czy są tu mamy roczniaków karmiące piersią?

Jak wygląda jadłospis waszych dzieci? U nas jest tak: I śniadanie - pierś II śniadanie - owoce ze słoiczka lub starte surowe. Potem chwile possie pierś, bo inaczej nie zaśnie, a przed południem mamy drzemkę. Obiad - gotowe danie ze słoiczka Podwieczorek - kromka bułki z masłem. Potem pierś przed drzemką. Kolacja - kaszka Bebilon Alerlac (wiem, że tam jest niepotrzebny cukier, ale jak wcześniej podawałam Holle z owocami, częściej budził się w nocy). W międzyczasie chrupki do ręki. Mam wrażenie, że dieta mojego dziecka jest za bardzo "niemowlęca", problem w tym, że jak próbuję wprowadzić bardziej dorosłe jedzenie, to dziecko nie chce brać do ust. Próbowałam podawać bułkę z pastą jajeczną- wypluwał. Jajecznicę wypluwał. Ziemniaki wypluwał. Chciałam dać kawałeczek sera żółtego ze swojego talerza, ale się wykręcał. Nie wiem jak zachęcić go do bardziej "dorosłego" jedzenia i co mam podać żeby smakowało. A jak jest u was?

Jak mój syn miał rok to jadł wszystko to co my a pierś był a tylko w nocy i raz dziennie przed drzemka. Nigdy nie dawałam słoiczków ani żadnych papek czy kaszek gotowych. Twoje dziec ko ma bardzo uboga dietę. Gdzie są świeże warzywa, gdzie kasze , mięso, jajka?

Nie karmie piersią ale mieliśmy problem z tym tez ale zaczęłam od marchewki i dałam słupki, plasterki, pokrojone w kostkę i patrzyłam jak zareagowal. Czasem kształt tez zachęca. Teraz ma 16 miesięcy i je wszystko normalnie :)

12.50 Kasze i mięso są w słoiczkach. Żółtko dodaję do gotowego dania ze słoika co drugi dzień

No to skoro uważasz że to jest ok to czego szukasz na forum ?

Mam synka który za miesiąc będzie miał rok. Też kp. On je normalnie obiad zupe a potem drugie danie. Ale to tak dopiero od świąt. Wczesniej to była tragedia , nie chciał jesc kawałków wogole, papek tez nie, karmienie go to był koszmar.. Od świąt to tak ruszyło lawinowo ze je praktycznie co my. Ale musi byc w kawałkach. Inaczej nie ruszy :) Co ci mogę poradzić: gotuj mu ta zupe sama. Ta w słoiku ma zupełnie inny smak. Zrob np ogórkowa lub krupnik . Zalezy od tego jak dziecko gryzie mozesz ja rozdrobnić widelcem albo np niektóre ziemniaki do ręki. U nas w święta syn sie zajadal u babci cytrusami np mandarynki i kiwi i mam wrażenie że nauczył się gryzc na tych wlasnie mandarynkach. Podzielone na cząsteczki, wypijal z tego sok i resztę wypluwal. Tak załapał gryzienie ze teraz o łapkach nie ma mowy. Jabłko tez w całości, tak obgryzie ze widac ogryzek a jak mu tarlam wczesniej to jabłko to mial odruch wymioty. Spróbuj z tymi kawałkami. Brokuły w calosci tez sa super.

12.35. Nie napisałam, że jest ok tylko że nie chce spróbować dorosłego jedzenia. Kaszę dodaną do słoika zje. Samej nie.

Moja córka ma 13 miesięcy i wszystkie danie ze słoika musialam wyrzucać bo niechciala.Ale od początku rozszerzenia diety starałam się przygotowywać jej posiłki takie bardziej papkowate i to samo w większych kawałkach i zazwyczaj bardziej podchodzily jej duże kawałki .wydaje mi się ze im wcześniej dziecko zacznie uczyć się samodzielnego jedzenia tym lepiej.dotyka jedzenie sprawdza konsystencję temperature i z ciekawości sprawdza smaki. Na poczatku wiecej sie pobawi, wyrzuci ale zawsze cos sproboje.córka bardzo lubi wszelkie kasze makarony razowe, avocado, ryby nie lubi ziemniaków ma odruch wymiotny do dziś.lubi zupki i piers dostaje 2-3 razy dziennie zalezy od dnia.

gość dziś Schabowego i bigos też dajecie swojemu dziecku?

Ubogie jedzenie. Dlaczego na śniadanie nie ma nic treściwego? Omlet? Placki z serka wiejskiego? Kanapka? Czy nawet zwykła jaglanka z bananem? Kiepsko. Moje dziecko rano jak wstaje juz nie dostaje piersi a zaczynamy od normalnego śniadania, drugie śniadanie-owoc, pozniej drzemka-bez piersi (piers to jedzenie) jak wstanie zje zupe. Pozniej kilka biszkoptów czy tam chrupek albo cos z naszego jedzenia-brokuł w kawałku, ziemniak czy mieso. Na kolacje kaszka albo kanapka zalezy. Pozniej wypija moje odciągnięte mleko z kubka i spanie. Ja juz jestem na etapie odstawienia i w nocy nie dostaje piersi a wode. Wróciłam do pracy a młoda jest z babcią.