Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Owsiki u dziecka

Polecane posty

Gość gość

Drogie mamy ,jakie objawy miałe wasze dzieci przy owsikach?ja robiłam synkowi (6) lat badanie kału na owsiki ,ale nic nie wyszło,a synek mówi że cos go tam gilgocze,swedzi w tyłku,drapie się ,szczególnie rano,brzuch go czasem boli,w nocy zgrzyta zębami,czy mozna mu podac profilaktycznie Pyrantel? Pół roku temu miał zapisany ,chociaz wynik wyszedł negatywny,ale coś wtedy mi się rozchorował i mu nie dałam...dodam że wyniki ,morfologia,mocz ok,bo nie dawno robilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , to są objawy owsicy , podaj dziecku Pyrantel i powinni wziąć też wszyscy domownicy bo owsica jest bardzo zarażliwa . Jaja owsików w kurzu domowym żyją miesiąc. Poza tym trzeba dawkę leku powtórzyć po 2-3 tygodniach. I koniecznie dbać o higienę , niezbędne jest mycie rąk u dziecka przed każdym posiłkiem , tym bardziej że się drapie i wciąż za paznokciami ma jaja owsików .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zeby w kale wyszły owsiki musisz zrobic badanie 3 krotnie, jeden raz to za mało, napisane objawy tak świadczą o owsikach, najlepiej idz do lekarza, moje dzieci tez teraz miały owsiki , ale ja nie robiłam badan tylko poszłam i powiedziałam, ale ja te owsiki widziałam w kupie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owsiki ciężko jest wykryć w badaniu , nawet trzykrotne nie daje pozytywnego wyniku. Trzeba wziąć wymaz z o***tu ale i tu nie zawsze są jajeczka . Jeśli jest dłużej owsica to w morfologi z rozmazem niektóre parametry wychodzą podwyższone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za odzew,chyba przejde się dzisiaj nawet po przedszkolu do doktorki z nim,to te badania kału to faktycznie moga nic nie wykazać,my robilismy je tylko raz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiedz o tym nauczycielce w przedszkolu, bo może i inne dzieci chorują. Muszą się wyleczyć wszyscy inaczej będą się zarażać nawzajem. I odrobacz zwierzaka. Nie tylko ludzi ale i zwierzaki poddaje się leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu przeważnie panuje owsica , moje dziecko cały przedszkolny okres chorowało . W listopadzie co roku zaczynały się dolegliwości więc kupowałam Pyrantelum i podawałam profilaktycznie też wszystkim w domu i tak przez 4 lata . dopiero jak syn poszedł do szkoły , owsica odpuściła. Autorko , nie bój się podać dziecku leku ,jeśli masz to podaj i powtórz dawkę . W kale rzadko w badaniu wychodzą robaki , lepiej jest zaobserwować samemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Gość 8:54 a powiedz czy podawałaś jednorazowo ten syrop czy kilka dni? bo ja byałam z moją małą u lekarza to kazała jeden raz podac i otem po 3 tygodniach znów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlenko.... ja podawałam tabletki , jednorazową dawkę i za trzy tygodnie powtarzałam więc syrop chyba w ten sam sposób trzeba stosować czyli jedną dawkę i powtórka za 2-3 tygodnie by dobić resztę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobitki a nie boicie się podawać tego leku bez badań? a co by było jakby nie było owsików???mój synek też sie ciągle drapie po tyłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu O9:23 Ja też kiedyś się bałam podać że może go otruję . Mam w rodzinie pielęgniarkę i ona mi powiedziała bym sie nie bała bo większą szkodę wyrządzi dziecku nieleczona owsica niż lek który w zasadzie jest bezpieczny i ogólnie stosowany przez wszystkie dzieci. Dziecko z nie rozpoznaną owsica , jest nerwowe , gorzej się rozwija , może nabawić sie alergii no i co gorsze może dostać zapalenia wyrostka robaczkowego jeśli te robale tak się zagnieżdżą.Po za tym przy robakach lubi się przyplątać grzybica przewodu pokarmowego , myślę więc że lepiej podać lek niż narażać dziecko na takie sytuacje. Ja podawałam nie mają badań , jak widziałam że dziecko zaczyna się drapać to był znak że znów złapało robale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie mając badań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez podawałam bez badań,widziałam że dziecko sie drapie,zgrzyta zębami,brzuch go pobolewa,i potem jak ręką odjał,a teraz jest bez recepty ta zawiesina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprościej to obejrzeć kupę dziecka - powinny być w niej widoczne owsiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy one zawsze są widoczne w tej kupie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie o to chodzi że nie zawsze są widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze są widoczne (zależy jak duża jest "hodowla"). Zasadniczo działa to tak, że owsik-mama musi wyjść z tyłka żeby złożyć jaja i powtórzyć swój cykl rozrodczy. Stąd to całe swędzenie, szczególnie gdy robi się ciepło w okolicy tyłka (np. w wannie z ciepłą wodą), bo wtedy właśnie owsiki wychodzą i można je zobaczyć. Inny sposób to umieścić chusteczkę w okolicy o***tu dziecka do spania i rano zobaczyć, czy są na niej "zwłoki" owsika (działa tylko jeśli dziecko zanadto się nie wierci). Ale zasadniczo potwierdzam co koleżanka wyżej mówiła - podaj ten pyrantel, cała rodzina powinna to zapobiegawczo wziąć, o ile dziecko nie jest uczulone na żaden składnik to nie powinno mu zaszkodzić, bo to nie jest bardzo inwazyjny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny jesteście bardzo pomocne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie niedawno się pozbyłam tego paskudztwa. Na szczęście w aptece mi polecili bardzo skuteczną zawiesinę pyrantelum i dziecko nie musiało się nie wiadomo ile męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja bytują w środowisku koło 30 dni, najlepiej podawać 4 dawki, co 10 dni, bo jeżeli dziecko połknie w tym czasie jaja z otoczenia to w ciągu 10 dni owsik nie ma jeszcze zdolności do składania jaj, trzeba popatrzeć na cykl rozwojowy. Jaja są lekkie i unoszą się w powietrzu, co za tym idzie osiadają wszędzie jak kurz, a jak wiadomo nie wszystko da się potraktować temperatury powyżej 100 stopni. Przechodziliśmy to kilka razy i w końcu jak włączyłam 4 dawkę, problem nie wrócił. Część zabawek zapakowałam do wora i na ponad mc do piwnicy, ciężko np wyparzyć całe LEGO czy na baterie, walka była, ale w końcu się udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podawałam dwie dawki pyrantelum, druga po trzech tygodniach. Owsiki zostały wytępione, potwierdziłam dwukrotnymi badaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×