Jest tutaj ktoś z Podbeskidzia?

j/w

Przyjechałam tutaj z Wrocławia i jestem w ciężkim szoku! Miałam nadzieję że pooddycham w górach świeżym powietrzem ale zapomnijcie! Wracam do hotelu i jak do 19.00 nie wywietrzę sypialni to po 22.30 mogę już o tym zapomnieć! Do domu wedrze się smród jakby mnie przywiązali do rury wydechowej starego wartburga ! Ja pierniczę czym wy ludzie palicie w tych piecach???

Normalnie strach o tej porze nos wychylić za okno! To grozi śmiercią! Boże ja z centrum Wrocławia ale czegoś takiego nigdy w życiu nie wąchałam! Przysięgam! Wy tutaj czadzicie gorzej niż Warszawa! Mieszkałam na 40 piętrze hotelu Marriott, w samym środku chmury smogowej, rano na meblach miałam pół centymetra sadzy ale nie śmierdziało tak jak tutaj!

Tam wyżej miało być po 20.30! Nie wiem jak ja tutaj wytrzymam! Ostatnio szłam spać po 23.00 i też tak czadziło! Masakra ja nie umiem nie wietrzyć przed snem! Co chwilę bym wietrzyła! A tutaj się nie da!

Ludzie jak wy żyjecie? Mieszkałam kiedyś tutaj niedaleko na śląsku i było to samo! To było 10 lat temu! Wróciłam do swojego rodzinnego miasta z astmą! Po 6 miesiącach mieszkania na śląsku?! -Ale wiem że ludzie palili tam w piecach wszystko! Butelki pet, baterie, metalowe puszki -wszystko to co lądowało w koszu na śmieci ! Wy się niczego nie nauczyliście przez te 10 lat?! Dalej tak żyjecie?! Zgroza! Potem się dziwicie że turystów ubywa! Ubywa! Wcale im się nie dziwię!