dziwne zachowanie męża

Dziś zrobię mu dobrze, ustami, może wtedy odpuści z moją dupcią.

Nudna ta prowokacja. Powtarzasz się autorze

Jaka prowokacja?

No to jeśli nie. To przestań głupio gadać. Nie rób z siebie zwykłej szmaty i przestań mu dawać d**y. Ja już k***a nie wiem żalisz se czy chwalisz.

wielość sprzętu jest tu bez znaczenia anus jest rozciągliwy jak pochwa pewnie zaciskasz odruchowo zwieracz i stąd ten ból na początku staraj się przeć by otwór poluzować natomiast on ma braki techniczne i niech nie będzie taki sprinter myśląc tylko o sobie niech zwolni zacznie się delektować i masować ciebie po łechcie wtedy będzie wszystko ok.

Ja też bym chciał twojej pupci 48

ona jest tylko dla niego

no daj trochę nie ubędzie ci, dla męża zostanie 48

No tak,moja Pani sama mi kiedyś zaproponowała abym wszedł w Jej słoneczko ale najpierw z gra wstępną z lizaniem tej dziurki i bardzo miałem opory hamulce.Już po pierwszym razie wiedziałem że to Jej słaby punkt bo zachowywała się jakby miała pierwsze w życiu zbliżenie,piszczała,drapała i tyłkiem wierciła jak oszalała.Teraz sama się odwraca w pozycję69 a ja udoskonaliłem te igraszki (po miętuskach,dmuchanie) i dużo innych,odlot!

Wczoraj znowu to chciał mi zrobić.. Poprosiłam aby tego nie robił, był smutny oraz zawiedziony.. Był normalny sex, jak zawsze doszłam przed nim, on też doszedł, ale widziałam jak bardzo chciał do 2giej dziurki.. Rozmawiałam z nim, o tym że mnie to boli itd. Przyjął do wiadomości, ale dziś znowu mi wypisuje sms-y że mnie pragnie i nie może się doczekać jak wyjdzie z pracy. Wiem że znowu będzie chciał dostać się do mojej dupci, dziś założę pończochy szpilki i gorset (uwielbia mnie w takim stroju). Próbuję go od ciągać od swojej dupci, rano zrobił mi przyjemność, odleciałam, też mu się odniemczyłam. Nie wiem co robić, jest to cudowny mężczyzna, tylko ta jego pasja moją 2gą dziurką... Czytałam w necie że jak mu nie będę pozwala to pójdzie na d****** Myślę że tego nie zrobi, ale jego pragnienia rosną, libido ma dobre, chodzi 3razy w tygodniu na siłownię..

No to zacznij zbierać te pierścionki:) A jak już uzbierasz to przestań opowiadać bajki dla koniobijców

jakie pierścionki?

też miałam to samo ze swoim mężem, naoglądał się porno a później chciał mnie eksploatować w tyłek.. Przeszło mu to jak raz wyciągnął i miał umazanego w moim ....

To normalne że mężczyzna od czasu do czasu wjedzie w tyłek swojej żonie.

@ gość dziś a co on chciał czyścić komin i sadzą się nie ubrudzić zasada jest prosta raz wsadzony pozostaje tam do spustu bo inaczej może być niespodzianka a po spuście oboje idziecie się umyć

Mi też mąż lubi wkładać w tyłek, trochę boli.. Jak mu nie dam to przecież gdzie indziej to zrobi. Kocham go, ale nie lubię jak mi to robi.

Ja też swojemu daję w tyłek, c**a już jest lużna to niech sobie p****** w ciasną dziurę, tak dla odmiany.

Mój mąż lubi mi lizać piczkę po stosunku, krępuje mnie to bo jeszcze jest tam jego sperma a on język mi tam wsadza i liże ją.

Nie masz się czego krępować bo wielu facetów tak robi, dla nich lizanie cipki po stosunku daje dodatkowe podniecenie, mojemu po takim lizaniu szybko k***s wstaje i robimy poprawkę.

Mój mężuś chce żebym dała jego przyjacielowi, od jakiegoś czasu to powtarza podczas stosunku, nie wiem co o tym myśleć.

Mój mąż nie może się spuścić ale jak mu opowiadam o stosunkach z innymi w sanatorium to się w końcu zleje.

Mężczyzn kręcą bardzo nasze dupcie. Z każdym z którym byłam, każdy chciał wsadzić mi w dupkę. Pozwoliłam tylko dwóm, jeden został moim mężem, czasami jak trochę wypiję to robimy to w dupcię. Jaki in jest delikatny, czasami aż przesadnie a jak dochodzi to trzyma mnie tak mocno i czuję każdy jego ruch. Uwielbam się wtedy dotykać, przyjemność zupełnie inna niż normalny stosunek.

Kolejna na zboczucha trafiła jak by mnie tylko zaproponował jakikolwiek sex już dawno by z domu leciał

Ja swojemu pozwalam od czasu do czasu na taką formę sexu. Trochę boli, ale jak ja mu nie dam to da mu jakaś inna.. kocham męża i czasami pozwalam mu na to.

Mój mi to robi dość często, nie lubię tego ale kocham go i pozwalam.. Najbardziej-nie lubię jak mnie boli a jego to wręcz podnieca.

Moja żonka aby pozwoliła mi na anusa musi być po %%%% jest rozluźniona itd.. Jest to fajne urozmaicenie, lubię ją tak brać.

Każda z którą byłem nie oponowała przed tą formą miłości. WAżne jest nawilżenie oraz rozluźnienie partnerki.

Mój mężuś lubi lizać mi cipkę po stosunku, sperma płynie, on ją wylizuje i podnieca się tym.

Mój powiedział mi wprost że to zakazany otwór i bardzo go to kręci jak czasami pozwolę mu tam wejść. Nawet jest to przyjemne, ale muszę być dobrze nawilżona. Tak go kreci moja dupcia że dochodzi dosłownie w minutę.. Nie przypuszczałem że po 14latach małżeństwa aż tak mogę go podniecać.

Ja nie lubię tej formy miłości, ale mąż lubi. Co mam robić daję mu, on się nasapie, mnie trochę boli, ale mam pewność że nie szuka tego u innej.