Kolezanka zalecala sie do mojego meza,zerwac ta znajomosc?

Zrobilam mala imprzke w domu na ktora zaprpsilam kolezanke z mezem.Jest to swoeza znajomosc.Zauje ze ja zaprosilam.Nie dosc ze ignorowala moje towazystwo swojemu mezowi przy stole i jeszcze innej parze wygadywala swoje zale,upila sie okropnie,i zaczela zalecac sie do mojego meza.Nie wiedzialam co mam zrobic .Nie chcialam wypasc na zazdrosnice liczylam ze moj maz stanie na wysokoaci zadania.Niestety moj maz nic nie robil, nawet jej nie lekcewazyl...Zachpwalam zimna krew,choc mialam ochote dziewczyne za wlosy wywlec...kiedy wyszli zapytalam meza czemu nic nie zrobil ,czy nie widzial jak ta dzoewczyna stara sie go uwiesc...to mi sie oberwalo ,ze co on mial zrobic nie chcial byc mie grzeczny .Widzial ze obiera to w zlym kierunku ale nie chcial byc hamski.Wyzwal mnie na koniec i kazal sie kolo siebie nie klasc.Nie robilam mu jazd awantur..mimo to potraktowal mnie zle...a obcej babie nie mial odwagi powiedziec by sie chowala.I takim to sposobem maz zapracowal sobie na brak zaufania mojego...ja nigdy tak to innego meza nie zarywalam ,i juz minelo troche czasu dalej mam nie smak w ustach i zal do meza.

Chamowala...mialo byc

Zerwij z nią znajomość po cichu. To fałszywa przyjaźń, która kiedyś może doprowadzić do rozpadu Twojego małżeństwa. A z mężem się pogódź i powiedz, że nie winisz go, bo może faktycznie nie chciał być niemiły. I nie pokazuj mu się jako furiatka, bo obróci się to przeciwko Tobie.

Tego się nie da czytać. Nowoczesna odmiana analfabetyzmu.

Nie robie jazd i od ostatniej imprezy nawet do tematu nie wrocilam.Tylko taki zal mam do meza i do kolezanki Mysla ze bedzie fajna kuppelka ,i dolaczy do male maszego grona ale po takiej akcji chyba nie mam ochoty na kontakty z nia...

Chwilowo nie mam okularow i nie wodze literek...przepraszam

Nie widzisz literek i dlatego nie wiesz kiedy nie piszemy łącznie, a kiedy rozłącznie, prawda? W szkole pewnie nie nauczyli. Też pewnie okularów nie miałaś.

Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia,to się czepia pisowni.

pewnie to on jako facet sie zalecał a kolezanka sie wzbraniała i uciekała a ty juz męzusia nie tłumacz bo to pewnie on winny znając życie

Widać mezowi podobały sie zaloty koleżanki... W dodatku zeby Cie z łóżka wyganiac po tym jak zwrocilas mu uwagę? Mówisz ze awantury nie było a on wielce obrażony i Cie wygania. Radzilabym uważać na mezusia...następnym razem jak wyląduje w łóżku z ,,koleżanką" to tez powie ze nie chciał byc niemiły ? Można być miłym ale jednocześnie zachowywać dystans którego on pewnie nie zachował...

A mąż koleżanki tak spokojnie tolerował to o czym piszesz?

wspolczuje takiego meza.bo chyba jakby kazal kolezance sie odczepic to sprawy by nie bylo.ona wytrzezwieje i bedzie jej wstyd, za to twoj maz pokazal klase.to nie w kolezance problem.a powiedz, czy ona atrakcyjniejszabod ciebie, tylko szczerze, nikt cie tu nie zna.moze byla wyzywajaco ubrana?

Trzymać się z daleka od takich "koleżanek". Może i dobrze że tak się stało i pokazała się jaka jest. Skoro to nowa znajomość to pod własny dach nie wpuszczać i definitywnie zerwać kontakt.

Po takiej akcji kolezanki Ty jeszcze pytasz, czy zerwac znajomosc?

"Zaprosiłam koleżankę z mężem"-i co na to jej mąż?Spokojnie patrzył na pijaną i zalotną żonę czy też był pijany,że nic nie widział?

Dziewczyna przecietna,Wydaje mi sie ze jestem ladniejsza bardziej zadbana.Nie byla ubrana kuszaco.A jej maz ,nie wiem czy mu to przeszkadzalo.Mialam wrazenie ze ja olewa...sam byl pijany ... A moj maz no klase pokazal,tez uwazam ze powinien chociaz mnie objac w jej towarzystwie...Teraz wiem po takim zdazeniu ,ze jak sam wyjdzie na jakos impreze wierny mi nie pozostanie.

Jak chcesz wiedziec co teraz zrobic, co on myśli , co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Powinnas sie cieszyc, ze twoj facet ma branie