Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce mi sie prac, gotowac, robic kanapek facetowi

Polecane posty

Gość gość

Sluchac o jego problemach i narzekan, nie chce mi sie znosic jego regul i pytan gdzie ide, nie chce mi sie go pocieszac i nie chce mi sie gadac ze go kocham. Chyba nigdy mi sie nie chcialo szykowac, uslugiwac. Czy z takim podejsciem spotkam milosc zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie sluchac ze zjadlby karkowke az mnie trzesie jak pomysle ze mam dotykac jakies mieso. Obchodza mnie piekne ubrania, perfumy, sztuka, muzyka, a nie szykowanie golonki facetowi albo kanapek z salcesonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze kiedys mi sie troche chcialo ale teraz mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie. Mezczyzni przeciez uwazaja ze kobieta ma pracowac wiec powinni tez gotowac prac itd pol na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzni zrobili sobie z was kucharki i sprzataczki , pomic domowa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez sie nie chce dlatego nigdy nie mialam chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znajdziesz. faceci zawsze wybieraja takie, ktorym sie chce, nawet jesli nie sa zbyt atrakcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he he to niech sobie wybieraja. Kobiety pracuja, mezczyzni tez wiec domowe obowiazki na polowe a nie cwaniaczrk mysli ze ktos za niego zrobi. No na pewno. To ja wole zjesc w restauracji albo kupic cos na wynos a nie uslugiwac cwaniaczkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prace domowe obowiazki dziecko na glowie a facet przyjdzie naje sie i zadowolony. To jest chore. Jak dwie osoby pracuja to obowiazki po polowie a nie cwaniakowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Ja nigdy sobie nie pozwoliłam wejsc na glowe, oboje pracujemy, obowiazki domowe sa podzielone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba ich pogielo ze zamiast dotykac pachmacych kartek ksiazek, nasycania oka obrazami, sluchania dzwiekow fortepianu, ogladania najpiekniejszych projektow, delektowania zapachami perfum,inspiracji do tworzenia pol zycia spedze pr dotykaniu sliskiego miesa, wachania smrodow podczas gotowania a facet bedzie czekal na gotowe he he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty z tym wiekiem masz? Co myslisz ze wiek ma cos do stylu zycia he he he. No raczej. Ma byc partner ktory po polowie bedzie robil w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sobie znalazlas takiego nieroba ktory tylko by siedzial w gaciach przed tv, to wspolczuje... Zadnej kobiecie taki facet nie imponuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce ci sie - no i juz. Rob to co lubisz, byle tobie bylo dobrze. W czym rzecz? Nie chcesz byc sluzaca i materacem - badz wolna. Teraz to dozwolone. Kobiety moga zyc jak chca, o ile sa wystarczajaco silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaraz w pierwszej rozmowie z zainteresowanym mną facetem wyjaśniam krótko: nie lubię i nigdy nie będę gotować! Część ucieka a ci co pozostają gotują DLA MNIE.Pozostałe obowiązki dzielimy. Wolę być sama, niż stac przy garach. Tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi by się nie chciało gotować dzień w dzień, zwłaszcza będąc po męczacym dniu roboty. Do tego dawać tyłka na zawołanie albo co gorsza robić fellatio, bleee. No i ani mi się śni rodzić choćby jedno dziecko. Stroić często dla faceta, głodować (mam tendencje do tycia) też niezbyt. Dlatego wiem, że się kompletnie nie nadaję do tej gry i bez specjalnego bólu serca, żalu rezygnuję z tego "miodu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ty też pracujesz to on ma gotować i pucowac podłogę , ma też zajmować się dzieckiem jak zrobił , ty nie jesteś żadnemu facetowi nic winna póki pracujesz na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z Paryża
Skad ty wzięłaś taki model związku, z domu? Z ciekawosci, co jesz skoro nie lubisz gotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorka. Naprawde da sie zyc i nie gotowac. Im wieksze miasto, tym latwiej. W wiekszosci duzych firm sa stolowki z przyzwoitym jedzeniem za rozsadne pieniadze. O jedzeniu na miescie czy z dowozem nawet nie wspomniam - kazdy wie. Do tego caterignig pod drzwi, itp. Na znoszenie produktow do domu i robienie jedzenia, sprzatanie, mycie garow, itd. schodzi nam bardzo duzo czasu. Jesli ktos dobrze zarabia, to mimo ze placi za zrobienie jedzienia i posprzatanie po, to w tym czasie zarobi tyle, ze nie tylko zaplaci rachunek, ale jeszcze zostanie mu na ubranie czy wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
no, pojawilo sie pare ciekawie myslacych osob:) pol na pol:) brawo, nawet moge popierac, tak samo jak obowiazki tak i wydatki powinny byc rozkladane po polowie, wspolne placenie przy okazji wyjsc czy wyjazdow, po polowie inicjowanie spotkan, kontaktow, czy randek - prosze bardzo:) ciekawe teraz, ile tych "dzielic obowiazki na pol" zacznie narzekac na takie stawianie sprawy... badz co badz, sprawiedliwe, po calosci:D co do zainteresowania pieknymi ubraniami czy perfumami - to nie zainteresowanie czy hobby, chyba ze projektujesz/szyjesz/mieszasz ingrediencje. ewentualnie granie w karty na pieniadze tez nazwiemy zainteresowaniem:D w koncu i jedno i drugie moze doprowadzic do bankructwa/dlugow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto Ci zarobi na sztukę i piękne ubrania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się właśnie chce. Mało tego, wszystko robię sama, gdyż uważam że nikt ode mnie nie zrobi dokładniej i lepiej :)))))) no taka Zosia samosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu c*****a pani domu. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jakaś feministka dodała żeby zniechęcić do małżeństwa :D Słabe prowo , ale jest też w tym dużo prawdy że polacy tak traktują kobiety więc uważajcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja na przyklad uwielbiam i umiem gotowac, bardzo lubie sprzatac, porzadkowac w domu, itp. Nie stronie od typowych domowych obowiazkow. Jednak faceta za zadne skarby bym nie chciala. Co innego gotowac sobie, zyc dla siebie i robic to, co samej sie lubi, tak, zeby samej ze soba bylo dobrze, a co innego uslugiwac chlopu, sluchac, co on chcialby zjesc, na co ma ochote, jaki ma dzis humor i z czym chce kanapki do pracy :O tak jak powiedziala tutaj kobieta poprzednio, duzo ciekawsza jest moda, muzyka, pasje, sport, rekreacja, nauka, anizeli tkwienie beznadziejne w zwiazku z facetem, ktoremu chcac czy nie chcac, trzeba zawsze uslugiwac...choc sa kobiety, ktore chca temu sie poswiecac w calosci i byc gospodyniami domu na pelny etat, to na szczescie sa tez wolne wewnetrznie kobiety, ktore chca zyc dla siebie i to robia, maja piekne zainteresowania i pasje, ktore nierzadko lacza z kariera... dzieki czasom, ktore mamy, mozemy sobie na to pozwolic, nie musimy sie trzymac chlopa i zalezec od jego humorow, zachcianek, pieniedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zrozumiem podejścia pt. facetom chcąc nie chcąc trzeba zawsze uslugiwac. Ale kto tak zdecydował? Same sobie narzucacie jakiś obowiązki względem chłopa. To nie dziecko że masz latać i znosić fochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zeby byc z kims, trzeba sie z nim liczyc i wszystko dzielic na pol, prawda? Zreszta, jak swiat swiatem, kobiety dbaly o facetow, moze rzeczywiscie uslugiwanie to nieodpowiednie slowo, ale chociazby takie gotowanie mu jest rzecza w zwiazkach naturalna. Nie wiesz, jak jest w domach? To na ogol kobiety dbaja o facetow, zajmuja sie domem i malo kto im w tym pomaga, choc wyjatki sa. Mozna jednak sobie oszczedzic obowiazkow wzgledem faceta, cale szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie na pół. Skoro ja piore brudne gacie to i on ma prac moje. Tak samo z gotowaniem i innymi rzeczami. Wiem jak jest w domach ale to nie zmienia faktu że taki panuje podział i schemat więc kobiety myślą że tak ma już być i się do niego stosują. Nie musi tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale juz pol biedy z tym gotowaniem, praniem, itp. Tu chodzi o cos wiecej, niesamowite uczucie i stan, ktorych brakuje kobietom zwiazanym z facetami, a na temat ktorych nie bede sie rozwodzic, bo uwiazane do facetow kobiety i tak tego nie pojma :) czysto fizyczne rzeczy, choc uciazliwe, jak zrobienie kanapki czy upranie gaci zostawiam w tym momencie na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×