czy skladalybyscie zyczenia waszej matce z okazji dnia babci majac niemowlaka?

moj niemowlak ma 6 miesiecy i zastanawiam sie czy nalezalo zadzwonic do mojej mamy i zlozyc jej zyczenia z okazji dnia babci jesli moj synek to jej wnuk??czy tak robicie?

Mój ma rok i składałam. To nie zaboli I może się ucieszy. W tamtym roku też składałam.

nie składałam

I cioci złóż

Nie, ja sobie nie wyobrażam czegoś takiego,bo to nie jest moja babcia, tylko mama. Jak będzie syn starszy, czyli pewnie od około 3 lat to sam będzie składał.

Ja mam roczniaka. Poszłam do dziadków dać mały upominek od małego i tyle :)

Corka ma rok i sama z siebie zrobilam babciom prezent w postaci odcisnietych dloni i stop farbami na kartce a4, z dopisanym krotkim wierszykiem. Oprawilam w antyramę, i bedzie pamiątka. Cieszyly sie

Nie. Jak moje dzieci miały rok, pojechaliśmy do dziadków i same już potrafiły podejść, dać buziaka,czy uściskać, Wcześniej nie dzwoniłam nie składałam życzeń. Najwyżej jechaliśmy na kawę z dzieckiem do dziadków.

Tak, składałam, co z tego że ja jestem dzieckiem? Składałam w imieniu swojego dziecka które na widok babci miało uśmiech "od ucha do ucha". Mama została babcią, mimo że nie moją- ale po prostu babcią, więc to było i jej święto. Ja w pierwszy Dzień Matki po porodzie też dostałam od kilkumiesięcznego synka bukiecik i było mi bardzo miło. To że go kupił i wsadził małemu w łapkę mąż- to było mało istotne, poczułam się wyróżniona w dniu swojego święta. Ale Dzień Babci był wczoraj...

Oczywiscie, ze zlozylam zyczenia rodzicom i tesciom. Corka ma niespelna 3 latka i kazdego roku od jej urodzenia robimy prezenty - drobiazgi i obdarowujemy dziadkow. Zimna jestes jak nie pomyslalas o tym... dziadkowie ciesza sie kiedy o mich pamietamy, nawet jesli jest to swiezoupieczony dziadek/babcia.

jak moja mała miała 6 m-cy to za namową męża nie złożyliśmy życzeń ani nie daliśmy prezentu. Mąż wyszedł z założenia, ze dziecko powinno samo coś nabazgrać czy ulepić. Efekt był taki że mama męża strzeliła focha- jak to przecież jest babcią. Nauczona doświadczeniem w tym roku kupiłam po bombonierce i po problemie.

Tak nawet jak córka była mała to babcia i dziadek dostawali kwiatek i bombonierke od wnuczki która wręczałam ja . W końcu to ich dzień . Jak byl dzień matki to moj maź w imieniu córki (miała 3 miesiące ) tez podarował mi kwiatka i czekoladki :)

Moja ma 8 miesiecy i skladalismy zyczenia my oczywoscie. Trzeba i tak po prostu wypada. No coz wiecej z tym zachodu bo poki dziecka nie bylo to mielosmy luz a teraz niestety. Trzeba pamietac i tyle.

Ja pierdzielę, nie rozumiem Cię. Czy matka to jakaś obca osoba, że się zastanawiasz, czy wypada do niej zadzwonić, czy nie? Z******te musicie mieć relacje. Ja do mojej dzwoniłam w ten dzień ot tak, pogadać i przy okazji rzucałam pół żartem, pół serio "wszystkiego najlepszego z okazji dnia babci." Wiem, że było jej miło.

Ja do mojej mamy dzwoniłam z okazji dnia babci. I dobrze, że to zrobiłam, bo niestety, mama nie doczekała dnia, kiedy wnuczka mogłaby jej złożyć życzenia osobiście. :(

"jak moja mała miała 6 m-cy to za namową męża nie złożyliśmy życzeń ani nie daliśmy prezentu. Mąż wyszedł z założenia, ze dziecko powinno samo coś nabazgrać czy ulepić"- półroczne dziecko miało samo coś ulepić albo narysować?!

Oczywiście że tak. Dla mnie to naturalne nawet gdyby dziecko miało miesiąc. Składam w imieniu dziecka a dziadkowie się cieszą.

Dla mnie to oczywiste że składa się życzenia. Ja z mężem i naszym 10 miesięcznym synkiem odwiedziliśmy jego dziadków z małym upominkiem i powiedzieliśmy że życzy im wszystkiego najlepszego. Bardzo się ucieszyli bo dostali jego zdjęcie w ramce z miejscem na jeszcze jedno, ich wspólne. Im było miło a dziecko od początku uczy się tego żeby pamiętać o innych w dniu ich święta. Nasi rodzice są cudownymi dziadkami więc tym bardziej chcieliśmy żeby poczuli się docenieni

Widzieliscie to>>https://www.youtube.com/watch?v=ji7Wvm1ZzV0 <

Niby czemu? Zajmowanie sie wnukiem to obowiazek babci. Sama mowie corce, ze dzieci i faceci to zlo i moze ten obowiazek mnie minie.

Pojechaliśmy z roczniakiem i wręczyliśmy dziadkom po bombonierce.