Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić z swoim życiem?

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam 20 lat od października studiuje na 1szym roku dyplomacji europejskiej. Na początku byłem bardzo podniecony kierunkiem, ponieważ interesuje mnie historia i polityka (cóż tak mi się przynajmiej wydawało). Okazało się że wykłady i ćwiczenia odbiegają od moich wyobrażeń, w moim odczuciu niektóre informacje wydają się... wymyślone jakby na poczekaniu. No ale chociaż już po pierwszym miesiącu zacząłem odczuwac że coś jest nie tak, ciągnełem to nadal. Teraz nadchodzi sesja, jestem po paru kolosach i okazuje się że mimo wkuwania materiału zdaje ledwo co, albo wogóle o.O Myśl o rzuceniu studiów kiełkuje w mojej głowie od dawna, teraz jestem już prawie pewny - studia mnie bardzo zmęczyły, na dodatek nie potrafię dogadać się z nikim na kierunku oprócz jednego kolegi (z którym akurat dogaduje się świetnie). Chciałbym coś zmienić w swoim życiu, dostać zastrzyku pozytywnej energii. Co zrobić? rzucić studia czy pomęczyć się i może jakoś się to rozwinie na lepsze? Pójść do pracy, a potem poszukać innego kierunku? a może postawić na samorealizacje, wyjazd do innego kraju? Proszę pomóżcie, czuje się bardzo zagubiony... w wieku 20 lat czuje się jak dzieciak, i nie boje się do tego przyznać. PS sorry za przydługi post, naprawdę nie mam komu się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś studiowałam pewien kierunek na którym jeden przedmiot był dla mnie nie do przejścia... No i mimo,że zamiast dostać wsparcie to raczej drwili że mnie. Masz dopiero 20lat. Nie mecz się. Ja zmieniłam po prostu kierunek i mam licencjat za sobą. Nie ma co się zmuszać bo to straszne. Młody jesteś ja od nowa studia zaczynałam w wieku 23 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co byłoby najlepsze? Rzucić te studia, pójść do pracy namyśleć się nad nowym kierunkiem i zacząć ponownie jesienią? a co jeśli praca tak mi się spodoba, że nie będe chciał wrócić? (przyzwyczaje się do regularlnych zarobków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobisz tak jak ja- zaocznie z tym, że kierunek moich studiów to zawód, w ktorym pracuję. Nie rób dużej przerwy bo ciężko Ci będzie się zebrać. Do jesieni daleko może wcale coś się odmieni w Twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rok zawsze jest trudny bo to coś nowego innego niż szkoły dotychczas. Kierunek ciekawy nie rezygnuj po pierwszym semestrze bo widzę ze sam nie wiesz jeszcze czego chcesz. Napewno przy dobrej mobilizacji zaliczysz wszystko a jak nie uda Ci się to są jeszcze poprawki i warunek. Nie poddawaj się tak szybko . Mój syn tez się załamał po 1 semestrze na politechnice ale zmobilizowalam go ze nie można tak szybko się poddawać bo coś tam nie idzie tak jak to sobie wymarzylismy. Sprężyl sie i jest teraz na 3 roku i jest zadowolony. Nie taki diabeł straszny jak nam się wydaje . Głowa do góry i do nauki i zobaczysz że będzie okej. Nie rezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy rok zawsze jest trudny bo to coś nowego innego niż szkoły dotychczas. Kierunek ciekawy nie rezygnuj po pierwszym semestrze bo widzę ze sam nie wiesz jeszcze czego chcesz. Napewno przy dobrej mobilizacji zaliczysz wszystko a jak nie uda Ci się to są jeszcze poprawki i warunek. Nie poddawaj się tak szybko . Mój syn tez się załamał po 1 semestrze na politechnice ale zmobilizowalam go ze nie można tak szybko się poddawać bo coś tam nie idzie tak jak to sobie wymarzylismy. Sprężyl sie i jest teraz na 3 roku i jest zadowolony. Nie taki diabeł straszny jak nam się wydaje . Głowa do góry i do nauki i zobaczysz że będzie okej. Nie rezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie jesteś na etapie gdy sam nie wiesz czego chcesz. Radzę rzucić studia, znaleźć pracę w innym mieście lub nawet kraju i nauczyć się życia na własny rachunek. To da Ci kopa i bedziesz miał czas do namysłu czy iść na inne studia czy robić cookolwiek innego. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×