Jak to rozróżnić

Czy da się odróżnić, że ktoś kto odrzuca uczucie robi to bo nieodwzjamnia. Od sytuacji że kocha tę drugą osobę, ale z jakichś przyczyn (kompleksów, braku wiary w siebie) wycofuje się i udaje że nic nie czuje. Chodzi o to, że jeśli jest ta druga przyczyna, to warto zawalczyć, dac czas, jakoś zachęcić, przekonać, ośmielic tę osobę. No ale jeśli przyczyną jest brak uczucia, to wiadomo że nie ma sensu się narzucać, bo to nawet byłoby głupie w takiej sytuacji. Czy są jakieś sposoby żeby to rozpoznać, jakieś specyficzne zachowanie takiej osoby, gesty etc?

Szczera rozmowa chyba jedyne rozwiązanie

Sposobow na rozpoznanie nie ma . Osoba , ktora kocha moze rownie wiarygodnie odrzucac co taka ktora nic nie czuje , a nawet bardziej .

Mysle, ze ta druga przyczyna zdarza sie raz na milion. Wiec mozesz wyjsc z zalozenia ze osoba, ktora wielbisz nie jest po prostu toba zainteresowana i chwala jej za szczerosc bo nie marnujesz przynajmniej na nia czasu. Sytuacja jest od poczatku klarowna. I nie szukaj drugiego dna bo go nie ma. Takie jest moje zdanie. Nawet jesli ktos ma kompleksy czy niskie poczucie wlasnej wartosci to jesli ktos mu sie podoba to nie odmawia tylko probuje. Takie jest naturalne zachowanie.

wez pod uwage opcje nr 3 gdzie odrzuca lub udaje ze nic nie czuje po jedna lub obir ze stron sa juz w powazanym zwiazku

17:52 Taka sytuacja wbrew pozorom wcale nie zdarza się tak rzadko. Tak, to wydaje się logiczne, że jak ktoś jest zainteresowany, to powinien próbować niezależnie od nieśmiałości i kompleksów. Ale jednak ile się słyszy o facetach, którzy z góry zakładają że dana kobieta nie jest dla nich, bo "nie ta liga" i nawet spróbują. Mnóstwo też takich tematów na forach, zarówno mężczyzn jak i kobiet, którzy piszą że mimo tego że byli zakochani, to albo nie spróbowali albo zepsuli relację. I później żałują tego.

jesli jest zainteresowany to bedzie sie oddalac ale zawsze bedzie wracac,da ci tez do zrozumienia ze cos czuje do ciebie ale nie powie tego nigdy bezposrednio.Ja sie mecze z takim jednym juz 5 miesiecy,boi sie zaufac i otworzyc,wynika to z jego niesmialosci,zanizonej samooceny i z tego powodu ze nie byl nigdy w zwiazku i nie wie jak sie za mnie zabrac,boi sie odrzucenia,wysmiania itp ja na niego nie naciskam tylko czekam cierpliwie az sam sie przelamie,wiem ze tego bardzo pragnie.

Czyli najlepiej cierpliwie czekać i obserwować

Ale ile można czekać?

Najlepiej nie zadawać głupich pytań i poświęcić czas komuś kto jest prosty jak konstrukcja cepa.

Nie odrzuca się bez ważnego powodu.

Oczywiście że tak, ale jak tym ważnym powodem jest zanizone poczucie własnej wartości lub inne kompleksy, to trochę szkoda porzekreslac wszystko z takiego powodu...

Ta kompleksy tu chodzi o drugą stronę , ile można kochać po pewnym czasie uczucie wygasa i cZy on chce lub się boi to już nie ma znaczenia ..nie każdy kto patrzy na obiekt zaraz musi kochać daną osobę , po prostu jesli ktoś ma odwagę spojrzeć prosto w oczy to już do Ciebie nic nie czuje, śmieszy cię tylko reakcja żony która powinna się leczyć z kompleksów zazdrości :))która wysyła swojego Mjak Miłość na aby mnie zastraszał przed czym bo nie rozumiem ma coś w chorej głowie pozostałości z dawnych traum i dalej tkwi w swoim przekonaniu o bo już nie wiem czy On naprawdę cokolwiek do mnie czuł czy tylko oboje się zgrywamy .Za duzo tej magii he kobieto opamiětaj się czy znów mam odejść na pięć lat a teraz to już nie wiem czy dam sobie radę po tych incydentach jakie mi robiłaś ze swoimi kochasiami owszem ty umiesz ukryć obiekt twoich westchnień bo ty tak chcesz ? ??On nabija się z Ciebie a ty myślisz zaraz bog wie o czym ze Cię zdradzi jak już by chcial to dawno by to zrobił :))o matko nie daje mi spać ta baba.

Ta kompleksy tu chodzi o drugą stronę , ile można kochać po pewnym czasie uczucie wygasa i cZy on chce lub się boi to już nie ma znaczenia ..nie każdy kto patrzy na obiekt zaraz musi kochać daną osobę , po prostu jesli ktoś ma odwagę spojrzeć prosto w oczy to już do Ciebie nic nie czuje, śmieszy cię tylko reakcja żony która powinna się leczyć z kompleksów zazdrości :))która wysyła swojego Mjak Miłość na aby mnie zastraszał przed czym bo nie rozumiem ma coś w chorej głowie pozostałości z dawnych traum i dalej tkwi w swoim przekonaniu o bo już nie wiem czy On naprawdę cokolwiek do mnie czuł czy tylko oboje się zgrywamy .Za duzo tej magii he kobieto opamiětaj się czy znów mam odejść na pięć lat a teraz to już nie wiem czy dam sobie radę po tych incydentach jakie mi robiłaś ze swoimi kochasiami owszem ty umiesz ukryć obiekt twoich westchnień bo ty tak chcesz ? ??On nabija się z Ciebie a ty myślisz zaraz bog wie o czym ze Cię zdradzi jak już by chcial to dawno by to zrobił :))o matko nie daje mi spać ta baba.

Głupie baby to myślą swoimi kategoriami.Kto by chciał jej męża jak ma swojego .

Dobry temat. Też się nad tym zastanawiam.