Jest tu ktoś, kto miał podobny problem?

I z niego wyszedł.... Mam 21 lat. Mimo, że jako dziecko wykazywałam niezdrowe zainteresowanie seksem, to w moim życiu nigdy go nie było. Pornografia zawsze wydawała mi się nudna, nie wywoływała żadnej reakcji, poza obrzydzeniem za pierwszym razem. Później, gdy miałam jakieś 16 lat, zdałam sobie sprawę, że pewne rzeczy są dla mnie niemożliwe. Dla mnie to jest nieprawdopodobne, że ludzie dotykają jakiejś części swojego ciała, i im to daje szczęście. Dla mnie to oznacza albo ból, albo absolutne nic. Nie wiem, dlaczego. Nie czułam się nigdy ztraumatyzowana, ale od tego momentu zaczęłam się zastanawiać, czemu tak jest, i się pogrążać. Nienawidzę swojego ciała. Czy to jest przyczyna mojej choroby? Nie, to jest skutek. Nienawidzę swojego ciała za to, że nie działa jak powinno. Co robić?

dziewczyno. Moim zdaniem z tobą jest wszystko w porządku. Takie dotykanie swojego ciała i jęczenie test robione tylko i wyłącznie dla potrzeb filmu. Nie daj się na to nabrać.

Nie o tym mówię. W moim przypadku seks nie ma sensu . Nie podoba mi się w ogóle. Czemu nikt nie rozumie? I czemu tak jest?

No i dobrze, niech nie przynosi przyjeności, czy ktoś cię zmusza? Nie chce to się nie dotykaj.

czyli sex sam w sobie ci się nie podoba?. Masz jakieś doświadczenia w tym temacie?