Wokalistka The Cranberries nie żyje

Odeszła w wieku 46 lat, w Londynie, gdzie przebywała na krótkiej sesji nagraniowej. Przyczyna śmierci wokalistki nie została na razie ujawniona http://shareinfo.pl/wokalistka-the-cranberries-nie-zyje-fani-wstrzasnieci-prezydent-duda-pograzony-w-smutku/

Smuteczek. Ale od dluzszego czasu nie byla w dobrym stanie, odwolywala koncerty. Sama przyznala sie do depresji, zaburzen odzywiania i tego, ze byla molestowana w dziecinstwie. Szkoda kobiety :( Molestowanie i przemoc w dziecinstwie to najgorsze s*******nstwo. Z tego nie da sie nigdy otrzasnac, z wiekiem problem wrecz narasta i czlowiek czuje sie coraz bardziej bezsilny

Nawet sam Duda na oficjalnym profilu napisał kondolencję. Pytanie tylko czemu na oficjalnym profilu a nie prywatnym?