Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę być zawsze sama bo nie zaufam

Polecane posty

Gość gość
Gdzie niby piszę, że jestem twarda? A o facetach niby źle napisałam? To faceci są pierwsi chętni do zdrady i większość związków przez to się kończy albo kobiety tkwią z takimi palantami. Mi zostaje albo samotność albo związek bez miłości, w którym skrzywdzę drugą osobę. Co lepsze? Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie kochaja, nie skrzywdzisz nikogo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młocie oddzielający cytaty z moich wypowiedzi krzyżykiem - widzę, że pilnie studiujesz to, co piszę. Pochlebia mi to, że ktoś się tak przejmuje moim zdaniem i rozkłada moje słowa na czynniki pierwsze. Niestety, nie odwdzięczę się, nie sprawię ci tej przyjemności, którą ty mi sprawiasz :) twoje zdanie całkowicie mnie nie obchodzi, nie odpowiem na żadne twoje pytanie, wręcz- nie będę się zniżała do poziomu intelektualnego ameby. Za to niesamowicie intrygująca, a nawet podniecająca jest świadomość, że każde moje, nawet od niechcenia napisane stwierdzenie, wzbudza taką twoją sensację. Warto więc tu pisać. Dzięki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam się na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziwne bo sa kobiety , których mężczyzni nigdy nie zdradzają, widocznie to są wyjątkowe kobiety , a nie typowe , pospolite i stąd problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, często nadgorliwość jest najgorszym doradcą. W związku jest podobnie- możesz postępować wydawać by się mogło poprawnie, a i tak może wyjść "jak zwykle". Facet konstrukcja prosta- jak czuje się zbyt pewnie, to hulaj dusza. Czegoś widocznie z Twojej strony zabrakło, bo jak mówię- jest zawsze drugie dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:13 To są kobiety, które mają ogromne powodzenie u innych facetów, mają flirciarski charakter i facet ciągle obawia się o stratę takiej kobiety. Jednak jest też druga grupa facetów, którzy zdradzają takie laski, bo są przekonani, że one to robią za ich plecami. Te wszystkie chore gierki, zgrywanie niedostępności przed własnym mężem. Gdzie tu miejsce na miłość, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa? Związki wykanczają psychicznie i głównie cierpią kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli kobieta żali się , ze jest zdradzana w życiu, to tylko mały procent bedzie tych nieodpowiednich mężczyzn .Reszta to już jej niezbyt ciekawa osobowość.Nie ma nigdzie, az tak , ze wszedzie naokoło ludzie sie zdradzaja, najczesciej biora rozwody z powodu mylnego wyboru partnera .Zdrady , zdrady dotycza tylko tej najgłupszej i mało wartosciowej grupy ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.20 Wymyslacie jakies cuda i wyszukujecie najgorsze mozliwosci w zyciu .Sa na pewno , ale to rzadko , nie przesadzajcie tak , bo mozna by tez wymieniac ludzi , ktorzy zenia sie tez dla pieniedzy itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzi żeniących się dla pieniędzy jest niewiele, a zdrady są praktycznie w każdym związku. Nie chodzi tylko o seks, ale też o flirty, kłamstwa. Ludzie albo wybaczają, albo się rozstają, albo przymykają oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze , ze wasza dyskusja polega tylko na tym , aby znalezc dziure w kazdej sytuacji Jest tez normalna prawda , iz ludzie , tez w miare sie dobieraja i jakos sobie zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpią te kobiety, które dają sie wykańczać psychicznie. Jeśli zaczniesz płakać, utyskiwać na swój los, to sobie nie pomożesz. Skrzywdził Cię? Wychodzisz z tego silniejsza, masz jakieś doświadczenie w końcu i cała na przód ;) wiesz, jakich błędów nie popełniać. I to nie są żadne "gierki", tylko inteligentne rozgrywanie sprawy, czasami tak trzeba. Po to posiadamy zdolność logicznego myślenia. Jeśli się "rozkładasz" przed nim ze swoimi słabościami i obawami, on to wykorzystuje. Widocznie trafiłaś na takiego osobnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.25 Jezeli sie nie myle flirty to raczej domena kobiet , nie mezczyzn Ogolnie malzenstwo to zla instytucja , ale nikt jeszcze nic innego nie wymyslil .Ostatnia moda, zycie bez slubu , to też zly pomysł na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak należy postępować z psychopata, gnoić go, bo jak jestem miłą to z automatu myśli, że go chce i zaczyna sobie pozwalać za dużo, jak na psychola przystało nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś może nie chcieć bogatego faceta, to że jest psychopata, to tego nie zauważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:26 Czyli po prostu nie wolno się zbyt angażować i ufać. Jeśli kogoś kochasz całym sercem, a ta osoba cię zaczyna okłamywać, zdradzać to nie jest tak łatwo chować emocji. Tylko wyrachowani i cwani ludzie to potrafią, ale to chyba wyklucza szczerą i ufną miłość. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.29 i facetów nie mających w sobie meskiego pierwiastka w żadnym aspekcie, może w jednym ale i tak jest minimalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.26 Widocznie trafila na zlego osobnika? moze tak byc , moze tez byc zla kobieta.Ja osobiscie znam malzenstwo , gdzie facet wieszał sie przez zone i ciagle sa razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32 Przecież większość żonatych facetów lub w nieformalnych związkach zakłada konta na portalach randkowych. Noszą obrączki, a ślinią się do innych i to w obecności żon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, że wyrachowani, bo to przesada w drugą stronę, ale tacy, którzy nie oplatają jak bluszcz. Oczywiście zdarzają się pary z obu stron kochające się bezgranicznie i namiętnie, gdzie nie ma mowy o zdradzie, ale za pomocą czarodziejskiej różdżki sobie takiego związku nie wyczarujemy :) a szkoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli ktoś nie oplata jak bluszcz, kocha bezgranicznie, jest ufny, a jednak zostanie zdradzony to myślisz, że będzie mu łatwiej poradzić sobie z emocjami? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno nie, szczerze mówiąc, to jest tragedia... i musi być psychicznie bardzo wykańczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, bo ktoś tu twierdzi, że jeśli się nie jest bluszczem to wtedy w przypadku zdrady nie okaże się swoich uczuć partnerowi i zachowa się idealnie z klasą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopak, który pisał, że jak facet zdradza, to wina kobiety i tego, że jest beznadziejna, bo jakby nie była, to by nie zdradzał, to kompletny no-life i przypał, który już dawno stracił kontakt z rzeczywistością, o ile kiedykolwiek go miał. To jest klasyczny przykład przerzucania odpowiedzialności za swoje postępowanie na kogoś innego, w tym wypadku kobiety. Jak facet zdradza, to świadczy o tym jaki jest, a nie o tym jaka jest jego kobieta. Sami odpowiadamy za swoje czyny. A zdrady są wszędzie, to nie jest reguła, że jak partnerka jest nieco ciapowata, to facet to wykorzysta, albo jak kobieta jest twarda, to facet sobie nie pozwoli. Żeby to stwierdzić, nie trzeba mieć wielkiego doświadczenia w związkach, wystarczy rozejrzeć się po znajomych, pogadać czasem z ludźmi. To forum to rzeczywiście siedlisko wszelkiej nędzy umysłowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wróćmy do punktu wyjścia, jak w ogóle można być bluszczem? Ile kompleksów trzeba mieć i jak być zgorzkniałym, żeby oplatać tak strasznie inną osobe i osaczać ją.. czy ludzie już własnego życia nie mają? Poza tym, ta dyskusja jest jałowa, bo wszysto zależy od szczęścia, czy się wspaniałą osobę spotka, czy nie. I jakbyśmy się nie napocili, tego, co nam pisane, nie zmienimy :) jedno wiem na pewno-nic nie dzieje się bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:55 Nic nie dzieje się bez przyczyny to fakt. Więc też musiały zaistnieć jakieś przyczyny do tego, że osoba stała się bluszczem i straciła zaufanie. Nie piszę tu o zespole Otella,bo to są odosobnione przypadki. Zazdrość w związku nie pojawia się bez przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu, zwykły brak "zgrania". Cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba miec szcześcia tylko dobrze wybrać w życiu partnera .Za pózniej jak postępujemy i jacy jesteśmy dla partnera , takie pózniej zbieramy owoce.Gdzies tam w pamieci kazdego czlowieka sa zapisane wszystkie chwile w zyciu i oby jak najwiecej było pozytywnych bo to w pozniejszym czasie decyduje o udanym badz nieudanym zwiazku . Jest takie powiedzenie :Jak Bóg Kubie tak Kuba Bogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego nigdy nie wolno kierować się nienawiścią po porażkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co nienawisc ? Tak sie stalo i juz , czlowiek zawsze uczy sie na błedach , sczerosc , otwartosc uczuc , lepiej z tym uwazac ,bo nie kazdy doceni.Lepiej zawsze pozostawic furtke niepewnosci dla kogoś.Zawsze ciekawsze zycie.Reguly na udane zycie nie ma , trzeba sie dobrze dobrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś dałam pieniądze kuzynce, by przekazała je synowi a memu chrześniakowi, spora sumę, ona mu je dala jako swoje o mnie nie wspominając. Nawet mi do głowy by nie przyszło ze ktoś może tak zrobić, to nie naiwność, uprzedze krytyka a zwykła uczciwość nie pozwoliła mi przewidzieć takiego zakończenia, tak samo jest ze zdrada, ktoś kto zdradza boi się zdradzenia, kto tego nie robi i szanuje siebie nie będzie nigdy bluszczem, po prostu odejdzie od zdradzacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×