Brak pracy po studiach magisterskich

Witam wszystkich, Posiadam zawód technika ekonomisty. Ukończyłam studia licencjackie na uniwerku na kierunku Zarządzanie - Marketing, a następnie studia magisterskie na kierunku Finanse i Rachunkowość. Mam kilka zrealizowanych praktyk i krótkich staży oraz pracę na umowę zlecenie jako telemarketerka i recepcjonistka. Moim problemem jest brak pracy. Pochodzę z małego miasta i ciężko tu o pracę :/ Oferty są głównie dla pracowników fizycznych. Nie wiem co robić... Czy wybrać się na staż z UP? Nie chciałam stazu tylko normalną pracę i odpowiadajacą mojemu wykształceniu. Proszę o porady ! ;) Pozdrawiam

Zacznij od stażu w zawodzie.

zaniż wymagania. Moją pierwszą pracą była taka w sklepie, dwa 1.5 roku szukałam pracy w zawodzie, siedząc na d***e do tego czasu nigdy bym jej nie dostała.

Tak, wiem być może mam za duże wymagania. Ale te 5 lat studiów wiele mnie kosztowało i finansowo i emocjonalnie, że naprawdę liczę na dobrą pracę. Nie sądziłam, że będzie tak ciężko... A co do stażu - poszłabym, ale mam teraz spore wydatki(wesele) i chcialam zacząć odkladać pieniażki, a ze stażu za który płacą 1000 zl nie odłożę... Ehh... Dostałam propozycję stażu w Biurze z Ubezpieczeniami, ale staż jest roczny. Nie wyobrażam sobie pracować aż rok za takie pieniądze :/

mieć 1000zł i nie mieć to jednak różnica, poza tym nie ty jedna ciężko pracowałaś. Do tego inni, którzy pracowali równie ciężko, teraz również pracują - w przeciwieństwie do ciebie

Marysia, przeprowadź się do większego miasta, w którym są centra usług finansowych. Pracę znajdziesz bez problemu.

Niestety praca w innym mieście nie wchodzi w grę... Bo Narzeczony ma tutaj dobrą pracę i za kilka lat chcemy się tutaj budować.

A co do stażu, to może i bym się zdecydowała, ale boję się że w trakcie jego odbywania ukaże się jakaś dobra oferta pracy i ja nie będę mogła z niej skorzystać...

sama nie wiesz czego chcesz, praca poza miejscem zamieszkanie nie , staż nie inna mniej ambitna raca nie ....myślisz że tylko ty jedna studia ukończyłaś i wszędzie będą się bić o ciebie ? Kobieto obudź się !!! teraz większość osób ma studia magisterskie , to żaden wyczyn w obecnych czasach i nie wydziwiają tak jak ty . Znam chłopaka po ekonomicznych który pracował w sklepie Smyk zdobywając doświadczenie , znam kolejnego który podjął pracę na cpn-ie i wciąż szukał lepszej posady . Zejdź na ziemię i bierz na początek to co jest w zasięgu a równocześnie mozesz szukac czegoś lepszego . Zresztą w każdej pracy wymagany jest staż więc wypadałoby od tego zacząć , nieprawdaż ?

Tak, wiem że może i trochę wydziwiam... Ale nie po to robiłam studia żeby teraz pracować np.w sklepie? Chyba trzeba robić to co się lubi i mieć jakieś ambicje? Może faktycznie zacznę od stażu? Postanowiłam pisać do miejscowych biur rachunkowych maile, czy przypadkiem nie potrzebują stażysty :)

Albo spróbuję staz w firmie z ubezpieczeniami. Tylko chyba chcą kilka osób dac na dzień próbny i wtedy zdecydowac. Ale spróbuję ;) Rok stażu, to dużo, jednak raz dwa zleci, a pociesza mnie to ze jak osoba się sprawdzi to ją potem zatrudnia. I samo to, że robiłam magisterke na specjalności Finanse i Ubezpieczenia i też pisałam pracę z ubezpieczeń i obronilam ją na 5 ;) więc może to praca dla mnie? Pójdę na dzień próbny i zobaczymy, może akurat.