Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona niby wybaczyła, ale nadal pamięta zdradę.

Polecane posty

Gość gość
Nie pojmuje sensu tych imprez firmowych. I szokuje mnie to że żony puszczają mężów na takie imprezy wiedząc co się tam dzieje... Co to za debilna moda w ogóle. Kiedyś tego nie było. Szło się do pracy na 8 godzin i koniec, a teraz dodatkowo wymyślili jakieś imprezy firmowe, gdzie chlają i pieprzą się każdy z każdym, żonaci z mężatkami.... Nie ogarniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Jakby zdradziła mnie nie wiem czy zapomniałbym od tak. Ale dałbym jej szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez jeden błąd? Piszesz jakbyś deski w koblu nie opuścił :-( ty sobie naprawdę nie zdajesz sprawy co jej zrobiłeś? Czy jesteś aż tak głupi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda ze twoj wybryk i błąd nie pozostał tajemnica. Jak to sie stało, ze wyszło? Po części cie rozumiem, ludzie łatwo oceniają. Zrobiłeś b zle, ale takie rzeczy powinny zostać tam, gdzie sie zdarzyły. Nic nie możesz zrobic. Albo da radę wybaczyć ( ale kto by zapomniał) albo sie rozejdziecie. Pogadaj z nia o tym co wykrzyczała. Może pomogłaby wam terapia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradziłem. Zrobiłem to i czasu nie cofne. Dziewczyna ,,napaliła" się. Zdobyła mój numer pisała, dzwoniła, a ja nigdy nie kryłem się z telefonem i żona zobaczyła zanim zdążyłem zablokować kontakt. O terapii nie myśleliśmy. Ale może warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdą krzywdę można wybaczyć, ale nigdy się nie zapomina. Niestety w sytuacjach stresujących typu kłótnia, wracają wspomnienia i wyrzuty. Albo naucz się z tym żyć, że co jakiś czas będzie ci wypominać albo jeśli nie masz na to sił to odejdź i daj jej szansę na ułożenie sobie życia z kimś innym. Sytuacja tzn zdrada jest jeszcze świeża, czas tu jest lekarstwem, twoja cierpliwość i wsparcie. Ona może dalej cię kochać, może nadejść czas, że całkiem wybaczy i pogodzi się z tym, ale w kłótni i tak wypomni. A po deszczu wyjdzie słońce i znów będzie kochana i czuła. Zdradę da się wybaczyć, ale nie zapomnieć, a przez to czasem jęzorem chlapnie się o tym podczas kłótni. No niestety, mechanizm ludzkiego umysłu. Ona musi żyć z tą wiedzą do końca życia, że ją zdradziłeś, a ty musisz być przygotowany, że do końca życia raz na jakiś czas ona ci to wypomni. Akcja-reakcja. Wbrew pozorom, to może być ogniwem łączącym was jeszcze bardziej, pod warunkiem, że każdy z was pogodzi się z tym faktem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno kłamstwo niesie za sobą kolejne kłamstwa, bardzo dobrze że dowiedziała się. Miałaby żyć z kłamcą pod jednym dachem...a ty nigdy byś nie spał spokojnie wiedząc, że może się dowiedzieć od kogoś obcego. Lepiej wiedzieć i dalej kochać, być kochanym mimo błędów i niedoskonałości niż kochać swoje wyobrażenie o drugim człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak do tego doszło? Ta impreza była w hotelu i tam poszliscie do łóżka czy jak??? Nocowales wtedy poza domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy facet. Zdradził bo w sumie nie wiedział dlaczego, ale przecież nie chciał tego zrobić. Przestań pie.rzyc. Gdybyś nie chciał to byś tego nie zrobił. Ty się jej dziwisz? Ja się dziwię, że ona w ogóle z Tobą jeszcze sypia. Poważnie. Mój mąż też mnie zdradził, 7 lat temu. Myślisz, że zapomniałam? To zawsze wraca. Myślisz, że seks jest taki jak dawniej? Nie i nigdy nie będzie. I nigdy nie zrobił mi dobrze od tamtego momentu. Dla mnie jest teraz popychadlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Impreza w klubie. Wróciłem do domu. Nie chciałem tego zrobić. Nie wiem co się stało ze mną. Kocham ją i chce być z nią i naszą córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W klubie czyli co, uprawialiscie sex w kiblu? Bo w klubach chyba nie ma pokoi do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Wcześniej takie akcje miałem z żoną a nie z przypadkową kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O której byłeś w domu? I gdzie z nią spales w tym klubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś żałosny... Sex w kiblu, jakie to słabe. Twoja żona tez ma cos z głową ze w kiblu lubi się pieprzyc. Jesteście siebie warci. Koniec tematu, można się rozejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam o której byłem w domu. Byłem pijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym nie wybaczyła zdrady :O w ogóle to trochę słabe co piszesz autorze żeby żona zapomniała to musisz ciężko nad tym pracować może wspólny wyjazd ? kup jej kwiaty , gotuj ,sprzątaj rób pranie prasuj wyprane rzeczy zajmuj się małą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinienes zony zdradzic,ale uwazam ze ona tez nie byla w porzadku wobec ciebie.Tak bardzo skupila sie na sobie i tym ze nie moze zajsc w ciaze,zapominajac przy tym ze ty tez jestes czlowiekiem a nie maszynka do zaplodnienia.Moze gdyby nie miala takiego parcia na dziecko,wyluzowala troche to szybciej udaloby si w te ciaze zajsc.Ciekawe jak ona by sie czula gdybys to ty tak pragnal tej ciazy i robil ten seks mechanicznie byle by tylko sie spuscic i dupa odwrocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się ciesz, że ona jeszcze z Tobą chce być. Gdybyś mi wywinął taki numer to jedyne co być widział to pozew o rozwód i alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko podrośnie, ona sobie kogoś znajdzie na boku i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki wyjazd przy dziecku jest możliwy? Pomagam jej jak mogę. Wróciła na siłownię,ja zostaje z małą, ona ma czas dla siebie. Śniadanie robię zawsze, obiad gotuje żona, kolacje robi żona jak usypiam małą. Jak wracam do domu jest posprzątane, pranie zrobione, ciuchy małej wyprasowane, ja prasuje swoje rzeczy sam. Staram się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idźcie na terapię. Czarno to widzę. Obawiam się że jak już tu ktoś napisał zonie potrzebne było dziecko. Pewnie teraz jest z tobą z rozsądku bo dziecko male . Jak tego nie posklejacie teraz to tylko kwestia czasu jak się rozstaniecie. Bedziecie sie od siebie oddalać a zona cala swoją miłość przeleje na dziecko - ale mysle ze juz to zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby nie było- zonie terapia tez jest potrzebna. Bo tu nie chodzi tylko o zdradę. Jej walnęło na głowę od tych staran i znaleźliście się w takim punkcie jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego już nie uratujesz, przyjmij to do wiadomości. Temat zdrady będzie wracał jak bumerang przy wszystkich sprzeczkach i nieporozumieniach między Wami. Także kobieta będzie używała go do manipulacji i ciągłego wzbudzania w Tobie poczucia winy. Już teraz czujesz się zobowiązany, skoro tworzysz w sieci taki temat. Nie warto niszczyć życia - i sobie i jej. Albo dogadacie się, że zapominacie o zajściu i koniec z wypominaniem, albo ustalacie zasady opieki nad dzieckiem i rozchodzicie się, każde w swoją stronę. Krótka piłka, jak dorośli ludzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenada. W takiej chwili zdradzić tylko chłop potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham ją, żona twierdzi, że również kocha mnie. Tylko jest tak jakby inaczej. Seks nie jest taki jak był, w łóżku nie przytuli się tak jak kiedyś, tak jakby zamknęła część siebie dla mnie. Np. W nocy obudziłem ją bo była niespokojna. Zaczęła płakać,przytuliłem ją. Taka wtulona siedziała długo. Powiedziałam, że wszystko jest Ok no i chciałem pocałować ją, ale unikneła i powiedziała że nic nie jest ok. Są chwilę, że naprawdę jest normalnie,ale to tylko w sferze codziennych, normalnych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zawracasz doopę. Nikt nie jest taki sam przez całe życie. Żona się zmieniła, bo każdy się zmienia. Ty też. Radzę ci dobrze korzystaj z życia póki możesz. Ru/chaj co ci wpadnie w łapy i nie przyznawaj się do niczego. Ona na pewno też nie jest taka święta jak ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Kocham ją, żona twierdzi, że również kocha mnie. Tylko jest tak jakby inaczej. – nigdy nie słuchaj, co mówi kobieta, tylko patrz na jej zachowanie. I ono mówi wszystko. Albo wspólnie zaweźmiecie się, by ratować związek (co dla rozbitej emocjonalnie kobiety nie będzie łatwe, a może i nawet niewykonalne) , przez co możecie żyć w stresie i nabawić się jeszcze większych urazów... Albo się pożegnacie, i tyle. Wola współpracy musi wyjść także – czy wręcz przede wszystkim – ze strony kobiety. Twoja najwyraźniej nie jest gotowa, a może się zdarzyć, że nigdy nie będzie. Tak jest prościej. Zawaliłeś, ale ona też. Jeśli ona się nie stara, podejmij męską decyzję i zakończ tę relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze zdradziłes żonę, zrobiłeś coś niewybaczalnego. Zona jednak Ci wybaczyła wiec doceń to i siedź cierpliwie cicho i czekaj az zona to w miarę zapomni i bedzie taka jak kiedyś. Pokazując swoja niecierpliwosc pokazujesz tylko to ze jestes frajerem ktory nie ma poczucia winy za to co zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Poczekaj az dziecko podrosnie, a zona znajdzie kochanka wtedy wszystko wroci do normy. Jak juz poczujesz, ze robi sie ok zwroc uwage czy nie jest az zbyt szczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×