Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdrada a koniec zwiazku...

Polecane posty

Gość gość

Kilka lat temu zakochałam się w mężczyźnie idealnym, tak myślałam. Zostaliśmy narzeczenstwem i planowaliśmy ślub. Po jednej z kłótni ( o jakąś głupotę, mieliśmy się rozstać ) moja koleżanki powiedziala mi,że mój ówczesny narzeczony w trakcie imprezy dobieral się do niej. Oczywiście ja zaslepiona miłością średnio uwierzylam. Po jakimś czasie była kolejna impreza zrobiłam się czujna. Zauważyłam, ze maz jest bardziej zainteresowany inną kobietą . Gdy poszliśmy odprowadzić tą kobietę, dziwnie jakoś mnie wyprzedzili i nakrylam ich prawie na pocałunku- spoliczkowalam go i ucieklam. Na następny dzień mówił że nie pamięta bo alkohol. Kolejna impreza koleżanka zostaje u nas na noc ( trochę się spilysmy) mąż stwierdził, żebyśmy poszły spać na parterze. Po jakimś czasie koleżanka zaczęła się do mnie przyblizac jakoś tak dziwnie , patrzę a mój mąż śpi z nami a dokładnie za moją koleżanka ( miał spać w innym pokoju ) kolejna awantura. Ostatnio na męża urodzinach ( u nas w domu) byłam chora, więc zebralam się szybciej do łóżka niż towarzystwo się rozeszlo. Średnio mogłam zasnąć, więc postanowiłam sobie zejść zapalic papierosa. W kotłowni ciemno pale światło a tam mąż z kobietą w jednoznacznej sytuacji wygonilam cała imprezę oczywiście. Mąż zwalil winę na alkohol obiecał,ze nie bedzie pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wsadzil jej ptaszka na wylot to nie była zdrada, nie szukaj problemow na siłę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwszym incydencie pogonilabym dziada w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia czasu aż cię zdradzi, a pewnie nie raz to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: obecnie mamy dziecko i jest mi coraz ciężej odejść. Zrujnowal moja samoocenę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej miałaś wcześniej sygnały a teraz pewnie cię bardziej boli że przez cały czas cię zdradzał alkohol to nie wytłumaczenie przecież nie traci się świadomości no chyba że zaśniesz ale chodzi mi o to że dopóki człowiek się rusza to zdaje sobie sprawę co robi oczywiście może zapomnieć ale w trakcie jest całkiem świadomy weź z nim rozwód i zacznij od nowa on nie jest ciebie wart to zwykła menda społeczna i radzę zmienić towarzystwo bo ciągłe popijawy źle wpływają na organizm do tego porządny facet od ciebie ucieknie życzę ci żebyś odnalazła miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale psa na baby sobie wzięlas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu kazda radzi odejsc, ale latwo powiedziec. Wasi faceci to idealy? Jakos kazdy jakiego znam swiety nie jest, jak nie roochacze to pijacy albo oszusci, klamcy lub nieroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: nie ciągle imprezy, to jest rozpiska z jakiś 3 lat.... Czytając to wszystko nie wiem jak wytrzymałam.... Chyba jestem naiwna i wierzę, że coś się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: rogacz, kłamca i pijak tylko nieroba nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x ciebie to chyba porąbało facet ewidentnie zdradzał ją przed ślubem on jej zwyczajnie nie kocha i tyle ty byś chciała być z kimś kto cię nie kocha nie szanuje i ma w d***e twoje uczucia musisz być naprawdę desperatką nie ważne jaki facet byle żeby był tak? masz poważny problem a przez niego nigdy szczęśliwa nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze sobie znajdziesz dobrego faceta zwiewaj od tego buraka jak najszybciej i oczywiście z orzeczeniem o jego winie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka: nie mam pracy mam dziecko do tego najchętniej siedzialabym w domu.... Czuję się bezradna .... Dobrze że dziecko chociaż mam bo mam siłę by żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz dostać na siebie alimenty nawet na czas rozwodu musisz iść do adwokata i się popytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka.... Powoli zbieram siły. Mam dość myślenia na każdym weselu u rodziny itd gdzie jest mój mąż i czy przypadkiem nie bzyka innej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×