Wątroba

Dzień dobry! Opiszę pewien problem, może ktoś z Was zna podobny przypadek i napiszę swoją opinię odnośnie tego. Otóż mam kuzyna (18 lat) który już od miesiąca leży w szpitalu i nir wiadomo co mu jest! Na samym początku ciało i białka oka zrobiły się żółte.. miał podejrzenie żółtaczki więc został skierowany do szpitala i w badaniach nie wyszła żadna! Miał podwyższoną bilirubine i codziennie rosła w górę. W końcu osiągnęła 32 , gdzie norma jest chyba 2. Badania krwi miał/ma fatalne. Ma zrobiony szereg badań: biopsje, rezonans całego ciała, zabieg e którym został wycięty pęcherzyki zolciowy, pobrane wycinki, szpik kostny Wszystkie możliwe badania i przyczyny ŻADNEJ! Płytki krwi mu codziennie spadają... A lekarze nie umieją znaleźć choroby ani początku tej choroby! Wyniki zostały wysłane do profesora z Warszawy, ale wyników jeszcze nie mamy.. Może ktoś zna takie przypadki?? Może sami to mieliście i podpowiecie co możemy jeszcze zrobić lub komu dac wyniki do wglądu. Będę bardzo wdzięczna za pomoc

oopetanie wzywajcie egzorcyste

W chorobach wątroby a w szczególności w marskości wątroby warto zwrócić uwagę na fakt iż duży stopień uszkodzenia powodują toksyny z pokarmu a w szczególności metale ciężkie zawarcie w wodzie z kranu polecam poczytać więcej w książce "zneutralizuj chemię z pożywienia i odzyskaj zdrowie"