Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Loly687

37 latki.i starsze, nie jest wam glupio jak ktos sie pyta czemu dziecka nie maci

Polecane posty

Gość gość
22:19 Nie interesuje mnie gdzie stoję w hierarchii ''innych ludzi'';-) KIM SĄ ci inni ludzie? To osoby, które tak samo jak ja nie lubią kiedy ktoś wtrąca się w ich życie ale ich ciekawość jest ogromna i nie ogranicza się jedynie do pytań o dziecko a o całe życie, związki, pracę, zdrowie itd. Mam dziecko bo zawsze chciałam mieć ale to kiedy będzie i czy w ogóle będzie kolejne to tylko moja i męża sprawa. Drażnią mnie takie pytania, uważam je za nietakt i szczyt chamstwa i jeśli ktoś pyta mnie w taki bezczelny sposób jak ostatnio sąsiadka, ja czuję się zwolniona z zasad dobrego wychowania ;-) odpowiadam równie chamsko ,zwykle pytaniem na pytanie. Nie jest to trudne bo atakujący zwykle sam nie lubi i nie spodziewa się równie bezczelnego ataku na swoją osobę...robię tak do skutku i za każdym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zazdroszcze ci faceta, tez bym chciala takiego, ktory nei chce dzieci. Zawsze mozna mowic kazdemu co innego... Jednaj kolezance ze nie mozesz, drugiej ze poronilas, trzeciej cos tam i niech plotkuja i ustalaja wersje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Dlaczego nie masz dzieci ? - Bo dobrze się zabezpieczam :D :D ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez raka bylam madra.alw przyszlo 41 lat I lamenty Oj cos stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze co sie stalo na 41 lat?? Nie rozumiem? Jakie lamenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi na szczęście jest dobrze wychowana i takich kretyńskich pytań nie zadaje. A z tymi, co zadają, dyskusje bywają ciekawe, jedna z niedawnych: - Długo już jesteście razem? - Prawie 10 lat. - I jeszcze nie macie dzieci? Dlaczego? - A dlaczego ty masz? - Bo chciałam. - A my nie chcemy. - Ale dlaczego? - A dlaczego ty chciałaś? - Bo kocham dzieci. - A my ich nie lubimy. - Dlaczego? I tak w kółko, jak zdarta płyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wkurza, bo to nie ich sprawa, co z tego beda miec?a najbardziej wkurzaja zyczenia zeby sie rozmnozyc bo czas najwyzszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkurza to bezczelny pouczający ton, że "w twoim wieku powinnaś już.." do jasnej cholery, że co? Za kogo taka osoba się uważa, żeby mówić drugiej, że cokolwiek powinna? I co ma wiek do tego? Gdzie jest nakaz, że ktoś coś musi?! Nie mam męża, nawet faceta, ale co tam, o dzieciaka pytają. Jak nie o to, to o małżeństwo, kiedy znajdę faceta...sorry, ale czy serio można być takim przychlastem, żeby uważać, że człowiek ma jakikolwiek wpływ na to kiedy kogoś pozna i kiedy się zakocha? Albo uważają, że ja celowo się nie zakochuję, że jestem nadludziem i potrafię zawładnąć swoimi uczuciami? Inne sytuacje- na wiadomość, że nie mam dziecka jakieś durne wyciąganie telefonu i pokazywanie zdjęć wnuka noworodka, zachwycanie się nim, zachęcanie mnie do zrobienia sobie takiego i jeszcze zachwycania się jakimś obcym brzydalem na zdjęciu, cudze noworodki nigdy nie były dla mnie słodkie, kocham tylko dzieci z mojej rodziny/najbliższych. Ale wszyscy zakładają, że skoro kobieta to musi ubóstwiać i mieć mokro w majtach na widok każdego dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i to prawda z tą "chirarchią", zwłaszcza starsze kobiety nie szanują mnie i traktują jak gówniarę tylko dlatego, że nie jestem matką. Ale ode mnie oczywiście wszyscy oczekują okazywania im szacunku haha Nie lubię też wmawiania mi tego, co rzekomo czuję. Np ktoś dowiaduje się, że mieszkam sama- automatycznie mi współczuje zakładając, że muszę być nieszczęśliwa i sugerując przeprowadzkę do miasta. Nie mam dziecka to też przecież muszę być nie wiem jak nieszczęśliwa, gadanie jakby życie mi się już skończyło i było za późno na wszystko, a jestem ledwo po 30:O I obleśni faceci, którzy dowiedziawszy się, że mieszkam sama, nie pytając nawet czy mam faceta, od razu chcą się wpraszać, bo znów to przecież musi być takie oczywiste, że skoro nie mieszkam z kimś, to muszę być wolna, bo przecież jakiekolwiek inne związki nie istnieją. Ludzie są bardzo ograniczeni w swoim nauczonym szablonowym schemacie myślenia i sposobie życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście przewarazliwione. Bezrobotni tez maja się obrażać jak ktoś zapyta ich dlaczego nie maja pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 22.04 Kobieto powinnas sie leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 38 i tez nie mam bo nie mam gdzie mieszkac akw nie mowie tego bo dla ludzi to nie powod/wiekszosc rodzi byle jak byle byle z kim na wynajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:45 Oto właśnie przykład mentalnego niedorozwoja. Więcej tych swoich "myndryści" i nakazów dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ci bedzie, ze niedorozwoj ale ty masz problemy ze soba. Jestes spaczona. Powinnas sie naprawde leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:01 słuchaj czubku, zanim zaczniesz wysyłać innych na leczenie weź się sama za swój łeb, bo tamten komentarz nawet nie należał do mnie, ale ty będziesz wciskać każdej, żeby się leczyła, bo nie myśli tak jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam na pytania o brak dzieci odpowiadam "długa i nudna historia, nie będę Cię zamęczać", z reguły skutkuje. Niemniej drażni mnie to że każdy wypytuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 45 zaczna w wspolczuc i pocieszac ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauwazylyscie,ze takie co tak pytaja to zwykle oblechy, ktorych podnieca sam fakt robienia dziecka, jak juz kobieta zaciazy to zostawiaja w spokoju, nie pytaja jak sie czujesz, czy dziecko zdrowe, potrzebujesz pomocy, chcesz ubranka po moim synku itp, a jak sie urodzi to zamiast zainteresowac sie maluchem wala prosto z mostu ze teraz powinniscie "sie postarac" o rodzenstwo, kiedy drugie a jak to drugie to kiedy trzecie, czwarte........dziesiate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku pytali do pewnego momentu. W tym roku zaczęło się ze strony rodziny męża. Dlaczego nie ma, kiedy będzie itp.. Oczywiście ze spojrzeniem badawczym a między wierszami - to pewnie jej wina - . Nie ważne czy jest mąż czy nie - głupie pytania o dziecko. Mojemu nie zależy na dzieciach. Mąż mój powiedział mi ,że swoje dziecko jeszcze ujdzie ale adopcja wykluczona. Jak mu wspomniałam o adopcji to powiedział, że to za dużo kłopotów. Dodał też, że woli ode mnie odejść niż wychowywać obce dzieci. ja bym chciała adoptować ale samotnej nie dadzą. Nie wiem co będzie. Ja mam 41 lat i nie wiem czy mam szansę. mam kilka koleżanek w moim wieku które urodzą bądź właśnie urodziły. jedna nawet bliźniaki kilka mies. temu urodziła (koleżanka z podstawówki). mam nadzieję, że mam ostatnią szansę . Wokoło mnie naprawdę oblężenie świeżutkich mam po 40... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lata i nigdy nie chciałam mieć dzieci, nikt mnie o to nie pyta. Może dlatego bo unikam ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Godc 41 to.juz b.pozno na naturalne poczecia.. Udaj sie do soecjalisty i moze wam pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie jest mi głupio. Mam 36 lat, nie mam dziecka, bo nie chcę.I tak też mówię. Jak ktoś mi mówi, że dzieci są takie słodkie i pokazuje zdjęcie swojego dziecka czy dziecka z rodziny, mówię co myślę: że wcale słodkie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też masz problem.co to kogo obchodzi?ja mam 40 i nie mam bo nie chcę.jakoś nikt mnie o to sie nie pyta.na jakim zapyziałym zadupiu ty mieszkasz skoro ludzie są tacy wścibscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi nie jest głupio :) odpowiadam grzecznie ze dzieci i ja i maz nie chcemy i nie lubimy :) ale miny bab.... bezcenne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby mi ktoś zadal takie pytanie to mam proste wyjaśnienie: bo nie umiem założyć związku,bo nie mam siły na dodatkowe zajęcia ,takie jak poszukiwania w nieznanych miejscach partnerki lub przyjaciółki ,bo takie spotkania byłyby bardzo stresujące i nie miałbym siły tego ciągnąć i wpleść w i tak napięty grafik codziennych zajęć. Ciekawe czy są kobiety które też tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niie wiedziałam że są tacy kretyni co dopytują o takie rzeczy pewnie nie potrafią znaleźć ciekawszych tematów do rozmów. Jeśli już miałabym zadać to pytanie to tylko bliskiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie od 25 do 35 r.z. bez przerwy pytali potem spisali mnie na straty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ciągle pytali kiedy dziecko... mam 30 lat, zaszłam w ciąze i teraz słyszę "kiedy drugie"... nosz kur... jeszcze jednego nie urodziłam i pytania o drugie! a jak mówię, że nigdy, to widzę te skwaszone miny i słyszę teksty "no co ty, chcesz dziecko pokrzywdzić jedynactwem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie pytali zaszlam 39..pyraja czemu tak pozno i czy nie boje sie a haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mieszkam na wyp*****ewie ale mam sasiadow bezdzietnych. Okolo 40. I nawet jak ktos o nich mowi to zwraca sie z tekstem ci co dzieci nie maja. Jestem mloda i nie doswiadczylam jeszcze tych tematow ale rzeczywiscie to troche chore. Podejscie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×