Nie powinno się brać ślubu, wspólnego kredytu ani mieć dzieci

Czy ludzie nie widzą jednego oczywistego powodu? Dla obu stron jest lepiej, jeśli druga strona w związku ma świadomość, że każde w każdej chwili może odejść - tylko wtedy ludzie się starają. Kiedy jest już "zaklepane" to jakie masz argumenty? Tupnąć nóżką?

to są 3 powody przez które ludzie tkwią w tych związkach, które nazwałabym raczej firmami :D płacą kedyt, wożą dzieci do szkoły, mieszkają pod jednym dachem - no i tyle od życia :)

Dokładnie. A czasy mamy tak niepewne, większość facetów to dopki-a nieraz wychodzi szydło z worka dopiero po latach...i wtedy trudniej się rozstac. O nie, dziękuje

Miłość nie potrzebuje argumentów, kto kocha nie zdradza. Kredyt to nie argument, można sprzedać mieszkanie z kredytem., zamienić na mniejsze, itd. Bycie w związku ze świadomością, że każde może odejść, to życie jak na dworcu kolejowym, w oczekiwaniu na pociąg do domu, którym jest miłość z potrzebą małżeństwa i pełnej przynależności do drugiego człowieka zw wszystkimi konsekwencjami.

gość dziś "Miłość nie potrzebuje argumentów" No właśnie! To pytam, po co ślub? Po co? Jak ktoś kocha, to będzie z Tobą i bez ślubu a jak nie kocha, to po cholerę ma być z Tobą związany małżeństwem?

dla lepszego SAMOPOCZUCIA obojga :D

Każdy mężczyzna ma silne poczucie własności, kochający mężczyzna chce by cały świat wiedział, że ta kobieta jest JEGO i wara innym od niej, obrączka jest tego dowodem. Każdy chce przynależeć do kogoś i mieć na niego wyłączność, to daje poczucie bezpieczeństwa a obrączka jest tego wyrazem, prawo do prawa powiedzenia- on jest mój i odwal się od niego i jemu - spadaj do niej i pamiętaj ze powrotu nie będzie, bo zawiodłeś siebie i mnie, ślubowaleś, ślub odbiera argument- "przecież nic ci nie i obiecywałem/am"

na "własność" to możesz mieć dom na wsi, albo pole naftowe.;) z ludźmi raczej trudno. wyobraź sobie sytuację, że ktoś mówi: jestem właścicielem tej kobiety, więc odczep się palancie bo psami poszczuję. :D tylko idiota wierzy, że może mieć cokolwiek na WŁASNOŚĆ, tym bardziej, jeśli chodzi o LUDZI z krwi i kości, z ich niedoskonałościami i wrażliwością na liczne okazje do zdrad. miłego dnia! :D

Gdy będzie miał świadomość utraty kogoś kogo kocha będzie zawsze w majtach przy innej kobiecie i z językiem w buzi, i z rękami przy sobie. Miłego dnia:)

10;27 - naiwne myślenie!

Zadne naiwne! Sama prawda!

Ślub to marzenie prawie każdej młodej kobiety. Biała suknia, wesele do białego rana itp. Ślub to tez umowa cywilnoprawna, wszystko co kupują małżonkowie jest na pół, podatki rozlicza sie wspólnie, automatycznie dostaje sie spadek po zmarłym współmałżonku itp Można tez żyć bez ślubu ale w Polsce to są związki drugiej kategori bo nie ma zalegalizowanych związków partnerskich. Ślub opłaca sie kobietom, które nie pracują zawodowo bo to je zabezpiecza na przyszłość.

10:44 - ślub niczego nie "zabezpiecza", jak się ma lovelasa przy sobie albo okazje do zdrady. wszyscy na to idą i kobiety i mężczyźni. rzadko spotyka się ludzi wiernych sobie. to nie ta epoka, nie ten klimat. poza tym brać ślub dla białej sukni, zwodniczych przyrzeczeń, rozliczeń podatkowych, spadku po trupie..(moim zdaniem ten spadek to fikcja literacka). co do ostatniego zdania: "Ślub opłaca sie kobietom, które nie pracują zawodowo bo to je zabezpiecza na przyszłość." - to wybacz, ale wywołuje u mnie salwy śmiechu. :D powiedz, kto ci wtłoczył do łba takie brednie :P

gość dziś Możesz jeszcze raz ale po polsku wytłumaczyć co masz na myśli? Jak będzie miał świadomość, że może stracić ukochaną, czyli bez ślubu, tak? To wtedy będzie zdradzał czy nie?

gość dziś Oczywiście, ze zabezpiecza kobiety nie pracujące, choćby samo ubezpieczenie zdrowotne, choćby renta po mężu itp Od zdrady nie ma zabezpieczenia wiec nie wiem o co sie burzysz. Ja wymieniam tylko prawne aspekty ślubu. Za granica ludzie wchodzą częściej w związki partnerskie, które tez maja regulacje ale np nie trzeba rozliczać podatków razem i nie ma wspólnoty majatkowej.

gość dziś A co, uważasz, że ślub się nie opłaca niepracującym kobietom?

gość dziś Czyli ta cała biała suknia, to tak naprawdę chodzi tylko o piniąchy?

11:04 - kobieta inteligentna, nie ma problemu ze znalezieniem pracy. nie liczy na to, że ślub uratuje ją :D przed czymkolwiek :P widać ty należysz do tych mniej wyposażonych w zwoje mózgowe :P

Slub jest dla ludzi powaznych ,normalnych a nie glupich i nieopowiedzialnych i ten kto zawiera zwiazek malzenski i cos slubuje, obiecuje, a potem wnosi o rozwod jest nieodpowiedzialny, bo do slubu idzie sie swiadomie i dobrowolnie, ale mysle ze osoby tylko z silna wiara sie nie rozwodza i tylko takie osoby moga zawrzec zwiazek. Ci co zyja cale zycie bez slubu ,to jakas patologia choc niekoniecznie kazdy sie sugeruje czyms innym. Ludzie ida na latwizne i wola nie zawierac zwiazku malzenskiego, bo jak sie komus cos nie spodoba to sie tak lekko mowi, fora ze dwora.

Tez tak uważam. W tych czasach ślub stracił na wartości. Prawie każdy mąż zdradza żonę, a nawet jak nie zdradza (jeszcze) to i tak na pewno cos tam kombinuje, ogląda p****le gdy żona w pokoju obok. I nie pieprzcie o miłości! Miłości nie ma. Miłość jest do czasu gdy kobieta się facetowi nie znudzi. A jak się znudzi albo zestarzeje to facet juz nie kocha. Kiedyś były inne czasy. Teraz wszędzie w mediach gole cyce i doopy, zalewaja facetów tym syfem. Pornografia jest traktowana jako cos normalnego. Faceci to oglądają i dlatego żona im się szybko nudzi. Dawniej tego nie bylo. Nasi dziadkowie widzieli nagą tylko babcię i ją kochali. A teraz chłopcy od małego oglądają porno i gole k*****. Taki chłopak potem nie wytrzyma z jedna dziewczyna cale życie.

13:27 aha czyli wg ciebie kobieta ma siedzieć z chamem i prostakiem bo maja ślub? Ludzie sie zmieniają wiesz, a facetom kolo 40 często odbija. Twoje rady były dobre 50 lat temu ale nie teraz

Szanowne kobiety. Macie te przewage nad laskami z p****li, ze jestescie zywymi, prawdziwymi kobietami - wykorzystajcie to i dajcie facetowi cos z tego: cieplo, uczucie, spontanicznosc, zmyslowosc, inicjatywe. Tego nie ma ekran komputera. Jezeli zamkniecie sie w sobie, odwrocicie i obrazicie, to nie dziwcie sie, ze faceci ogladaja sie za filmikami.

Który kocha wytrzyma a jak nie wytrzyma to niech spada na szczaw i mirabelki, choćby ze złota i żre je za swoją tłustą narzeczoną.

Między jedną a drugą pozycja z p****la.