Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zatrudniłybyście teściową do opieki nad dzieckiem?

Polecane posty

Gość gość

We wrześniu 2019 roku chcę wrócić do pracy - dziecko będzie miało ok. 15 miesięcy, a teściowej będzie wtedy brakować 2 lata do emerytury. Interesuje mnie opieka na 6 godzin dziennie pon-pt. Jaką ofertę powinnam złożyć teściowej? I jak to jest z opłatami związanymi z umową, składkami itd.? Czy ktoś z Was legalnie zatrudniła teściową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo jest stara i glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie zatrudniłabym. nie mam zaufania, nie chcę aby miała wpływ na moje dziecko. nie chcę, aby moje dziecko pojmowało wiedzę o świecie, o zachowaniu, kulturze od mojej teściowej. ja jestem matką i to ja będę przekazywać informacje dziecku. w tym wieku dziecko się kształtuje, jest bardzo chłonne i nie chcę aby chłonęło mądrości teściowej. ja jestem od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie urodzilas a juz sie martwisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce zeby moja tesciowa uczyla moje dziecko, bo jest debilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mężów też macie debili, w końcu teściowa ich wychowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zatrudnisz obcą osobe na umowę to wydajesz je zakres obowiązków. co wolno a co nie. czego oczekujesz, czego wymagasz, a czego sobie nie życzysz. I jeśli się dostosuje to będzie OK, a jeśli nie to zrywasz umowę i kończysz współpracę.Jak zatrudnisz teściową, to w 98% twoje wymagania, oczekiwania, prośby i zakazy pójdą się .......a teściowa i tak będzie robiła wszystko po swojemu( bo jej wolno, bo ona to babcia ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, ja się nie boję mojej teściowej - wolę, żeby dziecko było z babcią niż obcą osobą. Poza tym jestem komunikatywną i bezpośrednią osobą i jak coś mi leży na sercu, mówi ę o tym i staram się dojść do porozumienia. Teściowa też jest rzeczowa i dobrze się rozumiemy. Zastanawiam się jakie warunki mogłabym zaoferować teściowej na te 6 godzin dziennie od poniedziałku do piątku, żeby było ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez tesciowej bylo by nam trudno wychowywac czworke i przy tym pracowac, uzupelniamy sie. Mamy umowe tzw. mini job. Wspolprace jak i kontakty wypracowywalismy sobie, przewaznie w spokojnej rozmowie. Tesciowka wychowywala swoich synow, wiec ma doswiadczenie. Pomaga nam i pomaga rowniez drugiemu synowi i synowej. Mieszkamy obok siebie. Dlaczego nie moi rodzice? Mieszkaja od nas zbyt daleko, a w czasie odwiedzin czy tez wizyt rozpuszczaja chlopakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś ma normalną teściowa to to jest duża pomoc, ja niestety mam p*****lniętą - nastawiała dzieci przeciwko mnie, nie pomagały prośby i groźby... musiałam zatrudnić nianię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś kto w chamski sposób wypowiada się o kobiecie starszej o pokolenie warto pomagać?Jesli któraś z waszych teściowych nazywana jest "debilką" to zapewne syn debil a synowa debilka bo ludzie się dobierają a jak się zgadzają to już na 100% pewne. Dużo mi brakuje oj dużo by zostać teściową,nie korzystam z pomocy teściowej bo świetnie dajemy sobie radę z naszymi dziećmi. Są nianie,żłobki i przedszkola,teściowa nawet gdyby wysunęła propozycję to bym podziękowała bo to nie jest zajęcie dla 60-latki,biegać za wrzeszczącymi 2/4 latkami.Swoje zrobiła i niech dba o siebie by najdłużej mogła być samodzielna. Natomiast jak czytam te wypowiedzi to mam ciary i nawet najukochańszemu swojemu dziecku nie bawiłabym dzieci.Zrobili,mieli do tego głowę to muszą mieć jeszcze pojęcie co dalej.Być służącą u synowej to ujma dla każdej zdrowo myślącej i szanującej się teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie pisza o tesciowych a co z waszymi świętymi krowami mamusiami??? wąchają kwiatki od spodu?czy może chorowite albo dwie lewe łapki do roboty hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcolalubwodalubsok
Gosc wyzej, moja tesciowa jest chamska, trudna w kontaktach i swiecie przekonana ze tylko jej racja jest racja! Wiecznie krzyczy nie rozmawia, wchodzi w slowo krzyczac a dziecku pociska takie kocopoly ze szczeka opada! Np.ze lalki barbie sa wymyslone przez pedofilow lubiacych wychudzone male dziewczynki a gdy corka kupila sobie lalke barbie real, taka normalnych rozmiarow, z kraglymi posladkami, brzuszkiem to tesciowa zas marudzila ze ta lalka promuje otylosc i obrzarstwo i kazala dziecku jesc na kolacje i sniadanie po 3 krakersy... I co dalej twierdzisz ze nie jest debilka? Moj maz Jej nie potrafi zniesc. Corka sie z nia widzi raz na pol roku a przez msc musze jej z glowy pozniej te glupoty wybijac! Ona nie wychowywala mojego meza, ona go po prostu chodowala do 16r.z. pozniej sam siebie ogarnial. Ona siedziala z drugim ukochanym synem, maminsynkiem. Nigdy nie dalabym corki po Jej opieke i szczerze zazdroszcze tym kobietom, ktore maja normalne tesciowe i zycze powodzenia w dalszych kontaktach, obyscie pielgnowaly normalne i zdrowe relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcolalubwodalubsok
Moja matka jest normalna, niczego nie wymusza nawet nigdy zadnej zlotej rady nam nie dala. Nigdy sie nie wtracila slowem bo sama miala je)ni3ta tesciowa i wie jakie to wredne zachowanie. A moj maz Ja uwielbia, do mojej mamy jedzie naprawiac, remontowac itd gdy go poprosi bez marudzenia, zawsze sie posmieja, pogadaja. Do swojej jedzie po dlugim wymyslaniu kitow, ze nia ma czasu, i jedzie na sciecie glowy bo go zwyczajnie wkurza jej gadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest super, ale ma jedną wadę; uwielbia słodycze. Sama ich je dużo i daje dzieciom. Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby dziecko zjadło batonika czy czekoladę raz czy dwa razy w tygodniu, ale codziennie to przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćcolalubwodalubsok dziś Twoją mamunię uwielbia,żebyś się przypadkiem nie sesr......niechby spróbował inaczej :):):) a ty zamiast najeżdżać i tworzyć ""kocopoły" czyt.brednie w miastowym języku:D to kup sobie słownik ortograficzny,rozumiem że w zawodówce na ortografię się nie zwraca uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby byla taka mozliwosc to bym moja tesciowa zatrudnila, taki zreszta byl plan, tylko jej choroba to uniemozliwila i musielismy zatrudnic nianie. Co do warunkow, to chyba taka stawka jak dla mormalnej opiekunki? Pytanie, czy tesciowa teraz ma prace i ile zarabia, ile potrzebuje na zycie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od tesciowej ;) ale jesli macie poprawne relacje to jak najbardziej. Bylabym pewna, ze sie dobrze zajmie dzieckiem bo to w koncu babcia a nie obca osoba. Tymbardziej, ze wy rowniez mozecie jej pomoc, jesli brakuje jej 2 lat do emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym tak nie chciała. Jak ktoś już napisał, zatrudniając powiesz jak to ma wyglądać. Babcia nie jest niania tylko babcią więc wszystko jej będzie wolno. Proponuję poczekać aż urodzisz i zobaczyć zanim dojdziecie do konkretów bo dużo może się zmienić. Miałam w miarę normalne relacje z moją teściowa przed ciąża (patrząc na to teraz to daleko od normy) a wszystko się zmieniło w piekło jak zaszłam w ciąży a jak już było dziecko na świat to w ogóle wszystko poszło gdzieś. Trzeba zobaczyć pierw jak się zachowuje a potem podejmować decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być służącą u synowej to ujma dla każdej zdrowo myślącej i szanującej się teściowej. xx 1) a być służącą u syna? też ujma? synowa sobie sama dziecka nie zrobiła i nie jest to tylko jej dziecko! a skoro zdaniem teściowej dziecko jest tylko synowej, to teściowa nie jest babcią :) 2) a może "zdrowo myśląca teściowa" nie rozpatruje tego w kategoriach "służby" a pomocy własnemu dziecku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moja tesciowa bym nie zostawila bo wiem ze wszystko przy dziecku robilaby po swojemu a moje prosby mialaby gdzies. Do tego na 100 % karmilaby dziecko slodyczami. Dodatkowo nalogowo pali papierosy i nie wyobrazam sobie zeby mi w mieszkaniu palila przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś A może zacznij od swojej matki,i szukaj opieki nad swoim dzieckiem,taka sama z niej babka jak z teściowej.Mówisz że synowa sobie sama dziecka nie zrobiła:) zgadza się,a pytałaś teściową czy jak rozłożysz się jej synowi to ona zgodzi się przejąc twoje obowiązki? więc daruj sobie te idiotyzmy nie trzymające się kupy. Każda opieka która spada na osobę w wieku emerytalnym jest służbą,żadną pomocą.Te osoby często robią to ponad swoje siły i wbij sobie to do tej pustej makówki.Zobaczysz jak fajnie mieć 60 lat i często + i siedzieć po 8-10 godz dziennie bachorami i nie mieć godziny wytchnienia.To nazywasz pomocą????? to tyrka a nie praca czy pomoc i gratuluję humoru. Skoro tak dobrze to czemu niektóre wolą za marne grosze urwać się do pracy bo tyłek swędzi od siedzenia z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche niezrecznie jest proponowac stala pensje, choc zalezy od tego, jakby do tego podeszla tesciowa. Raczej niechby to dzialalo na zasadzie wzajemnej pomocy rodzinnej - ona sie zajmie dzieckiem, wy jej pomagacie np w remontach, moze kupicie jakis dobry sprzet AGD, zafundujecie fajna wycieczkę. Ja wiem, ze prosciej zaproponowac pieniadze, ale hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza jest niania,skoro żal wam kasy to oddajcie swojej matce zawsze bliższa koszula ciału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [15:21 No i powiedziało co wiedziało,taki mamy poziom intelektualny na kafeterii,ni przypiął ,ni przyłatał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie czytam i czytam i doczytać nie mogę że jakoś żadnej dziuni nie przyszło do głowy by zatrudnić swoją starą he he,szukają jelenia he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chętnie bym zatrudniła, ma wspaniałe relacje z wnukami[teść również]. Niestety, jeszcze pracują zawodowo i nie mam takich możliwości. Ale w weekendy chętnie zaopiekują się dziećmi, naszymi i swojej córki. Od czasu do czasu korzystamy z okazji aby spędzić ten czas we dwoje. Jestem pewna, że włos z głowy dzieciom nie spadnie [6 i 2 lata].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety,co znaczy "zatrudniła",zatrudnić tzn.komuś zapłacić a jesli miałyby być to wasze bądz partnera matki za frico, to waszym obowiązkiem jest grzecznie prosić o pomoc a nie zatrudniać.Czy wy macie takie ubogie słownictwo? w szkole nie uczyli polskiego, aż gryzie w oczy jak się czyta te wypociny. Czas szybko mija ,już widzę jak jesteście zatrudnione u swoich dzieci do podcierania tyłkow i gotowania zupek a za plecami obmawiane i przezywane od najgorszych. Boże ale ten nasz naród jest prosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety, tak, chcę zatrudnić - wiem, co piszę. Jej brakuje teraz 3 lata do emerytury i sama rzuciła kiedyś ten temat (ale bez parcia) - ma nieciekawą sytuację w pracy i ja to rozumiem. Zastanawiam się nad formalnościami np. kwota wynagrodzenia na umowie uwzględnia składki zdrowotne i emerytalne? Czy ja płacę te składki czy ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×