Zrobiłam coś złego.

gość dziś "Nie baw się w psychologa bo nim nie jesteś" A skąd ty to możesz wiedzieć? X Bo psycholog nie stawia takich śmiesznych diagnoz. Każda kobieta, która spotyka się że starszym mężczyzną ma zanburzone relacje z ojcem. To nawet nie jest śmieszna tyko żenujące. Każdy jest inny i nie ma reguły to, że w kilku przypadkach tak jest nie znaczy, że to reguła, ale proszę bardzo "psychologu" dalej obrażaj ludzi nazywając kretynkami i chamicami. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

No szkoda że nie pytasz jakim on jest człowiekiem, jakie ma cechy, jakie wady i zalety? A skupiasz się tylko na dacie jego urodzenia a nie konkretnym człowieku. Druga 24latka w wątku.

11:49 w 80% przypadkach prawda , reszta to wyrachowanie i interesownosc i w jakim tam stopniu zakochanie .

jak sie ubierasz na uczelnie?

i napisz jak bylo z nim na tym egzaminie

Ubieram się w taki sposób żeby było ładnie. Chociaż dla każdego to może znaczyć coś innego. Raczej stosownie do sytuacji, nie jakoś wyzywająco jeśli o to pytacie.

Okej. Odezwę się, ale egzamin mam dopiero w najbliższy czartek.

czwartek* Mam nadzieję, że jakoś przejdzie.

i jak bylo?:)

Jesteś tam autorko?

Było całkiem normalnie. Zachowywaliśmy się tak jak gdyby nigdy nic. Egzamin zdałam. Projekt oddałam. Mam nadzieję, że będzie ok.

Nadal się spotykacie?

Tak. Mamy prawie codziennie kontakt.

Nie panikuj, nasza koleżanka sypiała z doktorantem i wszyscy o tym wiedzieli. Nikt do nich nic nie miał. Bo zachowywali się normalnie, a on był sprawiedliwy

O nas nikt nie wie i lepiej żeby tak zostało.

Gdzie się spotkacie? Ktoś was może zobaczyć?

Jest takie ryzyko gdy spotykamy się na mieście, a np. dzisiaj poprosił mnie na chwilę do swojego pokoju na uczelni bo chciał trochę ze mną pogadać, ale chyba nikt nie widział.

No i jak tam autorko, znajomość się rozwija?

Rozwija się. Teraz po zaliczeniu tych ćwiczeń, które z nim miałam czuję się jakoś lepiej. Chciałabym już skończyć te studia.

18.01.2018 11:31 tak ja też myślę że wszystkich dziadków po 30 powinno się z tąd usunąć ha ha

Autorko słychać u Ciebie coś nowego?

Cześć! Miałam się tutaj odezwać, ale nie byłam pewna czy ktokolwiek jeszcze zagląda do tego wątku. Trochę nie za fajnie się zadziało. :o Widziała nas razem ostatnio taka głupia baba z którą miałam na licencjacie i teraz obawiam się czy nie będzie z tego jakichś kłopotów. :o

To zależy gdzie was widziala i w jakiej sytuacji. Nie martw się na zapas

Wybraliśmy się na zakupy do centrum handlowego. Trzymaliśmy się za rękę. Ona po prostu szła i nas widziała, nic nie powiedziała, ani nawet nie podeszła do nas tyle, że nas widziała. :o Nie wiem czy się wyczaiła i mnie poznała czy nie.

Myślę, że ona nie powodu, żeby robić wam problemy

No nie wiem... Obawiam się bo to głupie babsko było. :o

A On co o tym myśli?

Nie możliwe stało się możliwe he.

co planujesz po studiach?

Co ten twój wykładowca myśl i o tej sytuacji? Skoro spaceruje z Tobą za rękę w centrum handlowym to znaczy, że się nie boi, że ktoś was zobaczy.