pozowanie do rysunku

Mniej wiecej rok temu zgłosiłem sie do pozowania do rysunku dla studentów.Mozna było pozowac w bieliznie lub nago.Ja wybrałem pozowanie w stroju Adama.Bardzo mi sie to podobało,troche mnie to podniecało.Wsród studentów były równiez niewiasty.Niestety po jakims czasie zrobiło mi sie zimno,był spory przeciąg i musiałem zrezygnować.Chciałbym to kiedys powt órzyć.

Miałeś erekcję?

nie

miałem ale krótko i niewielką.

Pewnie jakbyś pozował samym chłopakom to by ci stanął

Moja żona pozuje w tym tez do aktów. Wcześniej miała sesje fotograficzne raczej amatorskie

Ja pozuję czasami do zdjęć. Na początku myślałam, że się spalę ze wstydu, ale z czasem jest lepiej

Zawsze początki sa trudne.Pozowanie nago wymaga nie mało odwagi.

gość 2018.01.22 nie jestes zazdrosny o to ? sama tez pozowalam nago , wiem jak potrafia sie konczyc takie sesje

o co miałbym być zazdrosny?

Jak niby potrafią się skończyć takie sesje? Ja jestem malarka i nie zgwałciłam jeszcze żadnego modela ani modelki :)

Bo ludzie mają rozbudowane fantazje w tym kierunku. Taki temat w "Życie erotyczne"? Bez przesady. W rzeczywistości pozowanie to dosyć ciężka praca. Przez parę lat byłam modelką na Akademii, na początku rzeczywiście chodziło o zarobienie paru groszy, potem trochę jednak się "uzależniłam" i w mniejszym wymiarze, ale pozowałam nadal. Tylko na samym początku jest trochę wstydu, niepewności (jak wyglądam?, co sobie pomyślą? itd...), a potem widać, że modelka/model to dla artystów/studentów/asystentów/asystentek coś naturalnego w pracowni. Realnym problemem jest temperatura i pozy zbyt wymagające do wytrzymania określony czas. I chociaż zarabia się symbolicznie, to jednak zyskuje się pewność siebie, naprawdę fajne poczucie wyjątkowości, przekraczania siebie. No i trzeba dbać o kondycję. Kto pozował, ten wie. Na początku jest może trochę uczucia upokorzenia - bo jednak nagość wobec ubranych osób jest zawsze trudna, to potem przemienia się to w poczucie, ze się jednak nad sytuacją panuje i w jakimś sensie decyduje o tym, co oni robią. A jaki jest efekt, gdy się gdzieś powie, że się pozuje na ASP - haha - to oddzielna historia. I jeszcze: przez te parę lat pozowania nikt mnie nie molestował i w żaden sposób źle nie traktował. Inna sprawa, że nigdy nie umawiałam się na jakieś zajęcia indywidualne, w mniejszych grupach czy do fotografii, a takie propozycje bywały. W każdym razie - polecam!

Ja to teraz bardzo lubię. Tak nago czuję się wciąż dziwnie, ale to mnie bardzo podnieca . Sabina

https://unsee.cc/54fd318f/

Fajna kobietka super cycki

Dziękuję. Sabina

Można gdzies zobaczyć twoje fotki? Bardzo lubie takie normalne i prawdziwe kobiety Piotr

Mam kilka różnych fotek. Większość jednak nieprofesjonalna

Napisz prosze cos o sobie? A kazda fotka jest dobra gdy kobieta jest ładna. Piotr

A zdarzyło sie że ktoś pozowała do rysunku komuś z rodziny? Nie bardzo wiem jak by to miało wyglądać i co ważne jak długo. Pytam bo mam taką propozycję od kuzynki. Kiedyś szkicowała mi twarz i trwało to ponad pół godziny. Co myślicie o tym?

orogam możesz się odezwać na catanzaro@poczta.fm ? Miałbym kilka pytań...

Mogę tu odpowiedzieć, jak zajrzę, przy okazji...

Bardzo chętnie

W sumie ciekawy wątek, choć poruszany wiele razy ale zawsze wnosi coś nowego coś co w tej pracy wnosi zdziwienie. Co do samego pozowania do Aktu to bardzo przyjemne twórcze zajęcie choć bardzo trudne i to nie ze względu bycia nago (bo jaki niby ma być model do Akt-u) ale ze względu na długie stanie w bezruchu. Pozuję bardzo długo artystom malarzom, fotografom większym i mniejszym grupom również indywidualnie i nigdy nie miałem nie zręcznych sytuacji, a jeśli przypadkowe spotkanie na ulicy "Dzień Dobry" z uśmiechem.

ja się na wakacjach zgodziłam fotografowi amatorowi, kilka razy proponował kiedy rano biegałam. W dzień wyjazdu oprócz stroju do biegania zabrałam bikini i była sesja. Mega emocjonujące, nawet woda nie wydawała się taka zimna.