Nowicjusze

Witajcie. Jestem z moim chłopakiem od ponad 3,5 roku, aktywność seksualną rozpoczęliśmy trochę ponad rok temu. Nie uprawiamy seksu, jedynie oralnie. Problem polega na tym, że oboje nie mamy żadnego doświadczenia i nie za bardzo umiemy się do tego zabrać. W ciągu roku próbowaliśmy kilkanaście razy, ale szybko się zniechęcam, bo nie dość, że nie ma efektów, to po chwilowej przyjemności wszystko znika. Minetka po pewnym czasie zaczyna mnie lekko irytować. Nie umiemy utrzymać mojego stanu podniecenia, szybko wszystko mi przechodzi. Jestem przez to podenerwowana i drażliwa, unikam bliskości. Chłopak się stara, tylko efektów brak... Ja jestem w stanie go zaspokoić. Nie wyobrażam sobie spędzić życia z kimś, kto nie jest w stanie mnie zaspokoić... Dlatego też, mimo szalonej miłości do tej pory, zaczynam się zastanawiać, czy to ma sens. Macie może jakieś rady albo pomysły, skąd to się bierze? Byłabym wdzięczna

a jak Cie piesci? uzywa palcow? jestes wtedy wilgotna?

Palce, język. Co do wilgotności twierdzi, że tak, ale w sumie więcej jest jego śliny...

pooglądajcie wspólnie porno to może wam podsunie jakieś pomysły na zabawę

to uzyjcie moze jakiegos zelu. masturbujesz sie?

W ogóle mnie to nie rusza...

Robi Ci ręką

Zdarza się, bo jednak bez żadnej satysfakcji ciężko jest wytrzymać. Robię to czasem częściej, czasem rzadziej od trochę ponad 2 lat. Czy to może być powód? Kiedyś trochę lepiej reagowałam na jakieś przejawy bliskości, ale zawsze szybko mi przechodziło.

moze wplywac bo sie znieczulasz, ale watpie ze to jest powod. pokaz mu jak to robisz zeby dojsc i on niech robi tak samo

Tak naprawdę tylko rok robiłam to zanim zaczęliśmy i już wtedy nam nie wychodziło, a kiedyś czytałam, że więcej czasu potrzeba na takie "znieczulenie". W czym taki żel by pomógł i o jaki chodzi? Bo o ile wiem, są różne.

intymny z apteki sama musisz wybrac jaki Ci odpowiada. zwieksza doznania rozgrzewa i latwiej dojsc

A jak można poradzić sobie z faktem, że szybko znika stan podniecenia? Próbowaliśmy już dłuższej gry wstępnej, ale nic to nie zmienia. Czytałam artykuły, poradnik, dałam je chłopakowi, stosował się do tego i dalej nic. Czy to ze mną jest jakiś problem? Masturbacja też nie jest niezawodnym sposobem, w zasadzie nawet nie wiem, ile razy miałam orgazm, kojarzę tylko raz, kiedy na pewno.