Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet to p***a!! Nie potrafił mnie obronić!

Polecane posty

Gość gość

Mój facet to p***a!! Nie potrafił mnie obronić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W miniony weekend byliśmy razem na imprezie. W pewnym momencie kiedy siedzieliśmy przy barze jakiś facet zaczął mnie podrywać. Ja grzecznie i kulturalnie starałam się dać mu do zrozumienia, że nie jestem zainteresowana, ale to było jak rzucanie grochem o ścianę. Ale jeszcze nic się nie działo, więc spoko, pomyślałam, że pójdę do kibelka i w tym czasie natręt zniknie. Wstałam ze stołka a ten amant za dychę złapał mnie za ramię (dosyć mocno) i przyciągnął do siebie z tekstem w stylu "dokąd się lala wybierasz". Zaczęłam szukać wzrokiem mojego chłopaka, a kiedy już go znalazłam okazało się, że on się temu przygląda, a jak zobaczył moje spojrzenie to odwrócił wzrok!! Myślałam, że padnę! Na szczęście jakichś dwóch zupełnie obcych facetów mi pomogło, stanowczo nakazując tamtemu palantowi mnie puścić, bo jak nie to....wiadomo. Wyszłam z imprezy, wsiadłam w taksówkę i pojechałam do domu. Mój facet (były facet?) do tej pory do mnie nie zadzwonił ani nie przyjechał. Co o tym wszystkim myślicie? Przesadzam z oburzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, co za peezda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy twój facet nosi rurki? To by wszystko tłumaczyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety faktycznie peezdowaty i piszę to jako średniego wzrostu i szczupłej postury facet. Wystarczy żeby wstał i podszedł do typa mówiąc że ma cię zostawić- to by na 95% wystarczyło. Ci nachalni adoratorzy są nachalni głownie wtedy kiedy przy kobiecie nie ma faceta. Jak jest jakiś - nawet jeżeli wiadomo, że to nie jej chłopak, tylko znajomy - to w większości nie podejdą a jak nawet podejdą to wystarczy wtedy stanowcze spojrzenie towarzyszącego kobiecie faceta lub "delikatne" zwrócenie uwagi i odpuszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może liczył na cuckold , nie pomyślałaś o tym głupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
imitacja faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by miał jeszcze DO MNIE pretensje o to, że ktoś mnie zaczepia. Mój facet też nie powala, jeśli chodzi o postawienie się w mojej obronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tj twój chłopak którego możesz rzucic a ja mam takiego meza :( który nigdy nie zareagowal jak ktoś mnie obrazal. Niedawno nasz wspólny znajomy upil się i pwoiedzial mojemu mezowi przy wszystkich , ze ja pewnie mu dobrze d**y daje, ze ze mna jest... A ta dupa wolowa się nic nie odezwal, udawal, ze nie słysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z 19.17 to ja. Ja też piszę o mężu, jestem z nim już 5 lat po ślubie. Czasem mam wrażenie, że gdyby kiedy$ mnie ktoś zgwałcił, to on miałby do mnie o to pretensje, a nie do gwałciciela. Wiem, że nie mogę na niego liczyć w wielu sprawach i dlatego szczerość w naszym związku to fikcja, jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i do gościa z ostatniego postu zostawcie tych gnoji to żadna miłość facet który kocha szaleje z zazdrości i na każdym kroku pilnuje kobiety a kiedy trzeba stanie w jej obronie, uczucia tych facetów do was co co najmniej ciepłe nic więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci strasznie. Kopnij go w tylek. Życie z takim jest beznadziejne. Wiem bo też mnie to spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie, zaczepil mnie taki jeden na osiedlu, jak wracałam po ciemku do domu ze sklepu. Po ciemku, bo była zima, była może 17 cz 18 dopiero. A mój, były już, facet do mnie z pretensjami, że wychodzę po ciemku z domu, to się może tak skończyc. Niby racja, ale byłam w szoku, bo inny by pewnie się zdenerwował, czy coś, a tu mi się jeszcze obejrwalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre że obcy faceci lecą na pomoc a twój własny to p***a albo ma totalnie wywalone. Pewnie ty musiałabyś go bronić przed zbirami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ty nosisz spodnie w tym zwiazku:)ale podpad wstyd i hańba na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×