Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak to wytrzymać

Polecane posty

Gość gość

Witam , nie wiem tak naprawde jak rozpocząć temat ale wszystko we mnie się gotuje , nie wiem jak wytrzymać jestem w związku małżeńskim od roku , wydaje mi się że problem jest z teściową i jej pępowiną u żony , wkurza mnie to że teściowa sterują żoną tak mi się wydaje wszystko zaczeło się gdy mieliśmy się pobrać poproszono mnie bym przy czymś pomógł żonie pomogłem jej ale nie do końca wiedziałem jak się za to zabrać nigdy za to się nie zabierałem więc poprosiłem o pomoc narzeczona jeszcze wtedy , przyjechała pomogła natomiast była wkurzona i poirytowana , przyszedł jej sms od mamusi gdzie jesteś on jest ułomny że tego nie może sam zrobić itp wtedy zaświeciła mi lampka gdy u nich mieszkałem żona płaciła jej takjakby za wynajem wcześniej też płaciła jak była sama mówie dobra ale jak mam płacić jej to wole kupić mieszkanie i zabrać żone od nich , więc tak uczyniłem kupilismy mieszkanie wyprowadzilismy się , w międzyczasie teściowa mi powiedziała że ona z żona oduczy mnie palenia papierosów :) żona przestała się przytulać całować tłumacząc wszystko ze to przez papierosy , gdy mielismy jechać do teściów u moich rodziców była karetka odebrałem nadgodziny i pojechałem tam na co żona zrobiła mi awanture ze akurat właśnie teraz , bo do mamusi nie pojedziemy a się umówiliśmy mam naprawde mało czasu pracuje w 2 pracach studiuje mamy wolne oboje to zamiast pobyć razem to ona mamusia zapraszała na obiad pojedziemy co , akurat wtedy gdy mamy chwile dla siebie oboje , następna sprawa że żona tam sprząta zmywa naczynia jak pojedzie do nich i cały czas prawie jezdzi do rodziny ... więcej czasu spędza z nimi jak ze mną .. Co o tym wszystkim myślicie ? co robić , czasami żona nie okazuje mi uczuć nawet .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem z taką kobietą (na szczęście jeszcze nie żoną) i rozumiem problem. Jednym słowem - masz p********e. Przepraszam, ale taka jest prawda. Pytanie tylko, dlaczego przed ślubem nie zdążyłeś się zorientować, że matka rządzi Twoją kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie czytac, za duzo tego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach jakie życie by było piękniejsze bez teściów ,współczuje ci ja mieszkam z teściami i mój teścio do tej poru musi wszystko wiedzieć gdzie jedziemy po co itp.Jeszcze wieczorami przesiaduje z moim mężem w stolarni i chleją piwo Może złączymy mojego teścia z twoją teściową oczywiście nie ma takich szans ,a szkoda Pogadaj szczeże z żoną powiedz jej co ci na sercu leży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×