Do którego miesiąca można ukryć ciążę i jak to zrobić???

Jestem ciekawa jak sie zakończyła sprawa autorki tego posta. Nie oceniam, krew nie woda, ale to kominowanie z data poczęcia to już czysta premedytacja. Nie mniej jednak, jeśli tu jeszcze kiedyś zaglądniesz dopisz zakończenie do swojej historii. Mam nadzieje ze urodzilas zdrowe i radosne dziecko i razem z mezem cieszycie sie usmiechem malenstwa.

27 minut temu, Gość Ciekawska napisał:

Jestem ciekawa jak sie zakończyła sprawa autorki tego posta. Nie oceniam, krew nie woda, ale to kominowanie z data poczęcia to już czysta premedytacja. Nie mniej jednak, jeśli tu jeszcze kiedyś zaglądniesz dopisz zakończenie do swojej historii. Mam nadzieje ze urodzilas zdrowe i radosne dziecko i razem z mezem cieszycie sie usmiechem malenstwa.

A ja mam nadzieję, że mąż zrobił test na ojcostwo, kopnął w dupę autorkę razem z jej bastardem i zdążył znaleźć jakąś  normalną kobietę.