Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zadowala mnie mój narzeczony

Polecane posty

Gość gość

Mam 20 lat on 26... Seks mamy raz dwa razy w tygodniu ... przeważnie weekend rano na szybko i koniec. Mi to nie wystarcza :( On pracuje 12h dziennie fizycznie i tłumaczy się ze jest zmęczony i to widać... ale co z tego jak wiem ze seks jest tak rzadko to jestem zła, smutna, czuje się brzydka itd. Chciałabym być pożądana. Kto uważa tak samo jak ja ze max 2 razy w tygodniu to malo ? Jestesmy razem dwa lata i mieszkamy razem. Może ktoś ma podobnie i się wyżali tak jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracuje fizycznie po 12 h to nic dziwnego, że jest zmęczony. Ja bym w tygodniu odpuściła, ale w weekend to co innego. Może warto popracować nad jakością tego seksu a nie jego ilością. Szybki numerek raz w tygodniu to rzeczywiście mało. Gra wstępna musi być długa. O tym z nim porozmawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
Napisz @ Autorko. gosc12313@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za normalną odpowiedz i poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego, od durnej baby piszącej o swoich problemach na takim forum powinien trzymać się na kilometr:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komentarz wyżej - a Ty co tu robisz ? Poza tym napisałam tutaj aby się przedewszystkim wyżalić. Nie mam z kim o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię rozumiem. Mam odwrotny problem, moje życie erotyczne też nie jest satysfakcjonujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze się zastanów nad ślubem. Niedobranie seksualne bardzo niszczy związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez bardzo zadko zadawala mnie narzeczony do brze ze jego ojciec jest wspanialy pare razy z nim sobie pozwolilam bo tak mnie podniecal i zdecydowalam sie,ale juz po pierwszym razie gdy spieta bylam ale roznice poczulam bo pierwszy raz tak zerznieta bylam a dupa tylko mi podskakiwala a ja jeczalam zrozkoszy to byl przewspanialy sex. Za pare miesiecy jego syn o moj narzeczony pojechal wraz z dwona kolesiami za granice do piacy,a ja oddalam sie w opieke jego tacie ktory mial nie tylko gacie ale i w gaciach zawsze twardego h-u)j7a. Ktorego mojej spragnionej pisi do zabawy dawal.Aprzy tym walil mnie ostro az iskry z pchizdy lecialy,ale synowa jego nie zostalam bo moj narzeczony podczas pobytu za granica jaka polke tam zaplodnil i mnie zostawil, ale od czasu do czasu moj niedoszly tesc czasami przeoral mnie swoim sprzetem dopuki inny mna sie nie zaopiekowal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również często pracuję po 12 na dobę, ale jak wracam do domu to nadal mam ochotę na swoją żonę. Jesteśmy 11 lat po ślubie, ale super laska z niej. Moim zdaniem tu nie chodzi o zmęczenie, ale o nastawienie. O to co jest w głowie. Powiem wam coś na faktach. W drugim roku małżeństwa, seks, który tak uwielbiałem nagle stał się jakiś rutynowy, nudny. Ja go wręcz nie chciałem. Nie rozumiałem tego. Po jakimś czasie wszystko minęło i jest super. Często w takich sytuacjach wspominam moje nastoletnie lata, gdy dałbym sobie rękę odciąć tylko za to by zobaczyć nagą kobietę, a co dopiero seks. Omal wtedy nie wyłem do księżyca, a może i wyłem, nie pamiętam. Tak że teraz mając fajną chętną dupkę miałbym nie korzystać ile wlezie? O nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×