Mój Mąż jest bardzo przystojny i bogaty

Codziennie przynosi mi kwiaty albo belgijskie czekoladki. Na dziesiątą rocznicę ślubu kupił mi kolię za 10 tys zł, a w ten weekend lecimy do Paryża. Problem tylko w tym, że w Paryżu spotkamy się z jego bardzo eleganckimi znajomymi na kolację w luksusowej restauracji przy Polach Elizejskich - będzie tam ambasador z żoną oraz znany projektant mody ze swoim partnerem. Nie wiem, co powinnam włożyć na taką okazję. Czy może być czerwona jedwabna suknia do ziemi, do tego pantofelki w kolorze złota i kolia? Na to zarzuce etolę z norek. Czy może lepiej granatowa suknia z organzy za kolano (granatowa), sznur pereł i srebrne szpilki plus coś a la płaszczyk z wełny i jedwabiu wykończony futerkiem z królika? Aha i czy powinnam włożyć rękawiczki?

przebież się za piczkę, będą mieli radochę, a potem cie wydymają

to zależy od tego czy to spotkanie towarzyskie pokazowe czy w interesach. to jest ambasador jakiego kraju w jakim kraju?

To jest bardzo eleganckie towarzystwo, ale cóż, skąd możesz wiedzieć jak nie bywasz w takich sferach

Tylko barchanowych majtek z watoliną nie wkładaj :P

To jest ambasador Indii i będą w tradycyjnych strojach narodowych. Projektant włoży zapewne coś ekscentrycznego, a jego partner podobno nosi się nonszalancko ale luksusowo. Spotkanie nie jest w interesach, raczej towarzyskie, ale jak mówiłam - mój Mąż to bardzo wpływowy człowiek, więc każde spotkanie jest nieco formalne

kto nie bywa? ja nie bywam? ja w takich sferach bywam częstokroć o z o wiele wiekszą częstotliwościa niz ty uzywasz literek ą i ę

no to wypadałoby abyś równiez włożyła jakiś tradycyjny regionalny stró albo chociaz zaznaczyła ze reprezentujesz nie tylko interesy swojego meza

To było do tego prostaka co kazał mi się przebrać za piczkę

czerwony kolor nie bardzo pasuje na takie wyjscie. Byłam w Paryzu miesiac temu i juz tesknię za tym miastem :) wybieram sie na wiosne znowu :)

20:33 No przecież nie ubiorę się w strój ludowy jak z zespołu Mazowsze :/ Ale być może delikatny polski akcent to dobry pomysł? Jak sądzicie?

Zazdroszcze :P Jak poznalas meza?

Bardzo dobry, ja proponuje suknię na górze białą, a na dole czerwona, a etola koniecznie w kolorach flagi francuskiej, to będzie ukłon w kierunku gospodarzy.

dlaczego nie? sugerujesz, że ambasador indii nie ma gustu i nie ma ogłady towarzyskiej? skoro przybędzie w stroju narodowym.

20:34 Możliwe, że masz rację i jest nazbyt wyzywający... Przychodzi mi do głowy jeszcze długa suknia z czarnej koronki, z przodu zakryta zaś z tyłu są odkryte plecy. Do tego złota torebka polskiego projektanta, żeby promować nasze talenty.

i tak będziecie się rzucac w oczy ale za to ambasador indii uniknie podejrzeń o jakąs prywatę. a nawet jeżeli nie to twoje zdjęcia w stoju z "mazowsza" uspokoją plotki

Ależ skąd, nic takiego nie sugeruję. Po prostu czytałam, że stroje narodowe są "zarezerwowane" dla dyplomatów.

w przypadku sukni wqażne jest to aby sie ja dało łatwo zdjąc iz ałożyc ewentualnie chodciaz zadrzec:) wie to ambasador indii powinnas wiedziec i ty:)

czy ambasador Indii jest sikhem?

Męża poznałam w kawiarni w Londynie, w której pracowałam wiele lat temu. Jest z pochodzenia Polakiem, ale wychowywał się w Kanadzie.

a nie możesz byc dyplomatką bez oficjalnej nominacji?

Ja też chciałabym mieć takiego męża. Szukam, szukam a tu naokoło same go/ło/dup/ce. Eh! Life is brutal.

no jakby wokół byli sami milionerzy to miałabys podobne obiekcje

Przepraszam, bardzo miło się gawędzi i dziękuję za cenne rady, ale właśnie przyjechały manikiurzystka oraz masażystka, adieu!

audi

Lubie czytac ta kafe , co chwile padam ze smiechu :D

no to musisz bys straszliwie poobijana

Pomysl jaka beke maja ci co ta bzdury wymyslaja;)

i nazywa cie suk.ą i pisze sam ze sobą nawet ten post haha

fantaści