Debilu, muszę tak zacząć,

żebyś wiedział, że to do ciebie :p, po co wchodzisz w związki, jeżeli nie wiesz czego chcesz? Dzisiaj uwielbiasz, kochasz Martusię, twoja żabcię i kruszynkę, wczoraj pozadałeś Eugenię, cały czas tęsknisz do Eli jej pragniesz, jestes o nia zazdrosny i ja kochasz, wspominasz i chcesz się spotkać z Agata, nie miesza ci się w głowie z takim melanżem osób i uczuć do nich? Weź na wstrzymanie, odseparuj się od każdej, nie bierz pod uwagę pożądania, fetyszy, pozwól sercu swemu odpocząć, daj czas na refleksje i gdy już będziesz pewny podejmij decyzję. Jedna z nich nie jest zainteresowana, ale ważniejsze czego Ty chcesz i kogo, nie rzucaj się na znajomości jak wygłodzony pies na żarcie, bo odchorujesz to jak on.

A co ciebie to obchodzi? Nie masz swojego życia?

Mało jeszcze dopisz z 40 sztuk jak nie więcej i wszystkie ruuucham je a ciebie nie chciałem. Zazdrościł czy się żalisz?

Mistrzu mój daj mi tą jedną co nie chcesz :P

Alibaba

Ja też chcę, gdzie tu sprawiedliwość on 50 obraca mnie nie chce żadna :( Weż mnie ze sobą.