Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jatylkonachwilke33

Straciłam dziewictwo, czy mogą byc jeszcze problemy z wsadzaniem?

Polecane posty

Straciłam dziewictwo, początkowo ja na dole i on probował ale po wsadzeniu kilka cm strasznie mnie bolało (bylam przygotowana na bol ale ten byl naprawde bardzo mocny) wiec sporbowalismy gdy ja siedzialam na nim i powoli go wsadzilysmy, szlo troche opornie i wydaje mi sie ze wszedł cały (albo prawie cały) poczułam lekki ból (a moze raczej dyskomfort) ale w porownaniu z tamtym gdy ja bylam na dole to nic. wydawało mi sie ze skoro juz blona jest przebita (krew mi praktycznie wgl nie leciala) i wogole to powinno juz isc gladko ale teraz czytalam w sieci ze wiele dziewczyn przez kilka pierwszych stosunkow ma problemy ze wsadzeniem, przez bol czy inne czynniki. Podsumowujac, boje sie ze gdy on bedzie na mnie to znowu poczuje ten bol i nie bedzie mogl tego zrobic. czy to mozliwe? bo myslalam ze bol jest dlatego bo błona :/ ale sama juz nie wiem bo jak on byl na mnie to naprawde bol byl nie do zniesienia (mam duza wytrzymalosc na bol) a gdy ja bylam juz na nim to naprawde bez porownania o wiele mniej bolalo. A skoro niemały panis wszedl caly albo prawie caly to chyba blona musiala byc przebita? wazne! podczas tego gdy on juz byl we mnie to momentami czulam wiekszy bol, tak jakby byl za głeboko. ale mysle ze to chyba normalne bo nie jestem bez dna. ale zastanawiam sie, to chyba nie mozliwe zeby bol byl spowodowany tym ze spotykał sie penis z blona tak gleboko? Mam 24 lata ale to chyba bez roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAras
Twoje ciało jeszcze uczy się przyjemności, a że cały czas mówisz o bólu podczas stosunku to w trakcie seksu nie myślałaś o niczym innym jak o bólu właśnie. Myśl o rozkoszy przyjemności, a partner niech skupi się na pieszczeniu i rozpaleniu Ciebie niech doprowadzi Cię do orgazmu ustami a potem w Ciebie wchodzi. Sądzę że jesteś zbyt spięta bo oczekujesz bólu a nie przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze błona się trochę rozciąga więc mogło nie dojść do przerwania. Wisłocka opowiadała jak przyszła do niej kobieta, mężatka, sypiająca z mężem i dziewicą. Niby niemożliwe a jednak. Poprostu za płytki wchodził jak na jej błonę. Po drugie po przebiciu pozostaje jakby nie było rana. Ona też musi mieć czas na wygojenie się, a że środowisko pochwy nie sprzyja gojeniu się, to może to trochę trwać. No i czasem tak jest że kilka kolejnych stosunków może nieść ze sobą dyskomfort. Ale osoba wyżej dała Ci dobrą radę. Nastaw się na przyjemność i tyle. Jak będziesz myśleć o bólu to się zepniesz a wtedy to dziewica nie dziewica będzie boleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×