Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną jest możliwa?

Polecane posty

Gość gość

Witam. Mam pewien problem w swoim niespełna dwu letnim związku. Jestem 4 lata starsza od partnera. On nie miał doświadczenia z kobietami przede mną. Nasz związek opiera się na szczerej rozmowie na każdy temat. Problemy są albo z moją nie zdrową zazdrością albo z jego silną wolą posiadania przyjaciółki. Było przyjaciółek wiele już które przez moją zazdrość już nie ma. 1 wysyłała mu zdjęcia w biustonoszu z gorącymi pozdrowieniami a prezes naszym związkiem o co pretensji mieć nie mogłam pisała mu o swoich fantazjach seksualnych z nim. Uważał że to nic takiego bo ona to nie pociąga ale uważał że mogą być przyjaciółmi ale na moją prośbę zerwał z nią kontakt. 2 jego współpracownica dała mu odchodząc z pracy list w którym wyznała mu że jest wspaniałym mężczyzną który mógłby być jej bratnią duszą i chciała by żeby ich znajomość przetrwała pomimo zmiany pracy i dała mu namiary na swój profil ma fc. Na moją prośbę zerwał z nią kontakt. 3 z pracy byli jak papużki nierozlaczki przez kilka miesięcy. Pracowałam z nim i widziałam to ale byłam na innym dziale wtedy. Robiłam awantury bo uważałam że ona nie jest materiałem na koleżankę i coś mi się w ich relacji nie podoba. Wyznał mi w końcu że rozmawiał z nią o seksie i o tym że mógł by się z nią umówić i często żartował z nią na sprośne tematy co mu imponowało i dlatego nie chciał zerwać znajomości zrozumiał że nie tędy droga i zerwał z nią kontakty. 4 przyjaciółka z lat szkolnych (reszta to były singielki) matka dwójki dzieci mąż wiecznie w pracy pisała z nim jaki to jest przystojny że nie może wyjść z zachwytu jak się zmienił. Było wiele komplementów wysłała mu nawet film na którym nagi facet gra k*****m w ping ponga i chciała debatować o tym bo to takie śmieszne. Zapytałam czy mogę z jego konta jej napisac żeby sie od niego odczepila. Zgodził się. Zwymyslala mnie że to ich prywatna korespondencja. On obstal za mną. Zerwali kontakt. Teraz jest nowa. Inna. Singielka. Z pracy. Atrakcyjna. Z nią nie ma już szczeniackiego filtrowania. Jej zie zwierza z problemów różnych jakie ma osobiste z rodziną nawet ze mną. Chciał ze mną sobie zrobić przerwę o czym chciał mnie poinformować o osobnym urlopie bo był w stresie przez dwa miesiące że odkryje tą przyjaźń i znowu zacznę być chorobliwie zazdrosna co nie mam powodów bo on z nią nie filtruje odrzekł. Ból uderzył w moje serce po raz kolejny. Nie robiłam scen wybaczylam porozmawialismy powiedziałam ze może mieć tą przyjaciółkę nie robię scen byle by pomyślal o mnie gdy w jego przyjaźni sprawy zajda dalej zeby mnie na czas poinformować.. Nie wiem co mam robić. Jest mi naprawdę źle. Wiąże z nim plany na przyszłość wiem że ma problemy we wnętrzne z kobietami bo mi powiedział. Ale widzę jak piszę z tą koleżanką. Niby nic takiego ale zdaza się coś dwuznacznego. Teraz np zyje obawą że przegapi jej urodziny i nie da jej prezentu. Czy mam być zazdrosna? Widzę że ona daje mu radość i powiew świeżości w jego życie w pracy. Mają wspólne tematy. Już samo to że się jej zwierza co mi ciężko przychodzi jest dla mnie alarmujace. Nie chcę mu tej przyjaźni niszczyć nie umiem juz mu wytłumaczyć jak wyglada przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzna. Według mnie jej nie ma. Ale jak on myślał żeby sie ze mną rozstać bo jestem chorobliwie zazdrosna nie potrzebnie zawsze to jak mam reagować na to? On zapewnia ze liczę sir wyłącznie ja ale widzę ze ta przyjaciółka dla niego wiele znaczy. Boli mnie to. Ale nie mogę nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciało mi się czytać ale i tak odpowiem. Czysta przyjaźń nie jest możliwa. Osoby które się przyjźnią dobrze się rozumieją, lubią ze sobą przebywać więc temat seksu pojawi się wcześniej czy później, przypuszczam, że najprędzej ze strony faceta -ot tak, po przyjacielsku, co nam szkodzi. Facet oczekuje seksu od kobiety a nie gadania, chyba, że jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaźń jest mozliwa ale taka lużna,gdzie kazdy ma swoje zycie a nie przyjacielska w dzien i w noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze jest mozliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrazam sobie zeby moj facet mial przyjaciolke - to ja jestem jego przyjaciolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.30 no w dzien i w noc na okrągło ze sobą bez swoich partnerow to jak sie sobie podobaja to w koncu do sexu dojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty naiwna...kolejna jego ,,przyjaciółka" z która są jakieś podteksty, rozmowy na tle seksualnym, komplementy (on pewnie je odwzajemnia), nie miał do tej pory kobiety przed Toba, jest młodszy o 4 lata, ciągnie go do innych dziun po prostu a zasłania się ze to tylko koleżanki...oni zawsze tak mówią. Wiesz po co chciał przerwy? Żeby bezkarnie sobie por...c inne panienki. Głupia jesteś, cale życie będziesz się uzerac i prosić się by zrywał te kontakty z kobietami? Sama dobrze wiesz ze to nie są niewinne znajomosci, a Twój facet robi się kobieciarzem. Nie zaufasz mu ale pewnie i tak go Nie zostawisz i zaraz zacznie sie usprawiedliwianie misia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam za odpowiedzi. Też wydaje mi się że w końcu z każdej przyjaźni rodzi się związek. Nie wiem jak mogła bym mi to pokazać że najlepiej od kobiet jeśli chodzi o przyjaźń trzymać się z daleka. Chciał ze mną zrobić sobie przerwę bo myślał że będę znowu chorobliwie o nią zazdrosna. Wiem nie jestem głupia. Wiem jak to brzmi. Że zależy mu bardziej na przyjazniach z kobietami niż na związku ze mną. Nie wiem jak mam to wszystko przestawić. On nie zrezygnuje z tej przyjaźni. Nawet jeśli przestanie z nią pisać to będzie z nią zawsze rozmawiał w pracy odsunie się ode mnie że nie daję mu swobody oboje sobie porozmawiają na mój temat. Ona powie faktycznie ta twoja to chorobliwie zazdrosna weź sobie z nią zrób przerwę bo tak nie można żyć. Tak mówią single zazwyczaj a ona jest singielką. On nie wie jak ja się czuje bo ja nie robię mu tak jak on mi że mam przyjaciół płci męskiej których cenię bardziej od niego. Nie mogę z nim po raz kolejny porozmawiać o tym co czuję bo on obieca mi swoje że z nią co nie łączy nic prócz przyjaźni i żebym się nie martwiła i tak w kolko. A nie przyjmuje do wiadomości że obie plcie mają to do siebie że zaczynają sie o siebie troszczyć zaczyna im na sobie zależeć. Sama nie wiem co mogla bym zrobić. Mam czekać na rozwój sytuacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak o ile pójdą do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest żadna przyjazn! To tylko takie bezpieczne słówko które ma Cie uspokoić, oni flirtuja, dużo piszą, on martwi się o nią a to nie jest zwykłą koleżanka (zresztą poprzednie tez takie nie były skoro gadali o seksie). I myślisz ze tylko ze wzgledu na ta Twoja ,,chorobliwą" zazdrosc on chcial przerwy? Nie sadze, chcial poczuc sie wolny...Otrzasnij się dziewczyno, nie bądź naiwna. Najlepiej przetrzep nu telefon gdy go nie będzie w pobliżu, poczytaj o czym ze soba piszą, dowiesz się prawdy bo tak to ciągle będziesz żyła w niepewnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy będę to sprawdzać na okrągło to nie zmieni nic. On sam musi się moim zdaniem wyzbyć. Jest mi ciężko bo to naprawdę bardzo kocham. On mnie również. Nie wie że kobiety singielki za nic mają to że facet jest zajęty i potrafią zrobić mu w głowie na temat jego kobiety wodę z mózgu. Swoją drogą co oni sobie myśleli gdy on chciał mi powiedzieć że się z nią przyjaźni i ona wiedziała że ją przede mną ukrywa. Czuję się przez niego upokarzana. Nie umiem sobie z tym poradzić. Nie umiem pokazac mu jak to boli. Wiem że na pewno mówił jej o tym że byłam zazdrosna o inne koleżanki. Jak wcześniej obstawiał za mną to podczas jednej rozmowy miał inne podejscie do moich poprzednich scen zazdrosci że należy mu sie prywatność na pewno jego przyjaciółka mu to objaśniła. Mam kolejny raz z nim porozmawiać? Sądzę że to skresli nasz związek ale swoją droga jak coś takiego ma co skreślić to znaczy że ten związek nie istnieje. Chodź na co dzień mogło by się wydawać że jest idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłabym ostrożna z tą przyjaźnią damsko-męską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×