Według mnie lekarze w PL są na takim poziomie, że lepiej zdiagnozuje internet

i większą wiedzę na temat chorób ma nastolatek przeglądający kwejka i nieinteresujący się w ogóle chorobami niż statystyczny polski lekarz. Prędzej wiesiu, który chleje codziennie u mnie pod blokiem na ławce zdiagnozowałby was prawidłowo niż przedstawiciel polskiej służby zdrowia z kilkoma specjalizacjami. :)

Zgadza sie. Mieszkajac dalej w Polsce pewnie nie mialabym juz zebow, mialabym za to garba, ziezka wde wzzroku i jescze kilka innych chorob, ktore tu sie dalo latwo wyleczyc, a w Polsce zawsze bylo 'to sie nie da', i ulubiony moj tekst 'to tak jest'.

No te pijaki to lekka przesada, ale są ludzie, którzy zdobyli ogromną wiedzę dla własnych potrzeb i ktoś taki zdiagnozuje, gdy lekarz ma problem.

No to super :) Proponuje w takim razie jak np. Twoja mama czy ojciec będą cięzko chorzy żebyś przeprowadziła operację sama, no bo na pewno zrobisz to lepiej niz jakikolwiek chirurg :P

Księga Powtórzonego Prawa Podtytuł z Biblii Tysiąclecia "O małżeństwie i rodzinie" "Jeśli wyruszysz na wojnę z wrogami, a wyda ich Pan, Bóg twój, w twoje ręce i weźmiesz jeńców, a ujrzysz między jeńcami kobietę o pięknym wyglądzie i pokochasz ją - możesz ją sobie wziąć za żonę. (...) Jeśli ci się przestanie podobać, odeślesz ją, gdzie zechce, nie sprzedasz jej za srebro ani nie obejdziesz się z nią jak z niewolnicą, ponieważ obcowałeś z nią wbrew jej woli." Pwt 21, 11 Jeśli podczas wojny pokochasz piękną kobietę, możesz ją wziąć za żonę; jeśli ją zgwałcisz masz się z nią rozwieść, a nie sprzedać w niewolę.

Pocieszaj się tak dalej, i tak nigdy prawdopodobnie nie będziesz zarabiała tyle co lekarz

Spokojna twoja rozczochrana, już nie raz obyło się bez operacji w rodzinie, choć lekarze chcieli ciąć. :D

Poniekąd zgadzam sie z autorem, ale pisze poniekąd, bo - lekarze, chociaz wiedzę maja i uczą sie (a przynajmniej powinni) przez całe zycie, to czesto gubi ich niewiarygodna pewność i rutyna(!), lekceważą pewne symptomy badz intuicje pancjenta, jakies objawy i wlasnie tak wychodzi, ze potem jakies szokujące informacja słyszymy TV. Jak niedawno, tutaj czytałam, bo ktos założyć temat- lekarz nie zrobił CC i Dziecko jest całkowicie kalekie:-/ Jakbym tak niedopilnowala, badz z jakiejś chorej pewności, ze mam racje, ktos stracił zycie, badz został mocno kaleki, to bym chyba na sznur poszła, a te sk***ysny jeszcze bezczelnie mówia, ze nie maja sobie nic do zarzucenia:-/

Lekarze w PL sa po prostu niedouczeni. Uogolniam tutaj, wiadomo, ze w lazdym kraju sa jednostki kompetentne i superprofesjonalne. Ale jest ich w PL mniej niz gdzie indziej. Prawda jest taka, ze uczelnie sa niedofinansowane, nie ma nowych materialow, dostepu do literatury, sprzetu, to jak w tym systemie maja sie wyszkolic kompetentni lekarze mimo wlasnych najlepszych checi?

Właśnie o to chodzi, że bardzo dobrze są uczeni w tym systemie, który obowiązuje razem z procedurami. Jak koniom system zakłada im klapki, aby na boki nie szli.