Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotne matki to egoistyczne suki

Polecane posty

Gość gość
Do 6:29 nie wiem czy u autorki budzi emocje ten temat ale przedstawiła realia takie jakie są. Zwrot egoistyczne suki jest niepochlebną opinią i taką miał być, bo jak nazwać kogoś kto stawia wyżej swą chęć zemsty nad dobrem własnego dziecka? Ja znam tylko jedna samotną matkę - koleżankę mojej żony, czasem słyszę ich rozmowy, nie było ani jednej która by nie miała wątku jej ex, nie znam faceta nie wiem czy jest dobry czy zły, aczkolwiek każda wypowiedź na jego temat jest negatywna, bierze dziecko na lodowisko to oczywiście z zamiarem by się rozchorowało i podobne głupoty, oczywiście też temat kasy ciągle mało choć płaci reguralnie alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj -> współczuję środowiska w jakim się obracasz. Ale przecież sama wybierasz sobie towarzystwo. Tak jak bandzior nie zna nikogo kto nie siedział w więzieniu - tak i ty nie znasz przyzwoitych ludzi. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorka nie zna żadnych przyzwoitych matek, to juz jej się nie czepiasz, prawda? Ale to obowiązek pluć na samotne matki, a wychwalać alimenciarzy, bo przecież niemożliwe, aby mieli w d*e swoje dziecko, to tylko matka wszystko utrudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka, oczywiście że znam bardzo dużo dobrych porządnych matek, jednak żadna z nich nie jest samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chyba żyje w jakimś patologicznym półświatku i ocenia eks żony przez pryzmat tej patologii. Rozstałam się z mężem już dosyć dawno. Zrobił mi i dzieciom wiele krzywdy . Mogłam go zniszczyć razem z jego kochanką... Jednak ważniejsze było dla mnie że mam święty spokój. Cieszyłam się że mój horror się skończył. A on niech sobie żyje jak chce.. nie interesuje mnie co robi. Jedyne co dla mnie ważne tot to żeby wywiązywał się że swoich obowiązków alimentacyjnych. Wiedział dobrze co robi i znał konsekwencje. A reszta niech idzie w zapomnienie... Szczęśliwa że sama ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak co Cię obchodzi aby dzieci znały ojca ważne by kasę dawał hahahahaha i właśnie to jest patogia sama ja przedstawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, nie wazne ile wydaje na dziecko dawaj wszystko co masz byle by ta twoja nowa dziunia miala jak naj mniej. Dziecko maja otrzymywac i ojciec i matka jak np alimentow jest 500 to matka ma dolozyc drugie tyle i wszystko wydacv na dziecko. Ktora matka wydaje na dziecko cale alimenty bo o 2 powowie to moze dziecko pomazyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciolku,pieniadze,ktore wydaje matka to podstawowe utrzymanie (wydatki szkolne czy przedszkolne,media,ubrania,leki,wizyty lekarskie,itd,itp.) a twoje śmieszne alimenty miejmy nadzieje mądrze gromadzi na wycieczki szkolne,zajecia dodatkowe,wakacyjny wyjazd. Weż sobie dzieciaka na jeden m-c to się dowiesz ile kosztuje utrzymanie,nie wspomnę,że wychowywania nie przeliczysz na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy macie tyle kasy że wydajecie na dziecko 3 razy tyle co ojciec alimentów płaci? Petrele wampirom sprzedajecie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No można mniej wydawac.Np.nie zaplacic za kurs językowy,gry na instrumencie,za wodę i inne media,nie kupować zżarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie nie ma ,to sie nie ma. W pelnych rodzinach dzieci tez nie spelniajaj swoich marzen i jedza mortadele. Po rozwodzie musi sie jadac przynajmniej york ham, plywac,grac na flecie, uczyc hiszpanskiego i zaczac lekcje na nartach. Jak tatus byl, brakowalo. Trudno. Jak tatus odszedl musi zabezpieczyc standart ktorego nigdy niebylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×