wasze życie jest uzależnione od tego kobiety

czy dany mężczyzna was chce lub nie i czy was będzie chciał na dłużej czyli zależne jesteście od jego woli

no i co z tego?

hahaha

I od tego czy trzeba stac przy garach codziennie. Ja szukam takiego co bedzie mi gotowal

Gotujacy faceci sa seksi :p I jeszcze zeby sprzatal :p

Jesteśmy wzajemnie zależni od naszej woli, czy chcemy z nim być czy nie, nawet jak on chce my możemy nie chcieć i odwrotnie.Takie życie jest. Ważne by swiadomie podeowac swoje decyzje ze swiadomoscia jej skutkow. Nic nie jest dane na zawsze, nawet życie, dlaczego chcemy by człowiek był nam.dany na zawsze?

bycie niezauważana przez mężczyzn to dla was koszmar p

a sa takie ?

są

Ciężko mi się z tym zgodzić, bo ja tak nie mam :) Nie jestem uzależniona od nikogo. Nie mam faceta i nie chcę go mieć. Więc nie mam problemu z tym, czy ktoś chce mnie i na ile :)

lutni pewnej nocy przypomni i zamarzy Ci się ON

Jak na razie to ja widze to to zycie facetów jest uzależnione od tego czy kobieta go chce i czy na dłuzej. Zobaczciee ile tu prawików którzy by wszystko oddali gdyby jakakolwiek kobieta która choc w małym stopniu im sie podoba poszla z nimi do łózka.

gość dziś - szczerze wątpię, skoro przez tyle lat się to nie wydarzyło. Gdybym ja miała 20 - kilka lat, to bym Ci pewnie uwierzyła, ale takiej starej rurze się już nie odmieni :)

Kiedyś żona była niezbędna mężczyźnie, pomijając pranie i gotowanie oczywiście chodzi o sex bo praktycznie tylko w takiej formie był dostepny, alternatywa były stare kùrwy bo młode tylko za dewizy. Teraz nikt nie pierze ręcznie, wrzuca do pralki i tyle, z gotowaniem facet też sobie poradzi a jak nie to może zamawiać, a sex jest wszędzie w nadmiarze, nie piszemy tu o durnych prawikach tylko o normalnych mężczyznach, bez problemu poderwie coś na bzykanie co weekend. Niestety kobiety są w gorszej sytuacji materialnej, przeciętny Kowalski zarobi 4 tys na budowie a Kowalska 1600 w sklepie. Za te pieniądze nie wynajmie mieszkania i nie przeżyje co dopiero mówiąc o rozrywkach. Widać to szczególnie po rozwódkach, ich stopa życiowa zazwyczaj ulega pogorszeniu. Jeśli ma mieszkanie w spadku po małżeństwie to wegetuje, nie ma już wakacji w ciepłych krajach itd. W dzisiejszych czasach bardziej mężczyzna jest potrzebny kobiecie niż na odwrót.

Kiedyś żona była niezbędna mężczyźnie, pomijając pranie i gotowanie oczywiście chodzi o sex bo praktycznie tylko w takiej formie był dostepny, alternatywa były stare kùrwy bo młode tylko za dewizy. Teraz nikt nie pierze ręcznie, wrzuca do pralki i tyle, z gotowaniem facet też sobie poradzi a jak nie to może zamawiać, a sex jest wszędzie w nadmiarze, nie piszemy tu o durnych prawikach tylko o normalnych mężczyznach, bez problemu poderwie coś na bzykanie co weekend. Niestety kobiety są w gorszej sytuacji materialnej, przeciętny Kowalski zarobi 4 tys na budowie a Kowalska 1600 w sklepie. Za te pieniądze nie wynajmie mieszkania i nie przeżyje co dopiero mówiąc o rozrywkach. Widać to szczególnie po rozwódkach, ich stopa życiowa zazwyczaj ulega pogorszeniu. Jeśli ma mieszkanie w spadku po małżeństwie to wegetuje, nie ma już wakacji w ciepłych krajach itd. W dzisiejszych czasach bardziej mężczyzna jest potrzebny kobiecie niż na odwrót.

ja jestem zalezna od siebie, facet zawsze byl mi zbedny

18:19 serio? Bo ja znam takie co sa w zwiazkach i nie maja na kosmetyki , na fajne ubrania tylko lumpeks , wakacji tez nie maja , bo pan woli pompowac kase w samochodzik , za to maja prac , gotowac , siedziec w domu i za ladnie nie wygladac zeby nie bylt podrywane . I znam takie , ktore sa same i stac je na wszystko

Porównaj w jednej grupie społecznej a nie w różnych, ta co nie ma na kosmetyki gdyby nie miała faceta nie miała by na jedzenie. Znów ta co ją stać na wszystko gdyby miała gościa że swojego środowiska było by ją stać na wiele więcej. Odetnijmy skrajności czyli patologie i bardzo wysokie sfery i rozmawiajmy o normalnych ludziach.

A ja tam wolę sobie skromnie żyć za swoje aniżeli w jaki sposób być zależną od faceta. Źle bym się czuła ze świadomością, że jestem kimś w rodzaju utrzymanki i jakoś nie dawałyby mi przyjemności luksusowe wczasy na Malediwach, które to w 100% byłyby ufundowane przez faceta.

Do tego porównaj jak odbiera społeczeństwo w każdej sytuacji mężczyznę i kobietę, standardowo facet ***** co popadnie - niezły ogier, kobieciarz ok, kobieta zwykła kùrwa. Samotna matka- no nie za ciekawie ma, ciężko o partnera, samotny ojciec wow! Super gość daje radę itd

gość dziś - ja mogę porównać na swoim przykładzie. Kiedy miałam faceta, brakowało mi na wszystko, jeździłam starym samochodem i kupowałam ciuchy w lumpie. Wypominał mi każdą kupioną rzecz dla siebie, każdy kosmetyk - mimo że sama zarabiałam. Jego zdaniem to powinno iść "na dom". Ja miałam płacić rachunki, on - kupować jedzenie, chemię i tym podobne. Kończyło się tak, że ja płaciłam rachunki i kupowałam jedzenie, bo on np. pojechał na 2 tygodnie w Alpy na deskę i nie zostawił pieniędzy, no bo przecież on nie będzie jadł wtedy w domu. W drodze powrotnej zepsuł mu się samochód, więc z oszczędnościowego konta wziął wszystkie pieniądze, no bo "trzeba było naprawić". I tak było ze wszystkim. Teraz jestem sama i naprawdę na nic mi nie brakuje, mam na ciuchy, kosmetyki, wyjazdy, zmieniłam samochód na nowszy, a moje dochody nie zmieniły się w dużym stopniu. Po prostu nie mam dodatkowych wydatków.

No widzisz żyjesz skromnie, a mężczyzna na twoim miejscu nie musi żyć skromnie.

gość dziś No widzisz żyjesz skromnie, a mężczyzna na twoim miejscu nie musi żyć skromnie." ale który niby mężczyzna? U mnie w firmie są faceci na tym samym stanowisku co ja, na umowie mają tyle samo, nie mają bogatych żon u boku, to oni niby żyją na bogato?

No bo miałaś faceta który wszystko rozpieprzal i go utrzymywałaś gdybyś miała normalnego żyło by ci się super.

gość dziś - co serio? przeciez napisalam, ze nie mam faceta i nigdy nie mialam, uwazam ze to zbedny element w moim zyciu, wiec nie wiem o jakies zalaeznosci od faceta piszecie

Zazwyczaj kobieta na tym samym stanowisku zarabia mniej

Ta co nie ma i nigdy nie miała i nie chce to zapewne ta z dzieckiem która przejmuje dom rodziców, 100% feministka

gość dziś Zazwyczaj kobieta na tym samym stanowisku zarabia mniej - serio? No to w firmie w której pracuję tak nie jest.

gość dziś czy dany mężczyzna was chce lub nie i czy was będzie chciał na dłużej czyli zależne jesteście od jego woli - co to za brednie? jakies dziecko to chyba napisalo

Ja się cieszę że jestem niezależna, nie muszę nikomu d**y dawać robię co chcę. Facet to tylko chodził jeczal i skomlal o seks, żałosne.