Tak bardzo żałuję straconych lat :(

Liceum, studiów... tyle straconych lat. Lat, kiedy był czas na związki, na cieszenie się młodością, na przeżywanie pierwszych miłości :( Teram mam 33 lata i moim największym marzeniem byłoby cofnąć czas, móc przenieść się do tamtych czasów i odważać się próbować tych wszystkich rzeczy :(

A co juz trumna?

a ja żałuję bo nikt mi nie dał na kształcenie. w moich czasach nie było mowy o dorabianiu po szkole czy po to żeby studiować. mam zawodówkę której równie dobrze mogłabym nie mieć i jestem uziemiona i nie mam żadnych perspektyw na samodzielność. siedzę i szukam pracy albo kursu ale wszystko po średnim. jedyne moje perspektywy to praca w pieczarkarni, której nie dam rady wykonywać.

Drodzy Forumowicze,w wolnej chwili zapraszam Was do obejrzenia mojego filmu>>https://www.youtube.com/watch?v=d0xctu5OA_8&t=1s<

Nie ty jedna. Kazdego dopadnie taka refleksja.

Czemu nie dasz rady ?. Może spróbuj na troche za granice pojechać.

G*no prawda! Jesteś młoda i pora, byś stała się zaradna, nie ma czego żałować, tylko patrzeć w przyszłość! Rób plan, określaj cele i możliwości i do pracy ^^ A 'odważać' na wszystko to się właśnie powinnaś teraz, im mniej masz, tym więcej możesz zyskać i więcej przed Tobą, o :D

" nie załujmy tego co straciliśmy ,żałujmy tego co możemy jeszcze stracić" ;) Wiec glowa do gory, jeszcze nie masz np. 50 lat żeby tak pisac

Widzisz ja mam 32 lata, tez jestem wykształcona, i tez zycie mam jeszcze nie ulożone. Ale czy chciałaby cofnąc czas? Chyba nie, okresu studiów nie lubiłam. Milosci jeszcze nie przezyłam, widocznie to nie był nasz czas. Ale wiesz co? Wszyscy mają to za sobą, a my jeszcze przed. To co najpiekniejsze przed nami!

Dokładnie gosc 17:12. Wiele ludzi to co ma tak naprawde uwaza za kule u nogi i wiele rzeczy przez to już nie mogą. A my możemy!

Przecież jesteś młoda ;) Ja mam 23 lata co prawda nie studiuje ale pracuję w bardzo dobrej firmie mam trochę planów na życie i szczerze mówiąc nie wiem czego tu żałować? Tego, że nie uzeralas się z kimś? Przestań Cię proszę. Jak wyglądają związki 20parolatkow? Większość jest pusta i c***a wie co z czym sie je. Moim zdaniem lepiej właśnie się skupić na sobie i swoich celach niż latać za kimś kto prędzej czy później będzie mieć Cię w d***e bądź oddali Cię od spełnienia marzeń. Ja nawet nie wiem czy chce mieć dzieci szczere mówiąc. Mało mam problemów? Dzieci i związki to ok 30-35 lat a może nawet później albo wcale. Nie przezywaj przeszłości. Zepnij d**e i ruszaj dalej. Chcesz związku to szukaj faceta i tyle.