Ile człowiek może znieść?

Mam 34 lata, jestem niepełnosprawna, mieszkam z rodzicami. Nie mam w tej chwili faceta, dzieci mieć nie mogę. Praca nie daje mi satysfakcji, od 19 roku życia mam zaburzenia depresyjno-lękowe, ostatnio psychiatra stwierdził zaostrzony epizod depresji (miesiąc w łóżku)...jak żyć?

To smutne , porozmawiaj z rodzicami lub terapeutą :) Jesteś jeszcze młodą kobietą i sądzę że znajdziesz tego jedynego <3

Niestety takie jest życie nie wiem co Ci doradzić. Może w Internecie poszukaj kogoś.

Skoro masz depresję to facet jest złym pomysłem, bo oni albo sami wywołują depresję u kobiet albo jeszcze ją pogłębiają. Zacznij od porządnego leczenia tej choroby.

poleżał bym z Tobą :)

Niestety człowiek może znieść dużo za dużo, znajdź dla siebie jakąś przestrzeń, coś co daje Tobie satysfakcję, licz na rodziców inni rzadziej Tobie pomogą więc szukaj siły w sobie. Facet nie załatwi sprawy, bo to Ty musisz odnaleźć siłę w sobie. Wiem, że piszę banały, ale te banały to prawda. Jak człowiek ma życiowy dół to zazwyczaj jest sam, pamiętaj TY jesteś najważniejsza, nie oglądaj się na innych, że mają lepiej, TY jesteś największą wartością dla siebie w tym świecie. Dlaczego? Bo bez Ciebie świat by nie istniał. Pozdrawiam serdecznie.

najlepiej to sobie wynajmij jakiegoś faceta

na czym polega ta niepełnosprawność?