Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrobiłam coś złego.

Polecane posty

Gość gość
01:20 to faktycznie musi byc dziwne uczucie . Stac ze znajomymi i sluchac jak na niego najezdzaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziwne. W życiu bym się nie spodziewała takiej sytuacji. Dla mnie to trochę za wcześnie żeby zostać z nim sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma żonę? Jeśli tak to daj sobie spokój, a jeśli nie to dlaczego mielibyście się nie spotykać? Ty podobasz się jemu on tobie nie widzę przeszkód. Mało to studentek związało się z wykładowcą? To nie zbrodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie ma żony. Ja też jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie widzę problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:36 tez sie nad tym zastanawialam . Nie musza tego konczyc , ale wydaje mi sie , ze dla dobra obojga nie powinni sie na razie z tym afiszowac , przynajmniej do poki jest jej wykladowca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No z takim nastawieniem do życia to nic w nim nie osiągniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim czyli jakim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myśl o tym co powiedzą inni, to twoje życie. Pamiętaj, że lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo niz ze sie tego nie zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, ale najlepiej żeby to nie wyszło na uczelni. Tylko spotykając się na mieście istnieje ryzyko, że ktoś nas razem zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on nie boi sie, że ktoś was zobaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już po fakcie..taka już jestem i taki zły charakterek.j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Nie myśl o tym co powiedzą inni, to twoje życie. Pamiętaj, że lepiej zalowac, ze sie cos zrobilo niz ze sie tego nie zrobilo Zgłoś" X To prawda , ze zaluje sie tego czego sie zrobilo ale w tej sytuacji nie powinni sie zbytnio afiszowac , dopoki nie zakonczy wykladow , moga byc posadzeni o interesownosc z obu stron i nie chodzi o ludzi , ale o regulamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem, jestem. Nie wiem co więcej wam powiedzieć? Nie rozmawiałam z nim w sumie na ten temat czy nie obawia się razem pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 39 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz mu za zaliczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
To ty bylas sama na sylwestra i on byl sam na sylwestra w tym samym miejscu (gdzie to bylo?) czy gdzie sie spotkaliscie? Dziwne to jakos dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam na przyjęciu sylwestrowym w pewnej wrocławskiej restauracji. Byłam tam w towarzystwie znajomych, podobnie jak on. Moi znajomi (nie z uczelni) nie wiedzieli, że to mój wykładowca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę mu dawać za zaliczenie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakaś sugestia? Nauczę się i podejdę normalnie do egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu poszłabym w to. i mowie ci to jako już starsza kobieta, ze najbardziej zaluje się w zyciu tego czego się nie zrobilo. Raz kozie smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:44 to musialo byc przeznaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że to przeznaczenie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wiecie ja mam 24 lata, on 39. Już wydaje mi się, że to poszło zbyt daleko. Co będzie dalej i co z tego wyniknie nie wiem. Mam nadzieję, że nic groźnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prawdę mówiąc nigdy wcześniej się z nikim nie spotykałam, nie byłam w zieiązku, nawet się nie całowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze musi być ten pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój na co ci taki stary dziad? I tylko problemy z tego mogą wyjść. Nie tylko może pójść zła opinia o tobie ale i on może naopowiadać głupot o tobie innym wykładowcom. Ja bym się wycofała, ale dopiero po zaliczeniu by się dziad nie zemścił i delikatnie by no właśnie dziad się nie zemścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×