Właśnie się dowiedziałam że moj facet jest okultystą,jestem w kropce

Powiecie że jestem głupia że nie zauważyłam.Może i tak.Jego mieszkanie wygląda przytulnie zadnych dziwnych talizmanow/amultów. Kiedyś mówił że widział jak jego koleżanka okultystka rozmawiała ze swoim chłopakiem przez lusterko.Ok każdy ma różnych znajomych.Dziś dowiedziałam się że uczestniczył w jakimś obrzędzie który tak jakby "cofał chrzest katolicki" i w paru innych np.dziadach itd. Jego starzy to chyba najwięksi świętoszkowie jakich znam. Najlepsze jest to ,że jest tak mi się wydawało uczciwy a na pewno wrażliwy.Ja nie jestem super wierząca ale takie praktyki mnie przerażały tym bardziej teraz gdy o tym poczytałam..

ja bym uciekała w podskokach,takie znajomości nigdy nie wróżą niczego dobrego :(

Okultyzm spylaj gdzie pieprz rośnie

Halo pomóżcie :(

Mam nadzieje że się nie zabujałaś jeszcze na dobre to bedzie Ci łatwiej odpuścić.A tak z ciekawości jakim on jest partnerem jest czuły,opiekunczy w miarę prawdomówny?

To tak dla hecy umów sie z nim na rozmowę di Biskupa w Kurii. Hmm jak kocha nie odmówi tam będzie mógł szczegółowo wypowiedzieć się hahaaaaha

To u góry ani zabawne,ani mądre. Tak wszystko jest w nim w porządku :(

Wiejjjj

dobra, ale jaki to okultyzm? O ile nie wierzy, że zjada krew i ciało swojego boga w ludzkiej formie przy śpiewie reszty stowarzyszenia to będzie ok

Taki hardcorowy nie. Ale spotykają się np ze znajomymi w mieszakniu i odprawiaja obrzędy,swiece. Przed świętem zmarłych np. obowiązkowo

najbardziej przeraził mnie ten obrzęd cofniecia chrztu,po co powiedzcie po co mu to :(

Ale po co ty się w to plątasz? wrażeń ci brakuje? za spokojne masz zycie? odpuść dziewczyno i poszukaj kogoś normalnego

up :(

gość dziś - nie złapałaś żartu, ten "hardcorowy" opis był o katolizyźmie

Może jest OKULISTĄ tylko się przesłyszałaś.