Jak to jest kiedy ktos chce zyc, jest szczesliwy?

Mam depresje od kiedy pamietam. Bardzo ciezkie dziecinstwo w domu na pozor normalnym. Gwalty, molestowania jako nastolatka. Po tym bagnie zwiazek z "miloscia mojego zycia", ktory sie zakonczyl jego zdrada i okropnym bolem. Mam 28 lat a nie pamietam dnia kiedy nie chcialam umrzec. Kazdy dzien to meczarnia. W sumie sie dziwie co ja Tu jeszcze robie. Czasami leze godzinami w miejscu nie robiac nic, czasami wyje na podlodze w lazience. Nie mam juz sil. Zastanawiam sie jak to jest chciec zyc? Czemu mnie to spotkalo? Bylam takim dobrym wrazliwym dzieckiem.. kazdej zywej istocie pomgalam. Dalej sie staram w miare sil.. Tabletki nie pomagaja ani terapie itd. Wszystkich probowalam.. Dalej nie wiem jak to jest chciec zyc.

Ja jestem w podobnym wieku i mam podobne historię za sobą oprócz związku, bo ja się za bardzo boję żeby z kimś się spotykać. Ja też narazie nie czuję poprawy ale kiedyś rozmawiałam z kimś kto już 10 lat pomaga takim osobom i ta osoba dała mi nadzieję, że po dobrej terapii będzie lepiej tylko najlepiej chodzić do psychoteraputy specjaluzującego się w pomaganiu ofiarom przemocy seksualnej.

Pooglądaj na youtub filmiki z polską modelką Anną Golędzinowską, która mieszkała we Włoszech. Zrobiła karierę modelki i była narzeczoną kuzyna Berluskoniego. Wczesmiej była molestowana i zgwałcona przez ojczyma a kiedy uciekła z domu to była wywieziona do publicznego domu do Włoch gdzie była zgwałcona i udało jej się uciec. Poproś Pana Jezusa o uzdrowienie ze zranień i przebacz oprawcy. Inaczej nigdy nie będziesz wolna.

Polecam Ci też na youtub kanał Dotyk Boga

Nie chodzi o g***ty. Wiadomo to bolalo.. ale przezylam gorsze rzeczy. To tylko jeden nieistotny punkt.. Najbardziej boli nieumiejetnosc funkcjonowania.. chociaz sie ucze codziennie jak zyc. Dla matki bylam nikim, ojciec mnie nienawidzil od urodzenia. Bicie wyzywanie. Ludzie mowia, ze jestem ladna szczupla a dla matki bylam zawsze brzydka gruba nic nie warta swinia. Glodzila mnie az wygladam jak dziecko z oswiecimia. Wtedy ludzie mnie nazywali kosciotrupem Znecanie psychiczne bylo najgorsze. To co oni mi robil, tego sie nie da opisac. Do tego zdrada osoby ktora tak kochalam... Cos we mnie umarlo. Jakby wszystko... Kiedys mialam depresje ale jeszcze cos czulam... Teraz jestem martwa

Tabletki nie pomagaja ani terapie itd. x zastanów się dlaczego nie, co było nie tak, odrzucając wszystko z marszu nic nie pomaga. masz ciężkie doświadczenia, sama się nie uporasz. a bycie szczęśliwym bywa trudne nawet dla osób bez takich doświadczeń przytulam

To ja pisałam dziś , mi chociaż jest ciężko to jestem bardziej radosna niż większość ludzi i mimo depresjii dobrze funkcjonuje, udało mi się nawet zostać lekarzem tak jak chciałam. Myślę, że to wiara mi najbardziej pomaga. Poszukaj gdzieś mszy o uzdrowienie i uwolnienie w Twojej okolicy może to być brakujący element układanki oprócz leków i terapii. Jutro jest np. taka msza w Łodzi o 18 i można ją sobie obejrzeć online na youtube na kanale Mocni w Duchu.

Ola to Ty?

ja ci dam radę i jak posłuchasz to ci pomoże zerwij z dotychczasowym życiem wyjedź ze swojego miasta może na drugi koniec Polski po prostu zmień otoczenie zerwij kontakty ze wszystkimi ludźmi którzy cię niszczą i przypominają o twojej depresji wyrzuć(lub sprzedaj) ubrania i wymień na nowe i inne rzeczy też zacznij nowe życie od nowa nie łaź na żadne msze czy inne głupoty po prostu pomódl się do Boga o wiarę w tedy Bóg cię wysłucha i dalej poprowadzi

Nie rozpamiętuje krzywd , nie oskarżaj, myśl o tym co masz, a nie o tym czego nie masz, codziennie rób coś pozytywnego.Przeszlosc, orzeb przeszłość, niej nie myśl, bo jej już nie ma, jest to co tutaj i teraz, a przyszłość zależy od ciebie.Pog

Te msze właśnie bardzo podnoszą na duchu i jest wiele uzdrowień z depresji i zranień na sercu także Ci szczerze polecam.

Dziekuje za odpowiedzi... Dzis znowu ciezko...

Przeżyte traumy, bycie ofiarą przemocy pozostawia rany na psychice, które powodują ból emocjonalny. To samo nie przechodzi niestety ale tak jak rany na ciele i te rany da się wyleczyć przepracowując wszystko za pomocą dobrej psychoterapii. Rozmawiałam z osobami, którym się to udało i ulga jaką teraz czują jest niesamowita, może dla Ciebie się to w tym momencie może wydawać niemożliwe ale naprawdę może przestać boleć. Także nie poddawaj się, poproś o pomoc z Góry i walcz o swoje. Pamiętaj, że największą karę jaką możesz dać tym wszystkim, którzy Cię skrzywdzili jest po prostu bycie szczęśliwą.

V

https://psychomedic.pl/gdy-czujemy-smutek-bezradnosc-pustke-depresja/ poczytaj, przemyśl pare kwestii..