Karmienie piersią jest piękne!

Ale głupoty. Mój ojciec dwa lata karmiony piersią i zachorował na białaczkę także Głupia teoria. Do końca życia tych przeciwciał dziecko nie ma, taka prawda

Karmie już 28 miesięcy, ale słowa cysianie czy inne słodko podobne mnie poprostu obrzydzaja. To nie ma już normalnego słownictwa matki KP?

A ja karmie mm od początku z własnego wyboru i bardzo mnie to cieszy. Moje cycki są dla faceta

Cysianie? A co to k***a znaczy?

gość wczoraj 23.18 Chyba niektórym jak ty odwala. Co ci do cudzego cycka i cudzego dziecka? x Dokładnie. To niech się autorka też odp/ie/r/doli od cudzego cycka i się nie gapi.

Up

A ja dwoje starszych dzieci karmiłam butelką a trzecie karmię piersią i mam zamiar jeszcze długo, mały ładnie je, od początku bez większych problemów to go karmię a u starszych dzieci podczas kp występowały problemy więc przeszłam na butelkę bo karmić piersią chce ale nie za wszelką cenę. W domu wszyscy zdrowi.

U nas mówi się "cycowanie"

Mi sie nie podoba karmienie piersia wyglada to obrzydliwie czy u czlowieka czy u mojej chomiczki czy u pieska zadnej przyjemnosci nie mam jak patrze na ta obrzydliwa ale fizjologiczna czynnosc to cos jak siedzenie na kiblu

Też tak myślę. Jeżeli kobieta robi to dyskretnie to ok. Ale nie musi wywalac cyca w restauracji, bo ja tam przychodzę jeść a nie patrzeć na takie ohydne rzeczy

mamunia ameleczki vel zryty beret wróciła

Korzystając z tematu, chociaż to prowokacja, się wypowiem. Jestem matką karmiącą. Kiedyś dziwiłam się jak kobieta tak może wywalić cyca gdzie popadnie. A teraz wiem że byłam głupia w tym temacie. No bo co zrobić jak dziecko głodne? Płacze i nie przestanie dopóki nie nakarmisz. To co zrobić? Iść do domu pół godziny czy usiąść i starać się w miarę dyskretnie załatwić sprawę? Jest jeszcze jedna kwestia. W galeriach itp jest pokój matki z dzieckiem. Ale dlaczego nie mogą zrobić oddzielnego pomieszczenia na karmienie? Czy muszę karmić syna przy kiblu żeby innych nie raził po oczach mój cycek? Wolę się schować gdzieś na ławce i pokazać kilku osobom pierś niż karmić w takich warunkach. Bo kto chciałby jeść w publicznej toalecie? W ogóle w toalecie. A czasem nie mam gdzie się schować. Nie będę głodzić dziecka ani zamykać się z nim w domu. Nie chodzi o to żeby machać cycem publicznie. Ale zrozumcie że czasem nie ma wyjścia i pomimo że matka się chowa jak może to ktoś i tak zobaczy. Zastawiam się wózkiem, zakrywam pierś ile się da ale niektórzy i tak ją zobaczą. Bo jeden nie zwróci na Ciebie uwagi a drugi nie oderwie wzroku

hahaha :D

Głupszego prowo już się nie dało wymyślić?

Fajne te prowo

Do karmienia piersią nic nie mam. Sama karmię 22 miesiące. Ale cysiania i innego cycolenia i słodkiego pierdzenia nie znoszę. Tak jak nie znoszę każdego innego infantylnego i pretensjonalnego zachowania. Cycki to ma krowa. Kobiety mają piersi.

Zazdroszczę dziewczyny, ja córkę karmiłam bardzo krótko, bo niecałe 3 miesiące. Syna wcale. Ale cóż.

Tez nie mam nic do karmienia piersia... ale te słodkowanie i jaranie sie to masakra :D dlatego niektorym odwala

Dobrze że Hafija zaczęła nagonkę na te krowy co karmią mm!!!!

Wszystkie wyrodne bezpłodniaczki, które karmią mm zostały już zgłoszone do Hafiji. Hafija już jedzie na Kafeterię i zrobi z wami porządek.

hahhaaha

A kogo ta c**a obchodzi?

Dla mnie kp jest obrzydliwe

Dla mnie kp nie jest wcale piekne. To dla mnie lekko oblesne dlatego sama nie potrafilabym karmic publicznie. Odwracalam glowe jak karmilam, az w koncj dalam butle i poczulam ulge.

Provo, kolejne provo. Ale dzięki wam dowiedziałam się, że istnieje konflikt matki mm kontra matki kp. Że kobieta w ciąży powinna przytyć trzy kilo i jeszcze jest załamana, że za dużo. Że źle jem, bo nie jestem eko i fit. Że słodycze nie są dla dzieci. No, a ogólnie prawdopodobnie i tak jestem patologią, bo imię mojego dziecka nie brzmi Franciszka Józefa i nie współgra z nazwiskiem.