życiowych jak moje...to stwierdzam.... że mam jednak trochę tego oleju w głowie :) Autorko, a Ty powiedz coś sama więcej.

Jest taka krótka historia, gdzie małżonkowie wyruszają na poszukiwanie szczęście. Aby zagościło ono w ich życiu muszą od najszczęśliwszej pary, którą spotkają wziąć kawałek koszuli. Trafiają do wielu osób, ale zawsze narzekających. W końcu znajdują. I co się okazuje...nie mają koszuli. Dlatego zgodzę się, że szczęśliwość to stan odmienny dla każdego. Ale warto według mnie nie narzekać i cieszyć się tym co się ma. Szkoda, że tak mało ludzi chce się tym chwalić.

a qq :D

Mnie nie znalazłabyś w gronie narzekających, ale szczęśliwa w sposób trwały niestety nie jestem. Mam wspanialego faceta, znalazłam go po wielu latach szukania i wielu ranach na sercu. Smutno mi ostatnio, bo zmarła mi niedawno mama. Poza tym nie potrafię znalezc dobrej pracy z godna pensja, uczciwym szefem i umowa o prace. Aktualnie jestem chora prawdopodobnie na zapalenie płuc i muszę pracować, bo inaczej nie dostane mojej pensji w wysokości 1500+ prowizja. Przy czym prawdopodobnie prowizji nie będzie, bo niełatwo ja osiągnąć, a nie mam narzędzi. Wiec martwię się o swoje życie, czy będę miała co jeść. Ale staram się nie narzekać, szukać rozwiązań... tylko jestem już zmęczona, bo ta sytuacja trwa od lat. Kiedy myśle, ze znalazłam dobra prace, pojawiają się problemy, a to z pensja, a to z umowa, a to z urlopem. Pozdrawiam

Już nie będę pisać przykrych rzeczy. Pracuje nad sobą, staram się zmienić na lepsze, jak coś odkryje, z czymś sobie poradzę, to często dziele się z innymi.

samo zycie, jak u kazdego szarego biedaka z Polski! i kochana, nic sie nie zmieni zycze powrotu do zdrowia , bo niedaj Boze jak zachorujesz to bedziesz tynk lizala :-(

Szczęścia sobie nie kupisz. Możesz je co najwyżej znaleźć. Ale jeśli jesteś nieszczęśliwa, bo uważasz, że najpierw trzeba się dorobić, a później ono samo przyjdzie, to już twój wybór. A tak, zapach róży, czy śpiew ptaków nic nie kosztuje. A z chłopakiem naprawdę będziesz szczęśliwa jedynie wtedy, kiedy dasz mu wszystko, nie myśląc ile ci za to zapłaci.

Ja jestem szczęśliwa z chłopakiem. Nie mówię o dorobieniu się, a o normalnym, godnym życiu. Kiedy masz odłożone jakieś pieniądze w razie straty pracy, możesz co jakiś czas kupić sobie sok albo jogurt, wyskoczyć na basen albo do kina. Kiedy masz wakacje i pieniądze, by na nie wyjechać i kiedy jestes zdrowa. A będąc chora możesz w spokoju chorować i nie martwisz się, ze wyrzuca Ciebie lada chwila z pracy. U mnie szczęście to chwile. I umiem cieszyć się pięknem przyrody albo obecnością bliskiej osoby :) Słyszałaś może o Piramidzie Masłowa? Jesli potrafiłabyś w mojej sytuacji przez cały czas żyć spokojnie bez zmartwień i cieszyć się życiem, to naprawdę Ci gratuluje, bo jesteś niesamowita osoba. Ja nie potrafię. Naprawdę martwię się tym, ze od ponad 2 miesięcy kaszle, ze boli mnie w płucach i ze jeśli trafie do szpitala, to nie będę miała co jeść... staram się tym nie martwić, ale jednak się stresuje.

Ale skoro ma być szczęśliwie, to napisze czym się cieszę. Tym, ze zmieniłam swoje podejście do życia. Mam wspaniałych przyjaciół i faceta. I jestem silniejsza niz podejrzewałam. I cieszę się, ze dni są już coraz dłuższe. Bo nie lubię zimy :)

A ja uwielbiam zimę.

Szczęście jest w Nas.Dopóki tego nie zrozumiemy, dopóty będzie smutas.Ważni są ludzie, których kochamy, to od nich czerpiemy siłę i radość....Każdy z Nas sądzi, że jest dobrym człowiekiem :) warto , pracować kształtować się, cały czas swój kierunek dobroci....bo, to co Nam życie funduje, może nie jednego zmienić w "kupę"Jestem bohaterem romantycznym życia.... czasem wolałabym być krą lodową .

gość dziś Ja lubię wszystkie pory roku.Chyba w tym.roku śniegu nie widziałam.

Czesc Jasminówka. Pamiętasz ,,Na zdrówko" topik ,,kto sie ze mną napije? Jak żyjesz? Myślałem że w tym gąszczu Kafeterii sie ciezko spotkac:)

alokoholik alkoholika zawsze spotka ja tez z Wami pilam, pozdrawiam serdecznie

Piątek. Powód do szczęścia!!

A ja jestem bardzo szczęśliwa zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Tego tez zycze wszystkim. Mam wspanialego meza, swietna prace i fajnych znajomych. Poza tym wiele zainteresowan. Pozdrawiam ;)

Na zdrówko 2018.01.11 Hiiiiii no sto lat :D Pamiętam przecież tydzień kaca leczyłam, po odwiedzinach u Ciebie :D :D PS Jeszcze zero % :D i już martwię się straconym czasem :D gość 2018.01.11 Pozdrawiam :)Sami swoi :).... dziś sobota ;)

Bardzo Szczęśliwa, osiągnęłaś sukces na każdej płaszczyznie.Gratuluję :)...a nie poszukujesz czegoś nowego? Zwykle człowiek mając jedno goni za drugim.

Melduję sie.

Jaśminiówka wczoraj Gonić za czymś więcej, nie nazwałabym tego tak. Jestem szczęśliwa bo życie jest cudowne. Ludzie także. Wszystko co mam osiągnęłam o własnych siłach. Owszem mam kilka planów na przyszłość chyba jak każdy człowiek. Przede wszystkim w pracy którą mam i kocham stale się rozwijam, uczę czegoś nowego i to jest wspaniałe ;) W życiu prywatnym natomiast stale mam jakieś hobby robię to co lubię i mam wspaniałego męża. Wszystko co mam nie chcę zmieniać, ale owszem dążę zawsze do czegoś jeszcze i to jest także wspaniałe. Kocham życie i ludzi i was wszystkich także ;) Nowo poznani ludzie zawsze twierdzą, że jestem strasznie pozytywną osobą. No i powiem jeszcze jedno śmiech jest zaraźliwy ;)