Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzcie, czy to norma

Polecane posty

Gość gość

że rodzice dwojga lub więcej dzieci kompletnie nie dbają o ich higienę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci biorę codziennie prysznic mąż też tyle ze ja włosy myje co 2 dzień mąż codziennie, pranie jest w kółko zmywarka tez. W domu bałagan ale w miarę czysto. W jakim sensie pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myjemy ręce często, zęby też, codziennie bierzemy kąpiel albo prysznic, mamy czyste włosy, czyste ubrania (czasem niewyprasowane, ale nie wymięte jak z krowiego gardła), czyste, obcięte paznokcie- to uważam za podstawową higienę, czemu fakt posiadania dzieci miałby to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o higienę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mycie raz kiedyś, bo to wyzwanie logistyczne, mieszkania się nie wietrzy, bo trójki dzieci nie sposób jednocześniej zabrać do innego pokoju, jedzą i piją zdrowe i chore z jednego kubka, talerza, widelca, wspólne lekarstwa typu sól do nosa-raz chore, raz zdrowe tym samym aplikatorem. O takie rzeczy mi chodzi? Jedna szczotka do włosów... Pościel codziennie innego dziecka (w trakcie użycia, nie prana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co pytasz skoro wszyscy zaraz zaczną pisać, jacy to czyści, każdy ręcznik używa tylko 1 osoba 1 raz, i że oczywiście, że wszystkie dzieci/ubrania/pomieszczenia są sterylne i odkażane co 2h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Nie wiem, czy to norma, ale powinna nią być. Wtedy układy odpornościowe byłyby mocniejsze, a ludzie zdrowsi. Nie ma nic gorszego od przesadnej higieny jedynaków, później choruje co chwilę. A przynajmniej tak wynika z moich obserwacji dzieciaków znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwoje dzieci, akurat wietrzenie i sprzatanie to standard. Ale z tym piciem z jednego kubka, dzieleniem sie sztuccami- staram sie pilnowac, zeby kazde uzywalo swojego, ale nie zawsze sie udaje. A to sie wymienia lyzkami, napija od siebie z kubkow, zamiana poduszek tez na porzadku dziennym, bo akurat dzisiaj corka chce Kubusia, a syn Minnie:) Nie da sie utrzymac sterylnosci i rygoru w domu w ktorym zyje kilka osob, chyba ze 24/7 zajmiesz sie tylko tym, a ja akurat mam troche ciekawszych zajec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomaga zdrowiu? To, czemu te jedynaki, u których się wietrzy, która są myte i, których rodzice nie tulą non stop, gdy są chorzy, chorują dwa razy w roku? Za to w tych dużych rodzinach, gdzie wszystko jest wspólne, wspólne leki, ubrania, nie wietrzone pokoje, nie prane ubrania choroby się nie kończą zanim zaczną się kolejne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok niech się wymienią kubkiem, gdy są zdrowi. Ale nie, że piją wszyscy z jednego, gdy któreś jest chore albo czeszą się jedną szczotką, gdy w przedszkolu są wszy. Przecież te dzieci też się męczą, gdy są ciągle chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lenistwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×