Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćkkk

Dlaczego kobiety muszą robić karierę?

Polecane posty

Gość gośćkkk

Szukam młodej normalnej dziewczyny wiek 22-26, która czuje się na siłach aby być dobrą żoną i matką. Aby miała z domu wyniesione umiejętność utworzenia ciepła rodzinnego. By wiedziała co jest w życiu ważne i nie są to pieniądze. Ja bym spokojnie utrzymał rodzinę.Tymczasem, większość kobiet nie potrafi być dobrymi kobietami dla mężczyzn. Prosić o pomoc, docenić. Kobiety usiłują stawać się niezależnymi, robicie kariery. Dlaczego? Po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to, by mieć zabezpieczoną przyszłość na wypadek, gdy mężczyzna się 'znudzi', nie podźwignie odpowiedzialności, bądź załapie kryzys wieku średniego uciekając w ramiona młodszej bździągwy i zostawi swoją kobietę na lodzie, bez niczego. Nie potrzebujemy łaski i zapomogi od facetów, potrafimy wypracować własne i mieć wkład własny w utrzymanie gospodarstwa domowego. Własne zaplecze finansowe podnosi samoocenę i pozwala na dokonywanie wyborów. Czego faceci tak się obawiają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego ze są mężczyźni którzy maja takie myślenie jak ty. Nie znasz jeszcze kobiety a już wiesz ze ma być na żonę i matkę. Chyba ślub z miłości się bierze a nie z wyrachowania ? Podobno takie służące są w islamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo mamy wyższe ambicje, niż siedzenie w domu, pranie, sprzątanie i gotowanie. Chcemy się realizować, wychodzić do ludzi, a nie być zamknięte w 4 ścianach, tak jak ktoś slusznie zauważył - w islamie. I też potrafimy być dobrymi żonami i matkami bo jedno nie wyklucza drugiego. Chyba, ze dla ciebie pojęcie dobrej żony i matki to kobieta, której jedynym zajęciem w zyciu jest siedzenie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ale samorealizacja i spełnienie zawodowe już są ważne. Nie robimy kariery tylko dla kasy, ale rownież po to, zeby czuć się spełnione i docenione, aby robić coś więcej niż tylko podstawowe czynności w domu. Jesteśmy po prostu ambitne i chcemy od życia czegoś więcej, niż tylko pranie brudnych gaci, robienie zakupów w spożywczaku i oglądanie seriali w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety często pracują bo muszą, to dziś bezpieczniejsza opcja, nie każda robi to co lubi ale nie ma wyjścia. Są związki gdzie kobiecie dobrze w domu, i jest na tyle mądra by mieć swoje zdanie i godność a facet nie musi być od razu tyranem tylko dlatego ze sam zarabia. Nie zawsze w zwiazku rzadzi ten kto przynosi pieniadze ;) Niektórym po prostu tak odpowiada i stać ich na takie rozwiazanie. I to ich życie, kazdy ma swoje, a Ty znajdziesz sobie taką kobiete która będzie odpowiadać Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor to facet, który szuka słuzącej, która będzie mu całkowicie podporządkowana i której życie będzie się kreciło tylko wokół niego. Nie szuka partnerki, tylko uległej mu kobiety. Zdradziło go to stwierdzenie: "Tymczasem, większość kobiet nie potrafi być dobrymi kobietami dla mężczyzn. Prosić o pomoc, docenić. Kobiety usiłują stawać się niezależnymi". Czyli dobra kobieta ma prosić swojego władcę o pomoc i doceniać go na każdym kroku za to jaki jest dla niej dobry i ma być zależna tylko i wyłącznie od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szacunek należy się wszystkim kobietom niezależnie od ich wyborów życiowych -niezależnie od tego czy poświęcają się pracy zawodowej, czy zajmowaniu się domem i rodziną (to też praca!), czy też próbują pogodzić obydwie role. Za rażące uważam jakieś ubliżanie komuś od "korposuczy" czy "kur domowych". Osobiście jednak bałabym się zrezygnować z niezależności finansowej, właśnie ze względu na możliwy scenariusz pt. "pan po latach wymienił panią na młodszy model". Ale to jedynie moje zdanie dotyczące mojego osobistego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli w obecnych czasach rozwodzi sie co 3 para, to co trzecia kobieta wstepujaca w zwiazek malzenski ma spore szanse zostac w niedalekiej przyszlosci sama, najczesciej z malymi dziecmi. Wiec jezeli ona nie pochodzi z bogatego domu i nie ma zabezpieczenia finansowego, to praca wlasna jest jedynym sposobem, zeby w razie czego poradzic sobie z ta sytuacja. Takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samorealizacja moj drogi, Tak jak w twoim przypadku. Jestes w epoce kamienia lupanego jesli tego rozumiesz i wydaje ci sie, ze osoba z normalnym mozgiem bedzie szczesliwa i spelniona bedac etatowa sprzataczka i inkubatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrymi kobietami dla mężczyzn. Prosić o pomoc, docenić. xxx Czyli sluzacymi. Czyli jednostkami, ktore same sobie nie radza. Ach coz za dowartosciowanie dla zakompleksionego ego takiego zacofanca jak ty. Nie jestes nic wart, wiec musisz sobie znalezc tlo. Czujesz sie zagrozony w sytuacji rowny z rownym. Lub rowna z rownym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego od bycia zalezna od faceta. Widzialam jak moja siostra musiala czasem prosic meza o pieniadze - upokazajace! Obiecalam sobie ze ja nigdy nie bede - dlatego robimy kariery! Moj maz moze mnie cmoknac gdy wydaje swoje pieniadze na kolejna “niepotrzebna” kiecke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak ma się być czyjąś służącą (ten temat brzmi jak ogłoszenie o pracę!) to lepiej na tym zarabiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście jednak bałabym się zrezygnować z niezależności finansowej, właśnie ze względu na możliwy scenariusz pt. "pan po latach wymienił panią na młodszy model". Ale to jedynie moje zdanie dotyczące mojego osobistego życia. xxxxx wystarczy śmierć lub choroba męża. Niewielu dorabia sie tak ze potem rodzinie na resztę zycia wystarczy . A emeryturę po mężu można dostać dopiero w określonym wieku i to jak sie spełnia warunki. A poza tym mój mały, bo jesteś jeszcze mały i niezbyt mądry ,....kobieca niezależność jest też po to żebyś ty miał ten komfort, ze jak coś ci sie stanie- choroba, kalectwo, strata pracy, kryzys zyciowy to twoja zona będzie umiała wesprzeć ciebie też i zyciowo i finansowo a nie tylko będzie ciebie w nędzy i na kupie gnoju pocieszać. Teraz wydajesz sie sobie nieśmiertelny, ale najpóźniej koło 40 zrozumiesz, że warto mieć przy sobie kogoś kto nie tylko na tobie wisi i czeka na pieniądze i rozwiązanie problemów życiowych , ale też sam potrafi podjąć decyzje, coś ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym nie zawsze musi chodzić o to, że mąż kogoś sobie znajdzie i żonę zostawi na lodzie. Mogą zdarzyć się różne nieszczęscia- śmierć, kalectwo, nieuleczalna choroba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyslalysmy o tym w tym samym momencie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę być '' kurą domową'' pod jednym warunkiem takim, że mąż będzie mi co miesiąc płacił za pracę. Wtedy nie ma problemu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zle się czułam będąc nie oszukujmy się utrzymanka. Po prostu to upokarzajace nawet gaci na tyłku nie móc sobie kupić. Mąż nigdy mi nic nie wypomnial Ale i tak źle się z tym czułam. Z resztą ciężko jest z jednej wypłaty utrzymać rodzinę a jak są dzieci to już w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Po co to wszystko? x no jak to po co? po to by miec za co zyc. 99,999 % facetow szuka kobiety samodzielnej, ktora ma swoja kase i nie bedzie musial ani grosza na jej utrzymanie wylozyc. coraz wiecej faceto patrzy na wyksztalcenie i zawod (tym samym zarobki) kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci sa skapi i jak musza za kawe w kawiarni zaplacic to pienia sie jak wsciekle psy a potem chodza przez 5 lat i w kolko wszedzie powtarzaja ze musieli za kobiete na randce zaplacic i nic z tego nie mieli (rooochania), a ty tu o utrzymywaniu kobiety mowisz ? ? buahahaha to juz nie te czasy ze faceci zapewniali byt calej rodzinie, teraz faceci sa egoistami i zarabiaja tylko na siebie, od kobiet wymagaja wykszatalcenia, dobrego zawodu i porzadnych zarobkow, by ich budzet na wypadek slubu sie nie pomniejszyl, grosza na kobiete zadna nie chca wylozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda, jak ja sie dorobiłam mieszkania, to nagle ilu kolegów zaczeło sie mną interesować, wcześniej nie byli zainteresowani a tu nagle okazywało sie ze zawsze im sie podobałam. Tyle że każdy z nich mieszkał jeszcze u rodziców i na własne mieszkanie by nigdy nie odłozył, a i nawet pooorochać nie miał gdzie bo jak to tak z matką w drugim pokoju. Mysleli że sie wżenią na gotowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się kiedys nad tym zastanawiałem i oto moje odkrycia po kilku latach. Większość kobiet ma zwykła pracę tylko nazywa je karierami. Myślą, nie wiadomo Dlaczego, że Mężczyzn a podobają się niezależne kobiety robiąc kariery. Dopiero po bliższym poznaniu się prawda wychodzi na jaw. Maja zwykła pracę i chętnie zamienia ja na bycie kura. Być może chodzi też o wiek. Czym młodsza tym więcej mówi o karierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zwykłą pracę w biurze, właściwie w korporacji i nigdy bym jej nie zamieniła na siedzenie w domu. Kariery jakieś specjalnej nie robię, jestem średnia w tym co robię, ale praca w biurze ma swój urok, mam tu koleżanki, są ploteczki, żarty, rozmowy, chodzenie razem na kawy i lunch. Często w pracy prowadzi się regularne życie towarzyskie. To o wiele lepsze niż siedzenie w domu samej czy z dziećmi, nawet jesli to tylko zwykła praca przy biurku. No i praca daje pewien komfort psychiczny bo można wstać, ładnie się ubrać i wyjść do ludzi, w domu czułabym się rozmemłana i sfrustrowana z nudów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero po bliższym poznaniu się prawda wychodzi na jaw. Maja zwykła pracę i chętnie zamienia ja na bycie kura. Być może chodzi też o wiek. Czym młodsza tym więcej mówi o karierze. xxxxx Mam już 44 lata, mam zwykłą pracę za zwykła pensję, nie jest to kariera, ale lubię ludzi z którymi pracuje, mam z kim porozmawiać na ciekawe tematy- nie nie sa to pieluchy i gotowanie, ani nawet malowanie paznokci. W wolnych chwilach rozmawiamy o książkach, kulturze, ciekawostkach historycznych itp. to powoduje ze chce mi sie być na bieżaco z ciekawymi tematami. Dzięki pracy poznałam męża- zaiskrzyło właśnie dlatego ze czytaliśmy te same książki i te same tematy nas interesowały i wielce go do tej poty podnieca to , że wcześniej nie spotkał kobiety o takich zainteresowaniach , z którą sie tak rozumie. Praca powoduje, ze chce mi sie dbać o siebie- miałam okresy siedzenia w domu po urodzeniu dziecka i powiem szczerze, ze wtedy przestaje mi sie chcieć wyglądać dobrze. Nie to że sie stroję do pracy, bo nie, ale po prostu wyjście do ludzi motywuje mnie do działania i rozwoju intelektualnego. Praca daje mi pewne poczucie spełnienia, bo dość regularnie trafiaja mi sie tam do rozwiązania kwestie przy których trzeba troche pogłowkować i podziałać interdyscyplinarnie i lubię to poczucie, ze kolejny raz dobrze mi to wyszło. Mąż ani dziecko nigdy nie byli zaniedbani, w domu jestem rodzinna i może sie nie zarzynam , ale dom jest zadbany, atmosfera miła , a seks dalej mnie i męża cieszy. Nie chcę siedzieć w domu, a po koleżankach ze studiów, które nigdy, albo krótko pracowały widzę po tych 20 latach siedzenia w domu, ze głupieją nawet jeśli maja zainteresowania, czytają itp. Po prostu odrywają sie od rzeczywistości, powoli zasklepiaja we własnym świecie, stają sie towarzysko męczące, bo coraz mniej jest z nimi tematów do rozmów, a że sie zwykle nudza to ciągle by sie chciały spotykać, byle sie tylko wyrwać z domu. Są niesłowne, nie potrafią przyjść punktualnie bo one maja czas, nigdzie im sie nie spieszy, nie dziś przyjdą to jutro itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dopisujcie durnej pseudo-ideologii, bo tu chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Kobiety chcą być niezależne finansowo od facetów. I ja to rozumiem. A większość "karier" kobiet w polsce wygląda tak, że pracują za 1500-2500 tys na rękę w biurze lub za ladą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie w odpowiedziach przedstawiono bardzo zróżnicowaną motywację i szerokie spektrum potrzeb, które posiadanie pracy zaspokaja. Durną ideologie dorabiasz właśnie Ty i naginasz rzeczywistość pod tezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli w obecnych czasach rozwodzi sie co 3 para xx bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to zebys sie zastanawial... ja nie mam faceta i co mialabym robic z zycie? siedziec na zasilku? autor jest jakis ulomny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest duzo kobiet które do pracy poszły bo nie chciały siedzieć w domu. Spędzanie czasu w towarzystwie tylko dzieci i telewizora może wykończyć nerwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×