Wysłałam maila do niewłaściwej osoby.

Wysłałam maila do niewłaściwej osoby. Wybrałam zły adres mailowy z listy i pośpieszyłam się z wysłaniem. Dopiero po czasie zobaczyłam co zrobiłam. Jestem przerażona i nie wiem co mam teraz zrobić. Ta osoba nie może odczytać tego maila. Co mam teraz zrobić? Nie da rady cofnąć tej wiadomości, ani też nie włamię się tej osobie na pocztę. :o

Nic już nie zrobisz.

teraz już nic nie zrobisz, napisz drugiego że to nie do niej i przepraszasz za pomyłkę

Jaka jest szansa, że tego nie przeczyta? Najgorsze jest w tym wszystkim to, że wysłałam to do kolegi z pracy z którym mam trudny kontakt i jakby tego było mało dzielę z nim pokój. Poza tym pracuję tu dopiero od 5 miesięcy.

A co tam jest? Poufne informacje czy mu d**e obrobilas? Napisz pomyłka przepraszam do widzenia. Zdarza się.

W ogóle o nim nie pisałam w tym mailu. Koresponduje z kimś przez internet i zwierzyłam się z bardzo osobistych spraw. :o

Spokojnie, porozmawiaj z nim ze temat jego nie dotyczył i omyłkowo wysłałaś tego emaila. Zrób dokładnie to co tutaj tylko bez emocji i postaraj się napisać / powiedzieć 2-3zdania konkretne. i tyle

Ok, ale jestem przekonana, że on przeczyta tego maila i dowie się o mnie takich rzeczy o jakich wolałabym żeby nie wiedział. Czuję, że będzie niefajnie. Co on sobie pomyśli...

Ile Ty masz lat, olej to, jeśli nikogo nie zabilas, nie szmacilas sie to co z tego, nie ważne co inni myślą, ważne jest to co ty myślisz

a nawet jak się za przeproszeniem - ty to napisałaś - "szmaciła" to co komu do tego? Jej sprawa. Z tym kolegą to ją i tak nic nie łączy bardziej osobistego,są tylko na stopie zawodowej. Olej to autorko pomyłki się zdarzają i nie rób z tego sprawy - masz tylko nauczkę na przyszłość że w pracy prywatnych maili się nie pisze:)

Napisałam o mojej obsesji, sensie życia, nieszczęściu i o tym, że chciałabym umrzeć jako młoda kobieta więc skompromitowałam się na całego jak to przeczyta. Boję się aż pójść jutro do pracy.

Olej to. I tak już nic nie możesz. Pomyłki się zdarzają a jemu chuj do tego ile chcesz żyć i jakie masz obsesje. Nawet się nie tłumacz w razie czego.

Równie dobrze mogłam napisać to z domu i się pomylić. :o Co za wstyd.

On jest taki bardzo specyficzny dlatego się obawiam. :o Jest dość taki szorstki, zamknięty w sobie, chyba nie za bardzo lubi ludzi. Bardzo rzadko ma dobry humor. Nie jest to moje zdanie tylko, ale też tak słyszałam od innych gdy przyszłam tu pracować i kazali mi się nie zrażać przez niego.

przecież kazdy ma jakieś głupie myśli,obsesje,lęki które tłumi w sobie wielkie mi halo,gdybym ja był tym facetem wzruszyłbym ramionami i co najwyżej ci współczuł a nawet pogadał z tobą gdybyś tego zechciała (na miejscu tego kolegi oczywiscie) albo po prostu stwierdził nie moja sprawa i już mało to ludzi z problemami na swiecie? Każdy i tak wie że większosć kobiet w środku to małe zagubione dziewczynki a tylko na zewnątrz udaja twarde - i ty chyba tez taka jesteś zgadłem?

przestań już,bo ktoś coś tam powiedział,kobiety mają skłonności do nadmiernej histerii,a potem sie okaże że z wielkiej burzy nic. Wyluzuj i idż do fryzjera niech c***apiloty zrobi

Napisz tylko, że nie mialo byc do niego i tyle, daj spokój a co Cię co ktos inny pomysli

Zgadłeś. :( W realnym życiu w ogóle bym się do takich rzeczy nie przyznała przed nikim. Dlatego koresponduje czasami z ludźmi poznanymi przez internet. Jest jakoś tak łatwiej mi.

To nie jest chwilowa histeria tylko coś co już trwa latami... Szkoda gadać. Tak mi wstyd, że musiałam wysłać to akurat do niego. Mam nadzieję, że nie będzie mnie wyśmiewał i rozpowiadał dalej. :o

gość dziś no to jesteś strasznie głupia że piszesz osobiste rzeczy w internecie o sobie,do tego komuś obcemu i do tego w pracy. ale i tak nie jest to problem,robisz burzę w szklance wody,on pewnie nawet nie zwróci na to uwagi bo co go obchodzą cudze problemy? Facet pewnie ma własne.

W necie można wszystko pisać, można się wygadac jak u psychologa. Raczej nazwiskami nikt nie rzuca na prawo i lewo chyba że naprawdę jest idiota.

A ja bym na twoim miejscu zachowywala sie jak zawsze jakby sie nic nie wydarzylo. Nic bym nie wspomniala o pomylkowym mailu. A jak by on zapytal to bym udala glupia, ze nie wiem o co chodzi i zazartowala, ze chyba ci sie ktos wlamal do skrzynki mailowej. Albo jakis wirus. Albo udaj bardzo zdziwiona i powiedz, ze chyba pojdziesz na policje bo juz po raz drugi zrobil ci ktos taki numer. Oczywiscie najpierw powiedz, zeby dal ci to do przeczytania bo nie wiesz o co chodzi :-P

Co za różnica? W domu też mogłam się pomylić i źle kliknąć. :o Wysłałam to z gmail z poziomu przeglądarki chrome więc już tego nie cofnę, nie włamie się też mu na pocztę. :o Możliwe, że to oleje, ale głupio tak, że będzie wiedział o mnie takie rzeczy.

Spokojnie. Myślałam że wysłałaś komuś nagie fotki :D bądź dobrej myśli, może jak on to przeczyta to zmieni do ciebie podejście na lepsze? :)

Dlatego ja nigdy nie korzystam z listy adresow mailowych tylko zawsze biore jakis dowolny mail od tej osoby do ktorej chce napisac i ide na "odpowiedz". Zawsze tak robie i od samego poczatku. Tak samo robie z sms-ami. Dzieki temu nigdy jeszcze nie bylo zadnej pomylki. Polecam na przyszlosc.

16,04 gwoli wyjasnienia Dokladnie tak.

może i głupio ale są gorsze problemy,nie ma chyba nic gorszego ni zostac przyłapanym nago przez kolezankę gdy się wychodzi bez ręcznika spod prysznica a ja tak miałem.

Dzięki. Będę pamiętała o tym. U mnie jest tak, że jak wpiszę początek adresu email to wyskakują automatycznie te do których ostatnio pisałam i źle kliknęłam. :( No moje niedopatrzenie.

no to wyłącz funkcję zapamiętywania i po sprawie. dobrze że nie napisałaś że jesteś shemale,to byłby dopiero przypał,myślę że wtedy co najwyżej twój mail nie pozostałby bez odzewu z jego strony.

No nie liczyłabym. On jest naprawdę nieprzyjemny, zamknięty w sobie, w pracy się praktycznie z nikim nie trzyma jakoś szczególnie. Tylko tyle co musi. To jest taki typ bardzo specyficzny. Ciężko trafić na jego dobry humor. :o