Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona niby wybaczyła, ale nadal pamięta zdradę.

Polecane posty

Gość gość

O dziecko staraliśmy się 4,5 roku. Żona jeździła po najlepszych lekarzach, każdy rozkładał ręce. A ona wariowała. Myślała tylko o dziecku. Kochaliśmy się w wyznaczonym dniu o wyznaczonej godzinie, później szedłem w odstawkę, bo musiała świece zrobić. Podczas imprezy firmowej nie wiem jak to się stało,ale zdradziłem. Laska napaliła się na mnie - pisała, dzwoniła chociaż ja nie chciałem mieć z nią nic wspólnego. Tym bardziej, że tydzień później dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami. Żona wyrzuciła mnie z domu, wybaczyła po pół roku, ale trzymała na dystans - zero seksu. Teraz mam 3 miesięczną córeczkę,pierwszy raz po porodzie za sobą,były też kolejne . Ale wczoraj doszło między nami do sprzeczki. Właściwie nie wiem o co. Mała nie chciała spać, co chwilę zmieniliśmy się, więc zasadniczo też byliśmy pół przytomni. I znów usłyszałem, że przecież zdradziłem jak ma być jej dobrze, jak ma czuć się piękna, kobieca. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna ona teraz rozłożyć nogi przed jakimś znajomkiem i potem poprosić cie o wybaczenie. Myśle że wtedy będzie kwita i będziecie mogli zacząć na czysto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nie chciałes miec z nią nic wspolnego że sie pusciłes. A jak juz to zrobiłes to dała ci chociaz spokoj?? wcale sie nie dziwie. Żal mi twojej żony:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem pod wypływem alkoholu. Po kolejnej kłótni z żoną, kolejnej wizycie u lekarza, po kolejnych godzinach płaczu z jej strony. I tak przez ponad 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chłopie dałeś ciała. Nie dziw się że żona ci to wypomina. Poza tym dziecko male, dochodzi zmęczenie, hormony etc. Musisz jej dac czas. Obawiam się tylko ze skoro dziecko jest tak wyczekane to możesz i tak pojsc w odstawke. Ps . Zaraz Cię tu kafetarianki zjedzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy żony obowiązkiem jest usługiwać i dawać d**y mężowi na każde zawolanie? NIE! Faceci zawsze coś znajdą, a to że się nudzą, a to że z żoną jedna pozycja, a to że żona zajęta dzieckiem. Kurwa! Małżeństwo jest od tego żeby się wspierać, przeczekać burze, różne inne tragedię a nie od razu robić sobie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez pierwszy rok cieszyliśmy się ostatnimi chwilami we dwoje i częstym seksem. No i to było na tyle. Później zaczął się horror a nie starania. Co 31 dni były noce ,,okresowe" pt,,Dostałam okres nie dotykaj,bo i tak będę płakać". I tak siedziałem koło łóżka, a żona płakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradziłem żony że względu na brak seksu. Właściwie nawet nie wiem dlaczego zdradziłem. Chyba dlatego, że moja żona kiedyś potrafiła zaszaleć w łóżku i nie tylko. A po pierwszym roku starań zmieniła się. Brakowało mi mojej prawdziwej żony. Nawet teraz nie jest stu procentową sobą. Dalej ma jakby dystans do mnie. Nie jest taka jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona myślała tylko o sobie, ty myślałeś tylko o sobie. Oddaliliście się wtedy od siebie. To nie tylko o tę jedną noc z inną partnerką chodzi. Chodzi o to, że wtedy, kiedy ona była w kiepskim nastroju, ty umiałeś znaleźć sobie pocieszenie. Najpierw wódka, no właśnie, czemu wódka, nie wiedziałeś, jak to się może skończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak baba zdradzi to jest jej wina bo jest szmatą. Jak zdradzi chłop to też wina baby, bo zaniedbywała faceta. Zawsze wszystko wina kobiety, a facet to zawsze niewinny, a nawet jak przyzna że spieprzył to oczekuje wybaczenia, wymazania całkowitego z pamięci i nie wracania nigdy do tego tematu. Dziecko i dom to też dla was temat ktory was dotyczy na zasadzie, że wy łaskawie babie pomożecie. Nie współpraca, nie pół na pół tylko balast na głowie baby a wy łaskawie pomagacie chociaż dzieciak jest w połowie wasz, chociaż dom w połowie wy też użytkujecie. Za chwile baba ma wracać do pracy i ma 3 etaty na głowie- praca dziecko dom, a wy tylko jeden etat w robocie i już jesteście bohaterami. A idźcie w uj. Nie powinno sie budować rodziny z żadnym mężczyzną. Z żadnym. Wy kurna wszyscy jesteście tacy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiedziałem. Zawsze mówiłem nie. Wiele dziewczyn widzi dobre stanowisko,fajne auto i podrywa mnie. Zawsze byłem asertywny, bo kocham żonę zresztą to z nią miałem najlepszy seks. Coś pękło we mnie. Napiłem się, żeby trochę odreagować. Miałem serdecznie dość wszystkiego. Naprawdę. Teraz nawet wstawianie w nocy, noszenie płaczącego dziecka nie sprawia, że czuje się tak jak wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile masz lat ale to chyba niedojrzalosc i brak zaangazowania jednak w zwiazek. Wlasnie urodzilam 3 dziecko. Przed cesarka nie kochalismy sie juz, bo to mnie bardzo bolalo. Teraz jestem w pologu, mamy obowiazki i tez nie mozemy sie kochac. Jakos zyjemy z mezem i sie nie zdradzamy. Takie rzeczy mijaja i trzeba to na swoj sposob zrozumiec. Moj maz zanim poznal mnie mial kilka lat przerwe bez seksu i jakos przetrwal, a w takiej sytuacji byloby ciezko przetrwac. Glupie takie dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest tak jak dawniej i nigdy już nie będzie. sam sobie strzeliles w kolano. Ja głupia też wybaczylam i żałuję do dziś. Byłam z nim bardzo szczęśliwa, mieliśmy cudowny seks, wszystko było dobrze. Tylko w pewnym momencie miałam problemy zdrowotne, rzadko się kochalismy, bo ja zwyczajnie nie mogłam. I co? I dokładnie to co tY autorze...Mówi ze Nie wie dlaczego, że nie chciał, że mnie kocha. Ze bylonmi ciężko, że za duzo wypił i nie wie jak to się stało...Ze ona Gibraltar nagabywala. Ja p*****le! Czy wy tylko k*****m myślicie??? Zawalił mi się cały świat, człowiek którego tak kochalambi kiedyś porządałam okazał się zwykłym k****arzem. .wybaczylam. tak błagał, prosił. W końcu uczucia nie zniknęły, więc podjęłam decyzję, że będziemy nadal razem. Myślałam że po jakimś czasie zapomnę. Nie-nie zapomniałam. Czasami jest taki okres, że bywa "normalnie", ale to tylko momenty. Ciągle tobpamietam, ciągle to wraca. A zwłaszcza, kiedy się do mnie zbliża, kiedy zaczyna dotykać. I przychdza wtedy myśli-"niech wraca do tej d****** zachcialu mu się jej, to czegobjewzcze chce ode mnie". I przychodzi obrzydzenie. Nic cię nie tlymaczy autorze. Nic! Chwilami może bycvok, ale ona już zawsze w środku będzie Cię nienawidzić za to co zrobiłeś. Sam jesteś sobie winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z Tobą już nigdy nie będzie Jej dobrze, powinna znaleźć sobie kochanka bo ma do tego prawo, a ze wzgledu na dziecko musisz to tolerowac. Jestes ujem to bedziesz mial to na co zaslugujesz. Szkoda kobiety bo zmarnowala przy Tobie tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lat. Tutaj nie chodzi o brak seksu. Przed żoną nie byłem w celibacie, ale od zdrady do końca jej połogu wytrzymałem bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo bohaterze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czasem wiek nie idzie w parze z dojrzaloscia. Jesli chcesz uratowac to malzenstwo no to uzbroj sie w cierpliwosc. Ogrom cierpliwosci. Widzisz ja bym zdrady nie wybaczyla. Dla mnie to ponizanie mnie i dzieci naszej calej rodziny. Brak szacunku do tego co razem zdolalismy zbudowac. I tak podziwiam takie kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle zrobiłeś ale z tego co czytam to twojej zonie padło na mózg od tych staran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero w ciąży zaczęła być szczęśliwa. Po porodzie wróciła prawdziwa ona. Może trochę niedostępna dla mnie, ale wróciła. Cieszy się macierzyństwem, ale przy tym dba o siebie, ma codzinnie czas dla siebie kiedy przejmuje małą. Czy nie mogła podczas starań być taka jak zawsze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre.... provo lub masochizm w czystej postaci: pisac o zdradzie kobiety w ciazy na babskim forum, na dodatek na dziale ciaza, porod, macierzynstwo.... no normalnie meczennik :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde wiesz dla czego pisze na kobiecym forum ? Bo chce rady kobiet co mam zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie! Co Ty bredzisz? Jeżeli nie była sobą to miała ku temu ważny powód i ty wiesz jaki. Moja żona miała depresję kiedy nie mogła znaleźć pracy, zmieniła się bardzo, ale nawet mi przez myśl nie przyszedl skok w bok, tylko jeszcze bardziej byłem obecny w jej życiu, dzieci, domu.Teraz kiedy ma pracę, wrócila dawna ona i wie że zawsze na mnie może liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tybjestrs tak bardzo zaskoczony, że pamięta zdradę? Upośledzonych jesteś, czy coś więcej z Tobą nie tak? Rozumiem, że twoja żona może się upic i pójść ****** z facetem, który się na nią napali-tak jak ty z tą z którą zdradziles-ale powie, że ciebie kocha, że była pod wpływem alkoholu i ty w tym czasie byłeś inny niż na początku małżeństwa i ty jakby nigdybnuc zapominasz. Przychodzi magiczna gumka myszka i wszystko wykazuje, tak? No idiota :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nigdy nic *wymazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:48 napisane idealnie! A ty autorze tłumaczysz się tak infantylna i taki egoizm bije z tych tłumaczeń, że zaczynam współczuć żonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem,że zrobiłem źle. Ale czasu nie cofne. Musimy jakoś poradzić sobie. Tylko jak ?Co jeszcze mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona Cie nie kocha, chciala tylko dziecka i w koncu ma. Wybaczyla bo sama pewnie by sobie z dzieckiem nie poradzila. Jak corka bedzie starsza to pojdziesz w odstawke. Juz nie bedziesz jej potrzebny i wspomnisz moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.44 Nic , popros zone , zeby cie zdradzila i nie bedziesz jeczec jak baba.Gdybym ja zdradzil zone , ani minuty juz bym z nia nie był , trzeba byc mezczyzna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałem odejść od żony przez jeden błąd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze raz bo glowa ci nie pracuje wcale ;Popros zone , zeby cie zdradzila .Jeszcze nie rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×