Jak odebrac taki sms od znajomej

Nasze dziewczyny chodza do 1 klasy.Teraz mamy ferie i corka caly czas w rozjazdach.1 tydzien wycieczka, 2 tyg feri. u babci i dziadka wraca w niedziele. A dzis znajoma pisze do mnie sms.Czy moja juz wrocila ze moze gdzies z dziewczynami wyskoczymy jutr. odpisalam ze nie wrocila jeszcze bedzie w niedziele.A wieczorem sms" czy bylam z corka na bilansie bo w poniedzialek ostateczny termin oddania kart, a zaraz po feriach w poniedzialek maja odpytywanie z religi bo maja w maju komunie. Wiec jej opisalam ze nie bylsymy na bilansie bo corki nie ma cale ferie i idziemy w poniedzialek popoludniu, ze corka jak wroci to pouczy sie do tej religi. A ona ze przeciez pani wychowawczyni mowila ze po feriach mamy oddac ta karte bilansu a ze jej corka przez cale ferie sie uczy tych modliw.Bo jak moja nie zaliczy to nie dostanie zgody na przystapienie do komuni.Czy ona jest zazdrosna ze moja corka spedzila fajnie ferie a jej siedzi w domu?

Ja bym jej odpisała, ze ferie są po to, żeby dziecko odpoczelo, a nie wkuwalo modlitwy, a na koniec napisalabym "dobranoc" i poszła napić się wina w wannie, a potem na fajny seks ;)

Ale idiotka.Biedna ta jej córka

Co za bzdury i głupia baba - ta twoja znajoma

ja tez napisalabym to co sugeruje pani powyzej :)

Jasne ze tak jest. Rozgryzłas ja autorko. Wredna baba pewnie życia nie ma swojego i żyje tylko szkoła dziecka. Już ja mierziło w tupie po tych feriach ze tyle czasu siedziała i nie miła nic do roboty. Twoje dziecko będzie miało niezapomniane wspomnienia a tamto? Wkuwanie modlitw?

Zazdrość.

A wy się nazywacie katolikami?:P

a ja w ogóle nie zajarzyłam o co autorce chodzi :) Nie wyczuwam też tej rzekomej zazdrości? :) Normalna rozmowa, zwyczajnie. W czym Wy widzicie problem?

jest tak ze np. napisze czy gdziies idziemy razema odpisze ze nie bo mamy juz plany albo nas nie ma to czuje ze sie obraza.

Autorko chyba jesteś przewrażliwiona. Serio nie widzę zazdrości.

to po co takie dogadywanie?"

no ale czego tu zazdroscic ? ja tez nierozumiem

Do komuni tak czy siak dopuszczają wszystkie dzieci. To jej napisz i dopisz, żeby dała Ci spokój.

juz nic nie odpisala wiec sie obrazila.odezwie sie za jakis czas.

ale jakie dogadywanie? Moim zdaniem to dobrze, że córka trochę uczyła się tych modlitw. Z doświadczenia wiem, że jest ich sporo do nauki i pewnie córka po jednej modlitwie dziennie mogła się poduczyć. Co w tym złego? Miała tyle wolnego czasu to chyba dobrze, że nie siedziała biernie tylko wykorzystała go trochę na naukę? Twoja córka wróci w niedzielę i nie będzie miala kiedy ich ogarnąć. Pewnie o to znajomej chodziło, że w poniedziałek nie zdaży wszystkiego się nauczyć. To nie jest dogadywanie, tylko zwyczajna rozmowa. Wyczuwasz jej zazdrość, że Twoja córka pojechała na ferie? Serio? Ja tego nie wyczuwam.

Ciekawa jestem, czy jesteś świadoma (autorko), że twoja znajoma też może czytać to forum. Zdradzasz jej smsy do ciebie, czyli prywatną korespondencję. Nie jest ci wstyd? :O

Szanowni Państwo, Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Celem badania jest zidentyfikowanie przyczyn niemożności bądź odstępowania od karmienia piersią. Narzędziem badawczym jest stworzona przez nas krótka ankieta. Aby badanie było wiarygodne, musimy zebrać jak największą próbę badawczą. W tym celu zwracamy się do Państwa o udostępnienie tej ankiety na Państwa profilu, co w znaczący sposób przyczyniłoby się do realizacji naszego projektu. Z góry dziękujemy za pomoc! Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform

Ja tu nie widzę zazdrości z jej strony ani nawet dogadywania. o prostu taka jest, sumienna,obowiąkowa, może za dużo martwi się różnymi sprawami,i Na pewno niczego Ci nie zazdrości. Wyluzuj.

autorko ja też uważam ze zachowanie koleżanki nie na miejscu, nie zwraca się uwagi drugiej matce ze jej dziecko tego a tego się powinno uczyć. a te co wyżej piszą to pewnie same takie wścibskie mądrale , ja bym zrobiła tak jak napisała osoba z dziś

dziś też się nad tym czasem zastanawiam jak czytam takie tematy i dochodzę do wniosku ze muszą być zwykłą prowokacją:D