Na kafe fajne chłopaki ale

mają miętkie ptaki

je nie jestem fajny ale za to mam twardego ptaka kiedy trzeba rzecz jasna.

to pokaż ptaka;)

za darmo to ci moge pokaząc najwyżej siusiaka na mrozie

to pokaż za darmo siusiaka na mrozie

Daj mejla to podeślę fotę mojego kapucyna

Ania1234567890987654321qwertyuioplkjhgfdsazxcvbnm0987654321234567890@wp.pl

ale nie ma mrozu

na Syberii jest minus 70

ale na syberii nie ma takich ptaków jak mój

jedź na Syberie, wyciąg ptaka z gatek, zrób fotke i wracaj do IV RP

w takiej temperaturze wyciągniecie ptaka z kilku warsw ubrania może być problematyczne

ptak nie ma kości. jego wielkość zalezy głównie od ilości krwi w grodziach zwwanych jamami. stosunek objętosci ptaka do powierzchni wystawionej na mróz powoduje gwałtowne ochładzanie sie krwi która wraca do obiegu w reszcie organizmu. w zalezności od przepływu krwi przez ptaka która najwieksza jest w trakcie wzwodu wystawienie ptaka na mróz może spowodowac hipotermie i smierć. zaden inny narząd człowieka nie jest tak narażony na warunki klimatyczne. podobnie jądra chociaz krwi jest tam mniej.

wolisz sie posmiac z tego jaki jest malutki na mrozie czy z tego że wykituje w trakcie prób zwwiekszenia jego rozmiaru?

de facto i tak będę dla ciebie bądź impotentem bądź gościem z małym ptakiem zakładajac że nie znaqsz jego rozmiaru prokreacyjnego (chociaż wtedy być moze też) czyli w sumie moje życie i tak ci do nieczego nie jest potrzebne a ze smierci mozna sie posmiac i dorobic do tego jakąs wesoła fizozofie:)

tak pi razy drzwi bez mierzenia średnicy można przyjąc że objętosć wiekszości ptaków we wzwodzie to coś koło 100 do 300 cm³. chyba ze sie pomyliłem. to będzie gdzieś średnio 2/10 litra czyli 1/5. zakładając 5 l krwi to będzie jakieś 0,04 całej objętości krwi. teraz trzeba by znac szybkość przepływu. i tu sie zaczyna problem bo ta zalezy od ciepłoty ciała

co jest wazne temp krwi nie bilansuje przez bezposrednią wymiane cieplną. tam sie mogą zaczać jakies problemy wraz ze spatkiem temp krwi. ta będzie sie ogrzewała w zaleznbości od srednicy żył i tętnic. możliwe są zakrzepy jeśli za długo mrozić ptaka. to co? chcesz tego ptalka zobaczyc na mrozie?

w zasadzie nie wiem jak krew krąży chociaz chyba to w szkole było. tak czy inaczej ważna jest tu pojemnośc serca i szybkośc z jaką pracuje. sama więc widzisz ze serce i ptak to bliźniacze narządy:)

to taka informacja dla tych których śmieszy jak jakiś facet dostanie zawału "na dooopie". a wystarczyłoby sie chwile zastanowic zeby nie przypisywac takiego zgonu temu ze facet to sprośna swinia

teraz porównajmy ilość krwi w stojacym ptaku do ilości krwi w organizmie. jak wiadomo do 80 kg faceta weszłoby z 80 litrów wody. do ptaka jak obliczyliśmy ze 0,2 litra. krwi w organizmie jest 5 000 cm³ - 200 cm³=4800 cm³ czyli objętosc organizmu/objętosc ptaka to 800/2 = 400. czyli objętosc jest 400 razy wieksza niz objętosć ptaka teraz ilość krwi w organizmie bez ptaka/ na iloość krwi w ptaku 4800/200= 24 podsumowując : w ptaku jest 4 % krwi a stanowi zaledwie 0,25 % objętości ciała czyli w ptaku jest 16 razy więcej krwi niż średnio w całym organizmie

i teraz pytanie. jakbym był jakims drapieznikiem duzym bądź małym to gdzie atakowałbym facetów gdybym chciał ich szybko zabic a natura urządziłaby to tak że byłby to duży cel stojacy bądź dyndajacy?

na polowaniu:D

00:26 dynda ci w gaciach idz juz chlopcze spac

można wyciagnac zatem wniosek że zapotrzebowanie komórek ciała na krew jest 16 razy mniejsze niż zapotrzebowanie na krew ptaka. 200 cm³ to jest 2/3 szklanki trzeba to utrzymać przy odpowiednim cisnieniu. nie można po prostu wpompowac tego do c***ja i zamknąc śluze bo krew musi byc dotleniana. dlatego kooorfy doceńcie raz w życiu jaki to jest dla faceta wysiłek i poświecenie dla jego organizu jak mu c***j stanie na wasz widok

a nie uważacie ze to koooorfa jakiś nasz obowiazek jest samczy przy czy oczywiście jednocześnie swiadczy o naszym ograniczeniu umysłowym. to se spuścta szklanke krwi i zobaczymy jak sie wam bedzie myslało

stojący jak złoto koootas powyżej 20 cm to jest kooorfa cud biotechnologii ludzkiej. powyżej musi sie to wiązac z poważnymi konsekwencjami dla organizmu. przy pół litra mamy w c***ju juz 10 % krwi. a stosunek takiego c***ja do objętości ciała to 5/800 czyli 0,625%

ale wam nadal sie wydaje ze duzy kootas to taki koło 30 cm

dla zrozumienia problemu wyobraźcie sobie koootasa wielkośc 2,5 litrowej butelki. pomijając problemy z utrzymaniem ciśnienia zmieściłaby sie w nm połowa krwi faceta co by go zabiło na miejscu

te problemy są skorelowane bo przy takiej dysproporcji "gęstości" krwi każda ilośc wpompowana w c***ja obniza ciśnienie krwi w organizmie. ta maszyna ma swój punkt krytyczny. nie narzekam na rozmiar ale jezeli uważacie sie za mądre i wykształcone to raczcie używac swojej inteligencji w stosunkach z męzczyznami. wkoorfianie nas fakrtycznie podnosi cisnienie ale niekoniecznie przekłada sie to na twardośc i wielkość członka. moze natomiast spowodowac zawał

a teraz czekam na post o nieschodzeniu skórki