Gość gość Napisano Styczeń 20, 2018 Witam :) mam 25 lat i jestem od kilku miesięcy singielka po pięcioletnim związku. Ostatnio poznałam na urodzinach koleżanki bardzo fajnego chłopaka, Krzyśka. Jest rok młodszy. Piszemy czasem ze sobą, raz się spotkaliśmy, zabrał mnie na kolację. W sumie do niczego między nami nie doszło, żadnych pocałunków nic z tych rzeczy. Po prostu rozmowa, w moim odczuciu bardzo na luzie - tak jakbyśmy znali się od lat. Jest bardzo zajęty, sam pisze rzadko kiedy a ja poczułam jakąś chemię w stosunku do niego. Ciągle myślę o tym żeby się z nim ponownie spotkać. Wywarl bardzo dobre wrażenie na mnie jak nikt od dawna. Myślicie że to głupio, że ja napiszę i mu zaproponuję spotkanie? Mam już 25 lat a on wydaje mi się naprawdę świetnym facetem. Może szczęściu trzeba pomóc? Czy tylko się osmiesze bo to on powinien zaproponować spotkanie? A Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach