Gość Zona i córka Napisano Styczeń 31, 2018 Pisze tu, bo muszę sie wygadać. Z mężem i dziećmi mieszkamy w tym samym domu, co moja mama. Ogólnie stosunki zawsze układały sie ok, spięcia jeśli były to drobne. Moja mama, chociaż bardzo kochana i wspierająca, ma niestety jedna wadę. Jest strasznie krzykliwa... Tzn poza tym, ze normalnie dosyć głośno mówi to bardzo szybko sie denerwuje... Wystarczy, ze ktoś coś powie nie po jej myśli to zaczyna naskakiwać i krzyczy. Ja sie do tego już przyzwyczaiłam, ale maz znosił to kilka lat i chyba już nie daje rady... Dziś znow ‚nakrzyczala’na męża... Maz zaczął jej odpowiadać tez podniesionym głosem. Potem już mówił spokojniej, ale mam sie obraziła. Sama nie wiem co robić... Rozumiem męża, tez denerwuje mnie ten podniesiony i bojowy ton mamy, ale żal mi tez mamy, bo czuje sie złe potraktowana przez zięcia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach