Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Radek222

Byłem z dziewczyną 9 lat wyrzuciła mnie z domu

Polecane posty

Gość Radek222

Witam wszystkich. Mam taką sprawę.. mianowicie Byłem z dziewczyną 9 lat od 4 lat mieszkaliśmy że sobą od 3 lat mamy dziecko (synka) pierwsza sytuacja była rok temu zostałem wyrzucony z domu po awanturach częściowo może i moja wina. Wróciliśmy do siebie minęło nie cały rok zostałem znów wyrzucony z mieszkania mało tego zadzwoniła na policję z wymysłem że chce ja zabić również zadzwoniła po brata. Po jakimś 3 tygodniach sam prosiłem starałem się żebyśmy do siebie wrócili. Wróciliśmy.. pół roku później na święta wigilię znów kazała mi się wyprowadzić. Prosiłem starałem się wróciliśmy minęło 3 tygodnie znów mnie wyrzuciła. Co mam zrobić dalej ? Kocham ja nadal bo wiele przeżyliśmy mamy synka. Ostatnia sytuacja była taka iż wróciłem do domu podała obiad zjadłem obiad nagle od słowa do słowa powiedziała PIERWSZA do mnie słowo "smieciu" po czym no nie powiem też powiedziałem e nerwach "smieciaro" dostałem w twarz. Po czym powiedziała że mam się wyprowadzić. Powiedziałem JA Po jej słowie "smieciu" ŻE Z***BAL BYM KUR...WA.... ona po czym uparcie twierdzi że usłyszała słowo "Kurwo" powiecie co o tym sądzicie mniej więcej bo nie wiem czy mam po prostu dach jej czasu żeby przemyślał czy dach spokój:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko terapia moze was uratowac, warto skoro ja kochasz, macie dziecko, nauczcie sie jeszcze rozmawiac. przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój z taką kobietą w każdej chwili powie Ci wypier......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radek422
Nie umiem dac spokoju bo ja kocham i mi zależy ona ma to gdzieś bądź zawsze wszystkie sprawy załatwia że swoim tatą mamy nie ma a to że załatwi a wszystkie sprawy między innym związanymi z autem zakup innego auta naprawy itp to zawsze tylko jej ojciec. Ja na końcu bądź w ogóle nie jestem wpisany w tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak. Jestem dawno,dawno po takim wstępie wspólnego życia. Pierwsze lata to walka czyje będzie na wierzchu. Kto będzie ważniejsze zdanie. Wszyscy w tym czasie łapią doświadczenia żeby z czegoś ustąpić dla dobra spokoju. Każdy musi jakoś ustąpić. Jeśli masz jakieś wady to je popraw. Wytykaj też i wady partnerki. Jeśli partnerka nieustępuje mimo jej wad? To radzę się usunąć, wyprowadzić i dać do zrozumienia że to wszystko olewasz. Jeśli po czasie nieustąpi to na twoim miejscu niewpędzałbym się w lata. Myślę tylko że jeśli myślisz że robisz tak jak mąż, ojciec i głowa rodziny to walnij pięścią w stół i ma być tak tak jak ty chcesz. Jeśli to niepomoże to na miejscu twojego dziecka wolałbym spotykać się z tobą lub z matką i mieć spokój w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radek422
Tak też uważam jak napisałeś. Daj czas jej do przemyślenia i niech zmiana zrozumie bądź też nie zrozumie swoich błędów bo swoich błędów nigdy nie widziała. Albo sama przemysłu zateski i się odezwie albo zrozumiem że mnie nie kochała od x czasu i ze to nie ma sensu. Bo za każdym jej wyrzucenie mnie to ja pierwszy wyciągnąłem rękę prosiłem starałem się a ona tak jak by swoich błędów nie widziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×