Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czego zazdrościmy ludziom grubym

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio zauważyłam że wielu szczupłych ludzi zazdrości czegoś tam grubym. Np chociażby tego ,że jedzą ile chcą nie martwiąc się o figurę i nie wydają kasy na drakońskie diety. Że jest moda na modelki + size. Że grubi są często pogodni i dobroduszni, mają wielu przyjaciól.Znam szczupłą panią z dużym biustem która zazdrości płaskiej jak deska grubasce wyższego wykształcenia i pieniędzy. A zgrabne bezpłodne kobiety zazdroszczą grubym,że tamte zaszły w ciążę. A CHYBA NAJBARDZIEJ TEGO że to nieraz szczupli mają opory przed rozebraniem się na plaży a grubi nie.Ponoć nawet niektóre grube kobiety mają lepsze życie erotyczne i więcej partnerów. Niektórzy panowie wolą nawet skorzystać z grubej prostytutki nawet gdy jest droższa niż ze szczupłej tańszej.Bardzo mnie to dziwi i nie pojmuję dlaczego tak jest. Wytłumaczcie mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo maja ciasna dziurke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe dobre bujdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego takiego nie zauważyłam. Wkurza mnie to promowanie w ostatnich czasach otyłości u młodych osób. Przecież to nie jest zdrowe, prędzej czy później organizm się zbuntuje, zaczną się problemy: stawy, cukrzyca, sprawy gastryczne... itd ... Czy folgowanie sobie z jedzeniem jest tego warte ? I to ciągle bredzenie o szczęściu, akceptacji siebie. Jak długo ? 10-20 lat a potem płacz, bo trzeba drastycznie zmienić styl życia a cala rodzina w strachu o życie tego pogodnego dawniej grubaska. To nie lepiej już teraz stopniowo coś z tym zrobić ? Ja nie mowie, ze mamy wszystkie dążyć do bycia super szczupłymi. Przecież jest jeszcze coś pośredniego. W latach 80 - tych najpopularniejszy był rozmiar 40-42 i wiele kobiet miało normalną budowę bez skrajności w jedna czy druga stronę. Komu to przeszkadzało ? Kto wam wpoił te nowe "wzorce piękna" z wychudzonymi pannami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drakonskie diety hahaha, może nie wiesz ale niektórzy nie musza glodowac zeby byc szczupli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się utrzymują na wodzie bez ruszania kończynami? NICZEGO! Otyła kobieta czy mężczyzna nie są piękni, piekno to harmonia, czego otyłość nie ma, co nie znaczy ze nie maja wielbicieli, piękno męskiego i kobiecego ciała ukazują starożytne rzeźby, mezczyzni są pięknie zbudowani, umiesnieni a kobiety zgrabne, niewychudzone z proporcjonalnymi piersiami, ale w kierunku mniejszych juz dużych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są normalni a nie jacyś psychiczni na anoreksje jak ci debile dietetycy albo odchudzajacy głupota to odchudzanie trzeba korzystać z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dymfna dziś A co jest normalnego w życiu dla jedzenia ? Otyłość to tak samo choroba jak anoreksja. Nikt nikomu nie mówi, ze ma się głodzić ale obżerać się tez nie jest rzeczą normalna. A przeciętny człowiek płaci potem za leczenie jednych i drugich. Jeść trzeba po to żeby żyć a nie odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chuda, wołają na mnie szkieletor. I grubi się ze mnie śmieją. Gruby może schudnąć, chudemu cięzko przytyć . Poza tym panowie wolą krągłości, czego nie ma u szczupłych. Przecież kobiety z obrazów Rubensa były piękne. Ładniejsze niż współczesne anorektyczki. Niejedna szczupła chce przytyć, tylko boją się do tego przyznać bo jest lans na chude wieszaki. Ja np. będąc chudą czuję się bardzo niekobieco chociaż mam duży biust. Piszę to tu, bo gdybym głośno o tym powiedziała to pewnie bym została zaszczuta przez całą armię chudych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda Gesler i Dorota Wellmann też są grube i ładne. Niejedna chuda może im pozazdrościć. Zresztą jaki autorytet może mieć chuda kucharka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie znam mężczyzn, którzy za godne pożądania uznaliby kobiety o rubensowskich kształtach. Ale już taką Marilyn Monroe czy Cindy Crawford jak najbardziej. Podobno zanika nam figura klepsydry ;) Niestety znam też mężczyzn którzy ulegli aktualnej modzie i obie panie uznaliby za niemal grube, bo się "za bardzo w biedrach rozrosły" :P Ale rozgraniczmy tych którzy są szczupli czy otyli, bo takie maja geny, choroby itp przypadłości i trudno im się z tym walczy od tych którzy doprowadzają się do takiego stanu na własne życzenie, czy to ulegając modzie i wiecznym dietom redukcyjnym czy to kultowi obżarstwa. Czego mam tym drugim zazdrościć ? Głupoty, która niszczy ich zdrowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mają ładne twarze dlatego mogą się podobać ale to nie znaczy, ze są dla ogółu mężczyzn obiektem pożądania. Biorąc pod uwagę to co dzisiaj wiemy o zdrowym odżywianiu to trudno Magdę Gessler uznać za autorytet, choć pewnie trafia w kubki smakowe wielu Polaków. No i jakoś Annie Starmach czy Karolowi Okrasie figura w karierze nie przeszkadza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem szczupła i za nic w świecie nie chciałabym być spocona i gruba. Nawet gdyby mi dopłacali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko zazdroszczę co poniektorym poczucia własnej wartości. Że nie kreują się założyć jakiś ciuch i nie zważając na opinię innych mimo że wały tłuszczu się wylewaja i wyglądają bardzo nieestetycznie ;) po za tym niczego im nie zazdroszczę bo wolę wyglądać tak jak wyglądam, trzymać dietę i ćwiczyć zeb y nie być grubaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.17 A ja tam pie/rdole pozadanie mezczyzn . Wolalabym byc kochana niz pozadana ,ale facet moze tylko pozadac dlatego go nie mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam skuteczne produkty firmy NutriProfits. Są skuteczne i mogę cieszyć się ze swojej sylwetki. Tutaj jeden dla przykładu http://nplink.net/t0J9vQKv Silvets to najpopularniejszy preparat wspomagający odchudzanie w polskim internecie. Produkt szturmem zdobył europejski i amerykański rynek, a od 2012 dostępny jest również na polskim rynku. Starannie dobrana lista składników wspomaga każdą kurację odchudzającą, a poziom satysfakcji wśród klientów jest tak duży, że większość z nich wraca po więcej! Wysoka jakość produktu i znakomita kampania marketingowa producenta sprawiły, że Silvets bardzo szybko zdobył popularność i każdego miesiąca tysiące osób szuka tego produktu w internecie. Są też inne produkty, nie tylko na odchudzanie. Polecam zajrzeć, być może będziesz zadowolona tak jak ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chudnie sie od niejedzenia a nie od dzienych produktow .W Oswiecimiu kazdy o tym wiedzial. Ja jestem otyla i wierze tylko w glodowke i kiedys zastosuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale głodówka wyniszcza organizm, wiesz ile komplikacji zdrowotnych mieli Ci co przeszli przez obóz ? Trzeba jeść ale stopniowo zmniejszać porcje i odpowiednio dobierać produkty. Organizm poradzi sobie ze wszystkim co naturalne, choćby i tłuste, przerobi, wykorzysta składniki odżywcze, cześć wydali. A takie choćby i mniej kaloryczne a przetworzone przemysłowo żarcie to dla organizmu zagadka. Nie wie co z tym zrobić, na co to dostał to i odkłada na bok ... i tak idzie w tyłek i inne części ciała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja grubym ludziom nie zazdroszczę niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie dziwne czasy, ze promuje się Anje Rubik albo Dominikę Gwit. Same skrajności, gdzie są kobiet w rozmiarze 40-42?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No mnie ta pewność siebie to czasem aż zadziwia. Miałam kiedyś koleżankę, która na jakakolwiek uwagę na temat jej tuszy miała jedna odpowiedz " Są grubsze ode mnie". A mini to zakładała taka, ze niejedna szczupła laska miałaby obiekcje. Żadnego tuszowania, korygowania, wprost przeciwnie. Najchętniej wszystko nosiłaby na wierzchu. No i te tłumaczenia"bo taka miałem prace", "bo to po operacji", "bo to po lekach" itp. Wiem, ze czasem trudno przestać jeść, ze im więcej zjadamy tym bardziej się rozpychamy ... Tylko nigdy nie spotkałam osoby otyłej, która powiedziałaby wprost, ze jest taka bo nie je tylko żre ... Osoby przy kości, na granicy otyłości potrafią same siebie skrytykować za obżarstwo, osoby otyłe nigdy, no ja takich w każdym bądź razie nie spotkałam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×